Kilka pytań do was przyszłe mamusie
-
1. Mam straszne problemy z głodem. Cały czas mam wilczy głód a niestety nie na wszystko mam apetyt. Zjem za pił godziny znów ból rzoladka i odczucie głodu aż w gardle. Czy któraś z was tak już miała ? Co mam jeść aby się w końcu najeść ?
2. Ostatnio przeczytałam, że w 1 trymestrze nie powinno się latać samolotem ponieważ ciśnienie może wywołać poronienie badz niewyksztalcenie sie narzadow wewnetrznych u dziecka. 15stego lecę do Polski na tydzień. Z racji takiej ze to mój pierwszy dzidziuś bardzo się obawiam tym bardziej, że staraliśmy się o szkraba 3 lata. Podzielcie się proszę ze mną swoimi opiniami na ten temat.
Pozdrawiam cieplutko!patuszka -
Z tym lataniem to racja, ale lepiej poradzić się lekarza. Moja koleżanka dostała pozwolenie na wakacje w Grecji, a był to 9 tydzień i lot samolotem zniosła bardzo dobrze, dzidziuś również. Teraz to już 15 tydzień i wszystko jest z nimi ok.
Jedz to na co masz ochotę, jak często potrzebujesz tylko w mniejszych porcjach. Unikaj surowego mięsa i serów pleśniowych. Pij dużo. Wydaje mi się, że lepszy głód niż częste zwrotki.Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Ja też co chwile czuje ogromny głód ale jak zaglądam do lodówki to mam ochote zwymiotować dziwne.. a głód jest taki że aż boli mnie żołądek ... Nie jedz surowego mięsa , surowych ryb ,surowych jajek , sery pleśniowe też omijaj tak samo jak szynki dojrzewające ale co ci mogę polecic zebys się najadła to nie wiem hah
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Ja poleciałam na wakacje w 6tc, wracałam w 8tc i od razu miałam wizytę serduszkową - wszystko było w porządku. Pytałam dwóch lekarzy, żaden nie widział żadnych przeciwwskazań do lotu. Co do jedzenia to ja również tak miałam - wieczny głód, na którego tak naprawdę chyba nie ma sposobu, przynajmniej ja nie znalazłam... Ale teraz to już minęło także głowa do góryNie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-