Ciąża po poronieniu
-
Hej. Jestem cztery miesiące po poronieniu (w ok. 4/5 tc). Aktualnie jestem w 4 tc, nie plamie ale mam ciągłe bóle brzucha jak na @. Byłam u lekarza i dostałam duphaston oraz euthyrox. Jest jeszcze wcześnie i nie widać pęcherzyka, ale lekarz mówi, że macica jest powiększona, endometrium 16mm więc to dobry znak i mam wrócić za dwa tygodnie. Testy są bardzo wyraźne (ostatnim razem były to cienie kresek). Nie robiłam beta hcg bo gin stwierdził że to na razie bez sensu... Bardzo się stresuje, że znów skończy się tak jak ostatnio... Mamusie, które miały taką sytuacje i udało się szczęśliwie donosić ciąże podzielcie się historią. Muszę jakoś odgonić czarne myśli.
-
Witaj. U mnie historia podobna. Pęcherzyk zagnieżdżony, ale w środku nic się nie rozwijało i właśnie po badaniach beta hcg zorientowałam się, że coś jest nie tak. Poroniłam w 7-8 tyg plus pobyt w szpitalu na doczyszczeniu farmakologicznym- na szczęście obyło się bez łyżeczkowania.
W 3 cyklu po, beta była znowu pozytywna i aktualnie jestem w 18 tc i czekam na bliźniaki🥰 Moja Pani Doktor mi powiedziała, że organizm "pamięta" ciążę i jesli szybko zajdę w następną to jest ogromna szansa, że będzie ona zdrowa i donoszona bezproblemowo. Odpukać na razie jest książkowo i myślę, że Twoja sytuacja też taka jest.
Co do zalecenia lekarza, że beta na tym etapie jest bez sensu:
uważam, że jeśli na teście już widać to tym bardziej betę powinnaś robić bo na tym etapie, kiedy nie widać jeszcze zarodka, to tylko beta powie Ci czy wszystko jest ok. Rób betę co 2 dni mniej więcej o tej samej porze- wynik mniej więcej powinien sie podwajać, a przynajmniej być o 60% większy. Dokładny przyrost policzysz w kalkulatorze belly. Tylko to Ci teraz powie, że jest wszystko ok.
Bóle na tym etapie są normalne. Oczywiście takie do zniesienia. Jeśli nie będziesz mogła wytrzymać, lub pojawi się krwawienie, skontaktuj się z lekarzem, lub jedz na SOR.
Mam nadzieję, że Cię chociaż trochę uspokoiłam. Życzę Ci nudnych i bezproblemowych 9 miesięcy i zdrowego maluszka🥰🥰 Ściskam 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2021, 09:45
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Witam serdecznie również jestem po poronieniu o tym że dzidziuś nie żyje dowiedziałam się w sylwestra a zabieg miałam w Nowy Rok , niezwykle smutny koniec i początek roku, miałam lekkie plamienie różowe i poszłam na wizytę w sylwestra okazało się że serce nie bije to był 8tydzien dziecko nie żyło około tygodnia. Teraz jestem znowu w ciąży i jakoś nie dochodzi to do mnie nie umiem się cieszyć jeszcze, wizytę mam za dwa tygodnie zrobiłam narazie badanie tarczycy bo mam Hashimoto i wyszło ok i progesteron na moje oko też ok jestem pełna nadziei że będzie wszystko Dobrze mam już synka ma 2.5roczku , mój aniołek urodziłby się w sierpniu tak jak mój synek . robiłas sobie jakieś badania po poronieniu? Wiesz co mogło być przyczyną?
01.01.2021 nasz aniołek 8tc -