TEMPERATURA A CIAZA?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej, mierz temperature zawsze w pochwie, od razu po przebudzeniu. Dopiero wtedy będzie można wyciągnąć jakieś wnioski. Jeśli nie będzie typowego wzrostu temperatury to może znaczyć że nie ma owu. Ale pamiętaj też że cykle bezowulacyjne zdarzają się też zdrowym kobietom. Po kilku cyklach porządnych pomiarów będziesz wiedzieć co jest grane. Jeśli faktycznie nie będzie skoków to zapisz się na monitoring owulacji u ginekologa i on na pewno coś zaradzi. Nie zaszkodzi też zbadać hormony fsh lh estradiol tsh i prolaktynę między 3 a 5dc
-
Truskawkowe _ciastko wrote:
To może świadczyć o cyklu bezowulacyjnym, albo o niskiej wartości progesteronu. Najlepeij wybrac się do gina na monitorin i zrobić wszystkie badania hormonów, w tym progesteron."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Angelaaaa wrote:Czy mogę z dnia na dzień zmienić miejsce mierzenia ?
Przez cały cykl powinno się mierzyć temperaturę w jednym wybranym miejscu. Najpewniejsze jest mierzenie temperatury w pochwie. I ważne aby mierzyć zaraz po przebudzeniu o stałej porze.
30 lat 🙋♀️ 31 lat 🙋♂️
starania od 10.2017
endometrioza 3 stopnia
HSG - październik 2018 - prawy jajowód niezdrożny
laparoskopia - styczeń 2019 - usunięcie torbieli
marzec 2019 - nawrót torbieli
HSG - lipiec 2019 - jajowody obustronnie drożne
laparoskopia - luty 2020 - brak nawrotu
AMH - 2,340 ng/ml
🙋♂️ słabe parametry nasienia - lekka poprawa po zmianie diety
Obecnie:
monitoring cyklu
25.08 - 10dc - zastrzyk Ovitrelle (pęcherzyk 19 mm/endometrium 10mm)
7 dpo - progesteron 28,30 ng/ml
9 dpo - beta hcg 2,96 mlU/ml 😧(pewnie pozostałość po Ovitrelle) -
Ja też mierzę pierwszy cykl i też w ustach, ostatnio z ciekawości po zmierzeniu w buzi, zmierzyłam w pochwie (nie ruszając się z łóżka) i różnica była aż 0,3. Więc nie ma sensu zmienianie miejsca pomiaru w trakcie cyklu bo cały wykres się rozjedzie.
Od kolejnego cyklu będę już mierzyć termometrem owulacyjnym w pochwie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2020, 18:12
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
A ile czasu wykonujecie pomiar?* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Właśnie nie mam jeszcze tego owulacyjnego korzystałam ze zwykłego, ale zamówiłam wczoraj na allegro i idzie Nie wiedziałam, ze coś tam piszczy. Myślałam, że trzyma się go np z 5 min* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Paulina1190 wrote:Właśnie nie mam jeszcze tego owulacyjnego korzystałam ze zwykłego, ale zamówiłam wczoraj na allegro i idzie Nie wiedziałam, ze coś tam piszczy. Myślałam, że trzyma się go np z 5 min
Ja mam owulacyjny microlife i pomiar trwa około 30s do minuty. Oczywiście piszczy 🙂 -
nick nieaktualnySanpod wrote:
Ja dzisiaj rano mierzyłam to miałam 36,9. Teraz w łóżku leżę już 3 godziny bo słabo się czuje, zmierzyłam temperature pod pachą i tam mam 37,1 a w pochwie 37,3
Bole typowo jak na okres bo w sumie 4 dni mi zostały i jestem ciekawa czy coś z tego będzie czy nie. W sobotę idę na betę bo w testy nie chce się bawić
Mam nadzieję że u ciebie też zaskoczy ❤️❤️😘 -
Hej, jestem tu nowa i jeszcze nie do końca ogarniam mam nadzieję, że piszę w odpowiednim wątku...
Mam prośbę o komentarz do mojego wykresu. Moje cykle są nieregularne, długie, owulacja zawsze po 20 dc. Rzadko kiedy mam ładny, "książkowy" wykres, z reguły temperatury skaczą, ponieważ mam jajniki, które zachowują się trochę jak PCOS, mówiąc skrótowo. W pierwszej fazie temperatury mam poniżej 36 stopni.
Nie będę wstawiać całości obecnego cyklu, tylko ten najbardziej kluczowy fragment Głównie chodzi mi o to, czy temperatury po owulacji mogą skakać góra-dół nawet jeśli doszło do zapłodnienia? Zresztą same spójrzcie...
Dzień cyklu - temperatura - komentarz (napiszę to po prostu, bo jeszcze nie ogarniam gdzie się robi grafikę wykresu)
30 36.09 (X bez zabezpieczenia)
31 35.57 (X bez zabezpieczenia)
32 36.00
33 36.21
34 35.90
35 36.29
36 35.89
37 35.93
38 brak pomiaru
39 36.45
40 36.10
41 36.09
42 36.30
43 36.24
44 36.48
45 36.23 (jedna kreska na teście)
46 36.22
47 36.75
48 36.52
49 36.11
50 36.42
51 36.80
52 36.23 (dwie mocne kreski na teście)
53 brak pomiaru
54 36.61 (beta hcg 1365)
Mam nadzieję, że moderatorzy wybaczą posta tasiemca, obiecuję poprawę jak tylko ogarnę tutaj co gdzie i jak!
No i tak to wygląda... Temperatury nie-książkowe, a test pozytywny, za 2 dni robię powtórkę bety, żeby zobaczyć czy rośnie, z objawów: bolesność i powiększenie piersi, częściej łapię zadyszkę no i oczywiście brak okresu W zeszłym tygodniu (przed poz. testem) około 3 dni bolało mnie podbrzusze jak na okres przez około godzinę, może mniej. Gdybym nie prowadziła obserwacji to bym się cieszyła, a teraz sama nie wiem patrząc na te temperatury Martwię się, czy wszystko w porządku, czy to ciąża, a może problem z jajnikami, który daje takie objawy? Moja ginekolog, która ogarnia wykresy niestety na urlopie do końca miesiąca, więc będę się umawiać na wizytę do innej.
Ciekawa jestem co o tym myślicie?
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
JJJ wrote:Hej, jestem tu nowa i jeszcze nie do końca ogarniam mam nadzieję, że piszę w odpowiednim wątku...
Mam prośbę o komentarz do mojego wykresu. Moje cykle są nieregularne, długie, owulacja zawsze po 20 dc. Rzadko kiedy mam ładny, "książkowy" wykres, z reguły temperatury skaczą, ponieważ mam jajniki, które zachowują się trochę jak PCOS, mówiąc skrótowo. W pierwszej fazie temperatury mam poniżej 36 stopni.
Nie będę wstawiać całości obecnego cyklu, tylko ten najbardziej kluczowy fragment Głównie chodzi mi o to, czy temperatury po owulacji mogą skakać góra-dół nawet jeśli doszło do zapłodnienia? Zresztą same spójrzcie...
Dzień cyklu - temperatura - komentarz (napiszę to po prostu, bo jeszcze nie ogarniam gdzie się robi grafikę wykresu)
30 36.09 (X bez zabezpieczenia)
31 35.57 (X bez zabezpieczenia)
32 36.00
33 36.21
34 35.90
35 36.29
36 35.89
37 35.93
38 brak pomiaru
39 36.45
40 36.10
41 36.09
42 36.30
43 36.24
44 36.48
45 36.23 (jedna kreska na teście)
46 36.22
47 36.75
48 36.52
49 36.11
50 36.42
51 36.80
52 36.23 (dwie mocne kreski na teście)
53 brak pomiaru
54 36.61 (beta hcg 1365)
Mam nadzieję, że moderatorzy wybaczą posta tasiemca, obiecuję poprawę jak tylko ogarnę tutaj co gdzie i jak!
No i tak to wygląda... Temperatury nie-książkowe, a test pozytywny, za 2 dni robię powtórkę bety, żeby zobaczyć czy rośnie, z objawów: bolesność i powiększenie piersi, częściej łapię zadyszkę no i oczywiście brak okresu W zeszłym tygodniu (przed poz. testem) około 3 dni bolało mnie podbrzusze jak na okres przez około godzinę, może mniej. Gdybym nie prowadziła obserwacji to bym się cieszyła, a teraz sama nie wiem patrząc na te temperatury Martwię się, czy wszystko w porządku, czy to ciąża, a może problem z jajnikami, który daje takie objawy? Moja ginekolog, która ogarnia wykresy niestety na urlopie do końca miesiąca, więc będę się umawiać na wizytę do innej.
Ciekawa jestem co o tym myślicie?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]