I wizyta u ginekologa
-
WIADOMOŚĆ
-
Majcia wrote:Witajcie. Mi z okresu wychodzi 5 tydzień i 1 dzień. Wczorajsza Beta 161,1, jutro kolejna. Obawiam się czy ta beta nie wyszła za niska. Wizyta u lekarza 11.10.
-
Dziewczyny, a betę robicie, bo lekarz Wam kazał czy dla własnej wiadomości? Mi lekarz nie kazał żadnych badań przed wizytą i nie poszłam na betę, bo nie chciałam się potem zastanawiać czy to dobre wyniki czy nie. Za potwierdzenie ciąży służą mi na razie testy domowe i spóźniający się okres. W czwartek pierwsza wizyta u gina Serduszka jeszcze na pewno nie będzie, ale mam nadzieję, że będzie widać zarodek
-
A no to faktycznie wskazanie było Ja się już nie mogę doczekać czwartkowej wizyty mimo, że wiem, że za wiele widać jeszcze nie będzie, ale mam tyyyyyyyle pytań do lekarza
Przede wszystkim mam astmę i ciut za wysokie tsh jak na ciążę i trochę mnie te 2 rzeczy martwią, ale doczekam. Jutro idę do rodzinnego po skierowanie do alergologa i może na panel tarczycowy, to pewni już od niego jakieś zalecenia dostanę -
Ladybird:) wrote:Hej Majcia. Daj znać bede. Ja wczoraj robiłam betę i mam 84.6 był to dzien spodziewanej miesiączki. 4 dni wczesniej miałam 15.9. Czy to ok ?
Beta powinna wzrosnąć min. 66% po 48 h. W tym linku znajdziesz kalkulator przyrostu Bety czy jest prawidłowa
https://bellybestfriend.pl/kalkulator-hcg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 10:14
-
tutusia wrote:A no to faktycznie wskazanie było Ja się już nie mogę doczekać czwartkowej wizyty mimo, że wiem, że za wiele widać jeszcze nie będzie, ale mam tyyyyyyyle pytań do lekarza
Przede wszystkim mam astmę i ciut za wysokie tsh jak na ciążę i trochę mnie te 2 rzeczy martwią, ale doczekam. Jutro idę do rodzinnego po skierowanie do alergologa i może na panel tarczycowy, to pewni już od niego jakieś zalecenia dostanę -
Nie biore nic. Pierwszy raz tarczyca wzbudzila moj niepokoj no i zrobilam badania ok tej szczesliwej owulacji. Tsh 2,65, ft4 w gornej granicy normy. Ani rodzinny, ani gin nie kazal mi nic z tym robic. Mam tylko przeciwciala zbadac (ale skierowania nie dostalam), bo u mojej siostry w zeszlym roku wykryto hashimoto (przy czym u niej tsh bylo 11).
Ogolnie sie zastanawiam czy to moje tsh nie jest bagatelizowane troche bardziej niz powinno, bo po pierwsze wyniki pokazalam juz bedac w ciazy, a po drugie jestem szczupla i nie mam problemow z tyciem, co nie sugeruje niedoczynnosci. No nie wiem... za tydzien bede robic pierwsze ciazowe badania to zrobie do kompletu pelen panel i zobaczymy. -
No właśnie ja przy pierwszej ciąży też miałam TSH ponad 11, i niestety nie udało mi się donosić. Twoje TSH jest raczej w normie, ale kontrolować zawsze możesz. Też muszę zrobić i zobaczyć czy jest w porządku. Badanie anty tg i anty tpo? Ja robiłam prywatnie w diagnostyce. Jak wrócę do domu to moge Ci napisać ile zapłaciłam jeżeli chcesz.
A tutusia, jak tam wizyta u lekarza, wszystko w porządku?
-
Ceny mnie j wiecej znam poza tym niezaleznie od tego chce te badania zrobic - dla swojego swietego spokoju, bo jesli cos pojdzie nie tak i okaze sie, ze tarczyca jednak nie jest w porzadku to bede sie obwiniac
U lekarza dobrze. To dopiero koniec 5tyg, wiec widoczny byl tylko pecherzyk ok. 5mm, czyli prawidlowy dla wieku ciazy. Lekarz niestety byl zmeczony (wypadl mu dzis jakis wyjazd i przyjmowal wczoraj pacjentki z czw i pt, ja tez mialam isc dzis dopiero), wiec niestety musialam go za jezyk ciagnac. Na szczescie mialam liste pytan
Wiem ktore leki na astme moge brac w razie co, tsh mam sie nie martwic, morfologia w normie, konflikt serologiczny tez na razie nieistotny. Mam brac witaminki i dha (jestem uczulona na ryby i owoce morza, wiec nie mam jak dostarczac sobie dha za bardzo...).
Nastepna wizyta miala byc za 3tyg, ale zgodzil sie na 10.10, bo mieszkam za granica i chce za niedlugo tam leciec no i moze.maz bedzie mial wtedy mozliwosc przyleciec ale zastanowie sie czy jednak jej nie przeloze o kilka dni, zeby serduszko juz na pewno bylo, bo nie chce sie stresowac...
Majcia daj zanc po wizycie u endo co u Ci powiedzialWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 13:03
-
Tak, tak ja też tak mam, że wole zapłacić i zrobić badania żeby być spokojniejszą.
O jej, no to nie fajnie, że był zmęczony.
Nie wiem czy coś się dziś dowiem, bo idę na wizytę bez badań (tylko z wynikiem biopsji), bo na następna mam mieć na 18 listopada. Ech... na wszystko się czeka. Ja mam nadzieję, że zobaczę serduszko 6 października
A jak się czujesz? -
Masz 2 dni starsza ciaze nie ja, wiec moze juz bedzie bilo trzymam kciuki!
No zmeczony lekarz nie fajny, ale to tez tylko czlowiek... na pytania wszystkie odpowiedzial i ogolnie z opinii wynika, ze to b. dobry lekarz. Chodzilam do niego juz wczesniej od jakiegos roku i zastrzezen nie mam, choc w poprzednim miescie mialam chyba lepszego lekarza.
Czuje sie dobrze. Lekki bol piersi, czasem brzuch zakluje, co drugi dzien musze sie zdrzemnac w dzien, odrobine wiekszy apetyt i jedyne co uciazliwe lekko to wzdecia. Wieczorami to miewam brzuch na 5 miesiac, a nie 5 tydzien
A jak u Ciebie? -
Wróciłam od endokrynolog, usłyszałam "nie ma raka", następna wizyta w listopadzie z wynikami.
Mam podobne objawy, poza tym że mnie piersi bardzo bolą i tym, że mnie bardzo rzadko brzuch boli. Mam tak samo że wzdęciami, mam taki jakbym była też w 5 miesięcu ciąży.
Muszę znaleźć lekarza, który poprowadzi ciążę.tutusia, toreadorek lubią tę wiadomość
-
witajcie dziewczyny czy to normalne, zeby w 1 trymestrze do ginekologa chodzic co 2 tygodnie? Na pierwszej wizycie byłam w 4/5 tc, kolejna była w 6/7. Niby lekarz stwierdził, że wszystko jest ok. Ciąża żywa i rośnie, widać juz bijące serduszko Kolejną wizytę wyznaczył mi za kolejne 2 tygodnie. Moje pytanie brzmi więc: jeżeli wszystko jest ok to po co wizyty co 2 tygodnie? Też tak często chodziłyście do ginekologa na początku ciąży? Pozdrawiam serdecznie
-