Zimne kobietki :)
-
klaudia382 wrote:Witajcie dziewczyny Mój problem to niskie temperatury. W pierwszej fazie cyklu wynoszą około 36,10-36,20 a w drugiej 36,30-36,40 . Mierzę temperaturę w ustach o 6:30 przed wstaniem z łóżka. W poprzednim cyklu zaszłam w ciążę którą bardzo szybko poroniłam. Czy mam się martwić tymi temperaturami? Od czego mogą być takie niskie? Rok temu sprawdzałam tarczyce i nie mam z nią problemów... Mam pcos i wysoką prolaktyne.
Jesli z tarczyca w porządku to skupiłabym sie na prolaktynie. Ona potrafi obniżać progesteron. I stad niższe temperatury po owulacji (bo rozumiem ze do nich dochodzi).klaudia382 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
klaudia382 wrote:Byłam właśnie u ginekologa i wspominałam o tych niskich temperaturach. Nie zlecił sprawdzenia progesteronu wręcz kazał nie patrzeć na temperaturę . Sama nie wiem co o tym teraz mam myśleć...
Malo który lekarz wierzy w wykresy. Nie wiem czemu ale słyszę często od dziewczyn ze lekarz mówił "a po co wykresy?" . Dziwne bo naprawdę wiele mówią...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -