Bóle podbrzusza w ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanna_blondi wrote:Ja też mam bule podbrzusza takie jak menstruacyjne, ale nie mam żadnego plamienia i beta też przyrasta dobrze. Jednak strasznie się tym denerwuję. Jutro mam wizytę u gin i jej o tym powiem. Mam nadzieje, że to tylko powiększająca się macica. Brzuch też mi wywaliło. U mnie to jest dopiero początek ciąży 4t4d
Na tym etapie ciąży to całkowicie normalne.Joanna_blondi lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, od wczoraj wieczora mam dziwne bóle w podbrzuszu, tak jakby bóle menstruacyjne, tylko wydają mi się bardziej nasilone. Nie mam żadnych plamien ani krwawienia. Nie wiem czy powinnam skontaktować sie z ginekologiem w tej sprawie? Wizytę mam dopiero na 23 marca.
-
ann1109 wrote:Cześć dziewczyny, od wczoraj wieczora mam dziwne bóle w podbrzuszu, tak jakby bóle menstruacyjne, tylko wydają mi się bardziej nasilone. Nie mam żadnych plamien ani krwawienia. Nie wiem czy powinnam skontaktować sie z ginekologiem w tej sprawie? Wizytę mam dopiero na 23 marca.
To normalne w tak wczesnej ciąży - organizm musi ogarnąć, że jest w ciąży, dlatego takie bóle jeszcze się pojawiają na początku. Dopóki nie ma plamień i krwawień ani bardzo ostrych bóli to nie ma się czym martwićann1109 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, zaczynam się martwić bo już nie wiem co myśleć. Miałam takie okresowe bóle brzucha na początku, wszędzie piszą że to normalne ale lekarka się przejęła, kazała "polegiwać" i brać magnez. Teraz zaczął mi się 7 tydzień i już praktycznie nic mnie nie boli. Tylko czy to aby na pewno dobrze? Czuję się jakbym nie była w ciaży, jedynie piersi lekko bolą i są twardawe. No ale skoro takie bóle znaczą, że macica się rozciąga to skoro nie boli to co... przestała rosnąć? Za tydzień mam pierwsze USG i chyba padnę do tego czasu ze stresu.
-
Blue Jane wrote:Hej dziewczyny, zaczynam się martwić bo już nie wiem co myśleć. Miałam takie okresowe bóle brzucha na początku, wszędzie piszą że to normalne ale lekarka się przejęła, kazała "polegiwać" i brać magnez. Teraz zaczął mi się 7 tydzień i już praktycznie nic mnie nie boli. Tylko czy to aby na pewno dobrze? Czuję się jakbym nie była w ciaży, jedynie piersi lekko bolą i są twardawe. No ale skoro takie bóle znaczą, że macica się rozciąga to skoro nie boli to co... przestała rosnąć? Za tydzień mam pierwsze USG i chyba padnę do tego czasu ze stresu.
Zmień lekarkę jeśli wciska Ci magnez na bóle podbrzusza na tym etapie ciąży i każe polegiwać. Jak ta kobieta nie wie, że to jest normalne to strach pomyśleć co by Ci powiedziała gdyby pojawiły się krwawienia/plamienia - pewnie, że to już koniec
Poważnie, zmień lekarza, lekarz, który stresuje w ciąży to zły lekarz.
Bóle więzadeł są nieregularne - czasem boli, czasem nie - mnie na początku więzadła prawie w ogóle nie bolały, najdotkliwiej odczuwałam kłucie w jajniku i właśnie te bóle podbrzusza, ale bóle podbrzusza szybko się kończą - do 8 tygodnia max, a kłucie w jajnikach zostaje do 2 trymestru - wiele dziewczyn tak ma.
Piersi też jednego dnia bolą jakby miały eksplodować, a drugiego dnia wcale, a trzeciego tylko przy dotyku. Gdyby miały boleć cały czas to chyba co druga kobieta nie zniosłaby ciąży
Reasumując: jest OK, zmień lekarza i nastawienie, będzie dobrze -
Leira wrote:Zmień lekarkę jeśli wciska Ci magnez na bóle podbrzusza na tym etapie ciąży i każe polegiwać. Jak ta kobieta nie wie, że to jest normalne to strach pomyśleć co by Ci powiedziała gdyby pojawiły się krwawienia/plamienia - pewnie, że to już koniec
Poważnie, zmień lekarza, lekarz, który stresuje w ciąży to zły lekarz.
Bóle więzadeł są nieregularne - czasem boli, czasem nie - mnie na początku więzadła prawie w ogóle nie bolały, najdotkliwiej odczuwałam kłucie w jajniku i właśnie te bóle podbrzusza, ale bóle podbrzusza szybko się kończą - do 8 tygodnia max, a kłucie w jajnikach zostaje do 2 trymestru - wiele dziewczyn tak ma.
Piersi też jednego dnia bolą jakby miały eksplodować, a drugiego dnia wcale, a trzeciego tylko przy dotyku. Gdyby miały boleć cały czas to chyba co druga kobieta nie zniosłaby ciąży
Reasumując: jest OK, zmień lekarza i nastawienie, będzie dobrze
Dziękuję za słowa otuchy! Owszem, lekarkę zamierzam zmienić bo ta mnie strasznie stresuje swoimi teoriami... Już nie mówiąc o brakach w wiedzy -
Blue Jane ja też miałam takie bóle podbrzusza na początku. Teraz już mi przeszły. Lekarka powiedziała, że mam się tym nie przejmować. Dopiero jak zaczęły mi się plamienia powiedziała, żebym więcej odpoczywała i przepisała mi Luteinę.
Też się zastawiam czy to jest normalne, że te bóle podbrzusza przeszły skoro macica powinna się rozciągać. Z drugiej strony mam straszne mdłości więc czuje, że jestem w ciąży pełną parą 3 dni temu byłam na USG i serduszko biło. Także z tymi bólami jest chyba tak, że raz są raz ich nie ma i o niczym złym to nie świadczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 08:32
Laura 6.11.2018
Aniołek (*)04.04.2017 12tc (poronienie zatrzymane) -
Joanna_blondi wrote:Blue Jane ja też miałam takie bóle podbrzusza na początku. Teraz już mi przeszły. Lekarka powiedziała, że mam się tym nie przejmować. Dopiero jak zaczęły mi się plamienia powiedziała, żebym więcej odpoczywała i przepisała mi Luteinę.
Też się zastawiam czy to jest normalne, że te bóle podbrzusza przeszły skoro macica powinna się rozciągać. Z drugiej strony mam straszne mdłości więc czuje, że jestem w ciąży pełną parą 3 dni temu byłam na USG i serduszko biło. Także z tymi bólami jest chyba tak, że raz są raz ich nie ma i o niczym złym to nie świadczy.
Bóle podbrzusza to raczej nie jest wynik powiększania się macicy tylko etap "uświadamiania" sobie przez organizm, że jest w ciąży Bóle rozrostowe zupełnie nie mają związku z tymi "menstruacyjnymi". Bóle podbrzusza to bóle skurczowe, a bóle rozrostowe to bóle ciągnące. Jak organizm ogarnie, że jest w ciąży to bóle podbrzusza miną -