Witajcie dziewczyny. Wczoraj miałam wykonywane pierwsze USG po transferze w 5tyg + 5dni. Na USG był już widoczny mały zarodek z akcją serca. Niestety pęcherzyk żółtkowy mierzył 4.4mm, a pęcherzyk ciążowy 9.1mm. Lekarz stwierdził, że jest 50% ryzyko, że świadczy to o wadzie genetycznej i może dojść do poronienia. Muszę czekać tydzień na kolejne USG, żeby dowiedzieć się, jak sytuacja się rozwija. Ale w międzyczasie mam nadzieję, że któraś z Was była w podobnej sytuacji i może mi doradzić, jak u Was to wyglądało? Pozdrawiam ciepło