Duphaston- brać?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam serdecznie!
Jestem w 6tc i od kilku dni pobolewa mnie brzuch. Od wczoraj ciut mocniej, chociaż ból nie jest ciągły ani jakoś wyjątkowo mocny to i tak się martwię. Jest to moja druga ciąża, poprzednią straciłam w 7tc. Byłam u ginekologa w piątek i powiedział że wszystko jest ok, zarodek już jest w macicy. Przepisał mi też "w razie czego" Duphaston gdyby działo się coś niepokojącego. I nie wiem czy to już jest niepokojące? I czy można brać ten lek tak na wszelki wypadek gdyby miało się dopiero zacząć coś niepokojącego dziać? Boję że że przegapię ten moment i później będę sobie w brodę pluć że jednak tego leku nie wzięłam... Kolejna wizyta dopiero 4 stycznia.. -
Olunia, na pewno lekarz powiedział Ci jakie dawki brać, także tego leku nie bierze się doraźnie, tylko cały czas!!!
Radziłabym dzisiaj wziąć od razu pierwszą dawkę i dużo odpoczywać jak Cię coś boli. Ja biorę luteinę na podtrzymanie ciąży (to prawie to samo co Duphaston) od pierwszej wizyty aż do teraz a jestem w 20 tygodniu ciąży. Lekarz powiedział mi, że od następnej wizyty będziemy dopiero go odstawiać. Ten lek w niczym ci nie zaszkodzi, twoje bóle nie muszą być niepokojące, mogą być normalne w związku z ciążą, niektóre dziewczyny tak mają, ale radziłąbym brać ten lek przynajmniej do następnej wizyty.
Jak masz wątpliwości to zadzwoń do lekarza i się go zapytaj.Oluniunia, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLekarz powiedział mi jak brać Duphaston, tyle że wyraził się " w razie niepokojących objawów". Dla mnie wszystko jest niepokojące ze względu na poprzednie poronienie. Ale skoro lek nie zaszkodzi a może pomóc to wezmę chociaż dla samego komfortu psychicznego, a przy następnej wizycie zobaczymy co dalej:) Dzięki za odp Elvi
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny Nie liczę tu na fachową poradę, po prostu siedzę sama w domu i głupieje. Chciałam tylko poradzić się kogoś mądrzejszego w tych sprawach ode mnie. Mąż wraca z pracy dopiero w piątek, ale na niego już w ogóle nie mogę liczyć ponieważ przejmuję się jeszcze bardziej ode mnie. Jutro zadzwonię do ginekologa i poproszę o wcześniejszą wizytę i rozwianie moich wątpliwości. A Duphaston w końcu wzięłam ponieważ na prawdę mocno zabolało i przez chwilę zrobiło mi się słabo.. boję się że tym całym stresem narobię sobie jakiejś biedy
-
Oluniunia ja od poczatku ciazy mialam meeega bole brzucha,skrecalo mnie tak jakby mi mialo wszystko od dolu wyrwac,plamienia delikatne mialam,torbiel na jajniku.. przeboje byly ale od samiuskiego poczatku moj gin dal mi duphaston wlasnienw razie gdyby cos sie zaczelo dziac tymbardziej ze mialam tak silne bole brzucha. I bralam dosc dlugo. Napewno wam to nie zaszkodzi a moze pomoc,sluchac lekarzy i nie kombinowac a bedzie dobrze;) bezproblemowych ciaz wam zycze i zdrowych dzieciaczkow Mamuski
-
Dodam swoje 3 grosze. Boli mnie brzuch od 2 dnia po pozytywnym teście. Po 6 dniach nie wytrzymałam z nerwów i poszłam na izbę przyjęć, zresztą tak mi poradziła moja ginka.
Pielęgniarka mnie lekko zjechała, że skoro jestem po poronieniu to z każdą głupotą powinnam iść natychmiast do szpitala/lekarza bo takie moje święte prawo.
Okazało się, że jak na chwilę obecną to jest dobrze, a ten ból... chyba tak po prostu mam. I dostałam duphaston, dawkę 4 x 2. Nie wiem czy to efekt placebo, ale ból to mi zelżał o 2/3 przynajmniej. W tej ciąży zakończonej poronieniem wzbraniałam się przed tymi tabletkami, oczywiście trudno wyrokować czy one by coś zmieniły. Teraz natomiast zmieniło się moje podejście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2015, 00:59
Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek
Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
-
Dziewczyny nie wiem co mam zrobić odnośnie duphastonu i luteiny. Jestem po poronieniu (w sierpniu). Lekarz przepisał mi luteine i duphaston od 16 do 26dc (2 tabletki duphaston, jedna luteina dopochwowa). W grudniu wznowiliśmy starania. Jest to drugi cykl kiedy biore te leki. Wczoraj odstawiłam bo minął 26 dc. W poniedziałek będe robić test ciążowy. Co jak wyjdzie pozytywny? Mam brać te leki? Lekarz nie dał mi dokładnych wskazówek. Powiedział, że jak będę w ciązy żeby przyjść. Niestety z racji okresu światecznego już nie pracuje i będzie dopiero od 15 stycznia
-
Solane, nie będę Ci za bardzo radzić co masz zrobić, ale napisze co ja zrobiłam, bo byłam w podobnej sytuacji. Też miałam luteinę dopochwowo od 16 do 26 dc, tylko, że ja w 22 dc zrobiłam prolaktynę zobaczyć czy leki działają i czy wzrasta i była spora co dało mi do myślenia, że może się udało. Luteina działa tak, że jak nie odstawisz jej to jak ma przyjść okres to i tak przyjdzie, bo wielu lekarzy przepisuje ją na wywołanie @.
Tak więc ja w ogóle jej nie odstawiłam, brałam ciągle aż do dnia spodziewanej miesiączki, zrobiłam test i okazało się, że jestem w ciąży. Zadzwoniłam umówić się na wizytę i wspomniałam lekarzowi, że do tej pory leczyłam się luteiną i ona zalecił mi nie odstawiać jej aż do wizyty. Na wizycie przepisał mi luteinę tylko podjęzykowo. Bał się po prostu, że organizm źle zareaguje na szybkie odstawienie i już jest 20 tydzień ciąży a ja biorę ją do tej pory. Jeżeli już jesteś po poronieniu to na pewno będziesz miała kontynuowane leczenie duphastonem i luteiną.
Spróbuj zadzwonić do lekarza a jak nie da rady to ja bym kontynuowała branie tych leków, bo one nie szkodzą a jedynie mogą podtrzymać ciążę. -
Wiesz mam zaufanie do lekarza, nie będę podważała jego kompetencji. Poza tym ja w 13 tygodniu miałam jeszcze jednorazowe plamienie brązowe. Może dlatego zalecił dłuższe branie leków. Ale już niedługo, bo 23 grudnia mam wizytę i usg połówkowe i powiedział aby do tej wizyty brać luteinę a potem będziemy odstawiać.
-
A ok nie wiedzialam ze mialas plamienie. W takim razie to ok
Ps wiadoma jest rzecza ze trzeba ufac lekarzowi i robic co mowi, to ja tu nikomu nie mowie co ma robic tylko forum jest do wymieniania opinii i opowiadania o sobie a wiadomo ze kazdy sie slucha swojego lekarza a nie kieruje jakas osoba na forum. A skoro temat jest czy brac duphaston to ja opowiadam tylko jak to mi zaleciliWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 20:54
-
Wiadomo, że każda rada może się którejś z nas przydać.
Ja akurat wymieniłam tydzień ciąży po to głównie, aby podkreślić, że leki te nie są szkodliwe i aby może pomóc bardziej w dokonaniu wyboru.
A wiadomo, że każda z nas jest inna, każda ma inną historię starań i ciążowych przypadłości.
Solane daj znać jak zatestujesz