Test owulacyjny pozytywny a brak skoku temperatury
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Dziś jest 8 dc, cykle mam regularne 29 dniowe. W poprzednich cyklach nie mierzyłam jeszcze temperatury ale testu owulacyjne i usg pokazywały, że mam owulacje 16-17 dnia cyklu. W środę ( 6dc) zaczął mnie kłuć jajnik więc zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytyny, choćkreska testowa była jaśniesza od kontrolnej. Wczoraj powtórzyłam test obie kreski były równo intensywne. Jestem skołowana bo temperatura nie wskazuje na owulację. Od 1 do 5 dc brałam clo, a od 3 duphaston. Czy te leki mogą fałszować wyniki testow owulacyjnych?
https://ovufriend.pl/graph/9f46a5c5cc43064f825735e35ca19803 -
Mi testy nigdy nie potwierdziły owu, więc nie wiem czy im ufać czy nie.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyCześć, ja też mam małą zagwozdkę. Otóż w 16dc zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywnie, 17dc także, wczoraj wyszedł negatywny, a dziś znowu pozytywny. Dodatkowo, wczoraj temperatura skoczyła z 36,25 na 36,4 st.C. Dziś znów spadła do 36,3 st.C.
Nie wiem jak mam to interpretować - może Wy coś podpowiecie? -
Bibi_Ka wrote:Cześć, ja też mam małą zagwozdkę. Otóż w 16dc zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywnie, 17dc także, wczoraj wyszedł negatywny, a dziś znowu pozytywny. Dodatkowo, wczoraj temperatura skoczyła z 36,25 na 36,4 st.C. Dziś znów spadła do 36,3 st.C.
Nie wiem jak mam to interpretować - może Wy coś podpowiecie?
A co do testów owulacyjnych to one wcale nie wyznaczają owulacji tylko pik LH a pik LH nie świadczy o tym że owulacja była. To czy jest owulacja czy nie można tylko stwierdzić (ale też nie na 100%) podczas monitorowania owulacji na usg.
Wzrost temp też nie zawsze świadczy o owulacji bo nie pękniety pęcherzyk może sie zlutenizować i wytwarzać progesteron jak po owulacji i wtedy temp. rośnie mimo że owulacji nie było.
Dodam że ja np. miałam książkowe cykle z książkowym skokiem temp. z ładnym sluzem a owulacji nie miałam i było to potwierdzone na usg. -
nick nieaktualnyvanessa wrote:Trudno cokolwiek interpretować... nie wiadomo jakie były wcześniejsze temp i co było ze śluzem a po za tym te wartości które podałaś wcale nie muszą świadczyć o skoku i spadku temp.
Wrzucam link do cyklu
vanessa wrote:A co do testów owulacyjnych to one wcale nie wyznaczają owulacji tylko pik LH a pik LH nie świadczy o tym że owulacja była. To czy jest owulacja czy nie można tylko stwierdzić (ale też nie na 100%) podczas monitorowania owulacji na usg.
Tak wiem, że test owu nie wyznacza owulacji. Zastanawiam się tylko czy traktować ten skok jako pik?
vanessa wrote:Wzrost temp też nie zawsze świadczy o owulacji bo nie pękniety pęcherzyk może sie zlutenizować i wytwarzać progesteron jak po owulacji i wtedy temp. rośnie mimo że owulacji nie było.
Dodam że ja np. miałam książkowe cykle z książkowym skokiem temp. z ładnym sluzem a owulacji nie miałam i było to potwierdzone na usg.
Nie wiedziałam, że niepęknięty i zluteinizowany pęcherzyk podwyższa progesteron - dzięki za wyjaśnienie. U mnie śluz bez szału, w przeszłości bywał dużo lepszy.
Zastanawiam się też czy normalna jest sytuacja, gdzie najpierw test owulacyjny jest ujemny a następnego dnia dodatni.
-
Bibi_Ka zerkałam na Twój wykres i na pewno skoku temp tam nie ma... ale nie wykluczone że w najbliższych dniach pójdzie w górę. Mam nadzieje że wiesz że skok musi być co najmniej o 0,05 st C nad linie podstawową.
Tak nie peknięty pecherzyk normalnie może po lutenizacji wytważać progesteron i co najciekawsze wtedy progesteron wcale nie musi byc niski. Może nawet osiągać poziom jak po normalnej owulacji. Ja np. miałam progesteron przy cyklach bezowulacyjnych w granicach 15-17 czyli wysoki a w dodatku niektórzy lekarze twierdzili że przy takim prog. owulacja wystepuje a ja jej nie miałam. Dopiero jak trafiłam do lekarza który miał lepsze pojecie o leczeniu wytłumaczył mi że progesteron NIE świadzczy o owulacji jak błędnie inni twierdzą tylko o wydolności ciałka żółtego. Ja byłam takim właśnie przypadkiem że miałam wydolne ciałko żółte nawet przy cyklach bezowulacyjnych. -
nick nieaktualnyvanessa wrote:Bibi_Ka zerkałam na Twój wykres i na pewno skoku temp tam nie ma... ale nie wykluczone że w najbliższych dniach pójdzie w górę. Mam nadzieje że wiesz że skok musi być co najmniej o 0,05 st C nad linie podstawową.
Tak, wiem, że skoku nie było. Stosuję metodę Rotzera i w niej jako skok traktowana jest 3 lub 4 temperatura wyższa o co najmniej 0,2 st C od najwyższej temperatury z ostatnich 6 niższych temperatur po dniu szczytu śluzu. Czyli np ostatnie płodne cechy śluzu były powiedzmy 16 dnia cyklu (dc) wtedy oznaczamy szczyt śluzu i odliczamy sześć dni wstecz. Powiedzmy, że 12 dc (czyli 5dnia wstecz) temperatura była najwyższa i wyniosła 36,4 więc jako skok liczy się temperatura w kolejnych dc po dniu szczytu śluzu. I np 17 dc będzie 36,4, 18 dc 36,6 i 18dc też 36,6. Wtedy uznajemy, że nastąpił skok.
Pewnie to wiesz -
Tak oczywiście wiem doskonale znam tą metodę chociaż dawno jej nie stosuje bo u mnie prawidłowe skoki temp były przy cyklach bezowulacyjnych. Napisałam Ci to dlatego bo bardzo często dziewczyny nie miały o tym pojęcia i za skok uważały wyższą temp. z poprzedniego dnia.
Przerzuciłam się na model Creightona ale obecnie wiadomo nie odserwuje się żadną metodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 18:18
-
lilka1984 wrote:Cześć dziewczyny. Dziś jest 8 dc, cykle mam regularne 29 dniowe. W poprzednich cyklach nie mierzyłam jeszcze temperatury ale testu owulacyjne i usg pokazywały, że mam owulacje 16-17 dnia cyklu. W środę ( 6dc) zaczął mnie kłuć jajnik więc zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytyny, choćkreska testowa była jaśniesza od kontrolnej. Wczoraj powtórzyłam test obie kreski były równo intensywne. Jestem skołowana bo temperatura nie wskazuje na owulację. Od 1 do 5 dc brałam clo, a od 3 duphaston. Czy te leki mogą fałszować wyniki testow owulacyjnych?
https://ovufriend.pl/graph/9f46a5c5cc43064f825735e35ca19803
Pierwszy test o którym napisałaś był negatywny drugi pozytywny po tym drugim w ciągu 48 godzin może dojść do owulacji ale też nie musi. Skok temperatury masz dopiero po tym jak doszło do owulacji.
DDuphaston brałas od 3dc? Razem z clo? -
nick nieaktualnyvanessa wrote:Tak oczywiście wiem doskonale znam tą metodę chociaż dawno jej nie stosuje bo u mnie prawidłowe skoki temp były przy cyklach bezowulacyjnych. Napisałam Ci to dlatego bo bardzo często dziewczyny nie miały o tym pojęcia i za skok uważały wyższą temp. z poprzedniego dnia.
Przerzuciłam się na model Creightona ale obecnie wiadomo nie odserwuje się żadną metodą.
Właśnie to mnie trochę martwi. Mogę mieć ładny wykres ze skokiem, a tak naprawdę nie mieć owulacji. Tutaj tylko monitoring może pomóc w sposób jednoznaczny. Tymczasem moja endoginekolog nakazała pół roku starań naturalnie, a ja mam i hiperprolaktynemię i objawy PCO (z tym, że hormony w zasadzie w porządku, oprócz lekko podwyższonego LH). A trudno jest znaleźć lekarza, który weźmie to wszystko pod uwagę, nie zbagatelizuje, no i wizyta nie będzie kosztować miliona monet. -
Ja miałam hiperprolaktynemie czynnościową. Prolaktyne podstawowa miałam w normie a po obciążeniu ponad 20x wyższą i przez to nie miałam owulacji. Warto szukać lekarza ja dopiero na konkretnego trafiłam za 6 czy 7 razem.
-
lilka1984 wrote:Cześć dziewczyny. Dziś jest 8 dc, cykle mam regularne 29 dniowe. W poprzednich cyklach nie mierzyłam jeszcze temperatury ale testu owulacyjne i usg pokazywały, że mam owulacje 16-17 dnia cyklu. W środę ( 6dc) zaczął mnie kłuć jajnik więc zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytyny, choćkreska testowa była jaśniesza od kontrolnej. Wczoraj powtórzyłam test obie kreski były równo intensywne. Jestem skołowana bo temperatura nie wskazuje na owulację. Od 1 do 5 dc brałam clo, a od 3 duphaston. Czy te leki mogą fałszować wyniki testow owulacyjnych?
https://ovufriend.pl/graph/9f46a5c5cc43064f825735e35ca19803
mam tak samo jak Ty... dodatkowo dziwne wahania temperatury. najpierw skok, potem drastyczny spadek.
czy możliwe jest, że pęcherzyk nie pękł i wtedy brak jest skoku temperatury pomimo pozywtywych testów owu?Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
dzięki
najbardziej pozytywny test owu (kreski zbliżonego koloru) były w 14 dc o 12, wcześniej i później mniej lub bardziej jasne od testowej.
no nic pozostaje czekać co się będzie działo z temperaturą...Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Tusia_87 wrote:Pierwszy test o którym napisałaś był negatywny drugi pozytywny po tym drugim w ciągu 48 godzin może dojść do owulacji ale też nie musi. Skok temperatury masz dopiero po tym jak doszło do owulacji.
DDuphaston brałas od 3dc? Razem z clo?
Tak, tak mi zalecił lekarz, Clo od 1-5 dc i duphaston od 3-13. Patrząc teraz na swoj wykres wydaje mi się, ze owulacji nie było. Przynajmniej temperatura i śluź na to nie wskazują.
Dodatkowo byłam u lekarza 15 września, czyli w 14 dc i powiedział, ze widzi płyn wiec owulacja już musiała być. Zadnego jajeczka nie widział. Zaczynam już głupiećWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 10:37
-
vanessa wrote:Ja miałam hiperprolaktynemie czynnościową. Prolaktyne podstawowa miałam w normie a po obciążeniu ponad 20x wyższą i przez to nie miałam owulacji. Warto szukać lekarza ja dopiero na konkretnego trafiłam za 6 czy 7 razem.
-
martynek1990 wrote:Kochana i dostałaś jakieś leki na obniżenie? Ja po obciążeniu miałam to samo! Wykresy robiłam 3 i wszystkie ok, niestety miesiąc temu wykresy wyszły bezowulacyjne, brak śluzu, skoku temp do tego miałam okres 2 razy. Jeszcze nie miałam czegoś takiego
Nie sugeruj sie wykresami lepiej zrobić monitoring przez kilka cykli. Wykresy moga być książkowe przy braku owulacji, bo niepekniety pęcherzyk moze przekształcić się w ciałko zółte i wytważać progesteron jak po owulacji. Badanie progesteronu też nie potwierdzi owulacji bo w cyklach bezowulacyjnych jeżeli pecherzyk ulegnie lutenizacji to normalnie takie ciałko żółte może być wydolne. Ja w cyklach bezowulacyjnych potwierdzonych przez monitorowanie na usg progesteron miałam na poziomie 15-19! i dlatego inni lekarze twierdzili że owulacje mam a u mnie jej w ogóle nie było ba nawet pecherzyki nie rosły mi powyżej 15mm.
Ostatni lekarz tłumaczył mi że poziom progesteronu nie świadczy o owulacji tylko o wydolności ciałka żółtego a w cyklach bezowulacyjnych zlutenizowany pecherzyk normalnie może byc wydolny albo i odwrotnie owulacja może być a progesteron będzie niski bo ciałko żółte będzie niewydolne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 16:13
-
Dziewczyny, mam przeciwne pytanie. Co jeśli: jest śluz płodny, szyjka wysoko i otwarta, dzisiaj skok temperatury a do tej pory testy owulacyjne były negatywne? Co może oznaczać jeśli przez cały cykl test ani razu nie będzie pozytywny w takiej sytuacji?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 11:45
-
Jejku, od czego to zależy z tymi testami Przecież test to test, skoro ma potwierdzone działanie przez jakiś tam instytut medyczny czy coś podobnego, wykrywa hormon na niskim poziomie to nie rozumiem dlaczego mają być gorsze od tych z apteki. Bez sensu.
edka85 myślisz, że jest jeszcze jakaś szansa na to że ten test wykaże wynik pozytywny skoro dzisiaj była pierwsza wyższa temperaturka a test z rana i z godziny 18.00 ewidentnie negatywny? -
edka85 wrote:Miałam tak w lipcu. Potwierdzona owu, a testy były na "nie". Tak więc wina musiała być po stronie testów. No ale czego się spodziewać po tych allegrowych. Nie twierdzę, że są do d..., ale nie każdemu służą.
Może być też tak ze cykl jest bezowulacyjny albo testy się nie nadają nie zawsze wychodzą. Mnie lekarz tez tłumaczył ze śluz może pojawić się przed owulacja nie w trakcie