Dobre słowo. Dziwne objawy.
-
Hej. Moze ktoras z was miala podobne objawy a wszystko skonczylo sie dobrze?
14.12 beta 47, 16.12 dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, beta 178. Progesteron 32. Wiekszych objawow brak czasami pobolewaly piersi.
Wszystko bylo dobrze do srody, 25.12.. zaczelam plamic na brazowo. Pojechalam w piatek rano na IP i do swojej lekarki - pecherzyk ciazowy 12mm, obecny pecherzyk zoltkowy, jeszcze nie widac zarodka. Jestem 5t3d ciazy, usg sugeruje 6+0. Widoczne brazowe uplawy przy badaniu i mala nadzerka na szyjce macicy.
Od tamtej pory (od piatku p owizycie w szpitalu) doszly bole brzucha, lapia mnie takie bolesne skurcze na 5-10 min max i puszczaja. Lekarka twierdzi ze to normalne, ze macica sie rozpulchnia, robi miejsce na dziecko. Przepisala duphaston 2x1, odstawilam acard na 3 dni i mam wrocci do nizszej dawki, bo podobno ten lek moze powodowac takie lekkie krwawienia.
Sprawdzilam dzisiaj bete i wyszlo 16472.
Nie wiem co myslec bardzo sie boje w piatek mam usg i boje sie ze nie zobacze zarodka albo przy podcieraniu pojawi sie czysta krew… czy sa dziewczyny ktore mialy podobnie? Jak ro sie skonczylo?pozdrawiam -
Plamienie nie zawsze oznacza coś bardzo złego, jeśli masz duphaston to dobrze. Ja mam cały czas jakieś bóle, zwłaszcza wieczorami i w nocy... Podobno jest wszystko ok a jestem w 9 tyg... Możesz sobie nospe zażyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 21:05
-