Krwawienie 6 tydzień, pomocy!
-
WIADOMOŚĆ
-
Pisałam o moim plamieniu w 6 tygodniu ciąży już w wątku "Plamienie 5 tydzień". Dostałam wczoraj duphaston i wzięłam do tej pory 3 tabletki. Dziś pobolewał mnie lewy jajnik a teraz zobaczyłam, że mam jasnoczerwone plamienie Nie wiem co robić. Jest 21:00, gin mam na NFZ, więc tel nie mam, poradźcie!
Poszłam jeszcze raz do toalety, narazie dalej nie ma tego plamienia. Czy to możliwe, że to po duphastonie? Czy mam dzwonić do szpitala?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 21:06
-
Ja bym się wstrzymała do rana i o 08.00 była już w przychodni. Jeżeli zacznie boleć Cię podbrzusze pojechałabym do szpitala.
U mnie w 9 tyg ciąży pojawił się nagle silny ostry ból podbrzusza (wczesniej nie mialam bóli) po kilku godzinach od pojawienia się bólu dostałam silnego krwawienia..
Jeżeli nie masz bóli i krwawienia a plamienie ustąpiło sprobuj się nie martwić.. To nie koniecznie musi coś złego od razu oznaczać. Wiem,że kobiety mają różne plamienia a dzidziusie mają się dobrze..
Trzymaj się -
Tak zrobię, akurat koleżanka w pracy ma urlop, ale trudno. Na szczęście moja gin jutro przyjmuje od 8.30 i na pewno się ucieszy, że znowu do niej lecę bez wizyty spanikowana
PS. Czy to mogłoby być po tym duphastonie? A i pobolewa mnie tak po lewej stronie brzucha, ale nie za mocno. Czasem bardziej zakłuje. Chyba jajnik i wzdyma mnie.
A co ty zrobiłaś ze swoim krwawieniem i jak się skończyło?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 22:06
-
sznurowka wrote:Tak zrobię, akurat koleżanka w pracy ma urlop, ale trudno. Na szczęście moja gin jutro przyjmuje od 8.30 i na pewno się ucieszy, że znowu do niej lecę bez wizyty spanikowana
PS. Czy to mogłoby być po tym duphastonie? A i pobolewa mnie tak po lewej stronie brzucha, ale nie za mocno. Czasem bardziej zakłuje. Chyba jajnik i wzdyma mnie.
A co ty zrobiłaś ze swoim krwawieniem i jak się skończyło? -
kasiaa.. wrote:ja dostałam takiego krwawienia jakbys na maxa kran odkreciła z wodą. od razu szpital zrobili mi usg serce biło dali leki na podtrzymanie i na oddział. w nocy zachciało mi się siusiu i w ubikacji uslyszalam taki dzwięk "plum". Rano kolejne usg serce nie było bo nie było dziecka pusto. Wydaliłam je w nocy. potem czyszczenie zabieg i do domu
Jezu, ktory to byl tydzien? Masakra ;(Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
sznurowka wrote:Tak zrobię, akurat koleżanka w pracy ma urlop, ale trudno. Na szczęście moja gin jutro przyjmuje od 8.30 i na pewno się ucieszy, że znowu do niej lecę bez wizyty spanikowana
PS. Czy to mogłoby być po tym duphastonie? A i pobolewa mnie tak po lewej stronie brzucha, ale nie za mocno. Czasem bardziej zakłuje. Chyba jajnik i wzdyma mnie.
A co ty zrobiłaś ze swoim krwawieniem i jak się skończyło?
Mialas robione usg juz? To wszystko wygląda jakby jakis krwiaczek się usuwał z jamy macicy.Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
No, głowica transwaginalna do usg. Nic ginekolog nie mówił o krwiakach, jakiejs innej przestrzeni "nietypowej"? Czy wtedy podczas tego badania juz mialas (wczesniej) te bezowe plamienia czy dopiero jakis czas po tym badaniu?Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
To nie wiem... Powody plamien:
- krwiaki
- polipy
- pozostalosci po implantacji
- niedomoga lutealna (zaburzenie progesteronu)
- pekniete naczynko w pochwie
- podraznienie szyjki macicy po cytologii
- bez powodu, tak po prostu sobie kapie
- początek poronienia (nie chcialam tego pisac)
Powiem Ci co ja bym zrobila na Twoim miejscu. Gdyby mnie moj ginekolog nie przyjął poza kolejką, poszlabym do innego prosic o przyjecie na NFZ, a gdyby sie nie dalo, poszlabym na izbe przyjęć i opisala sytuacje. I przy okazji zrobiliby usg, zobaczylabym czy pęcherzyk urosl od ostatniego badania. Mimo, ze plamienia nie muszą oznaczac niczego groznego, to nie usnelabym bez konkretnej diagnozy co i dlaczego. Po duphastonie mam nadzieje, ze minie Ci to a malutki będzie ładnie rósłWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 01:11
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
No na szczęście udało mi się usunąć na 2,5h... od czasu krwawienia 3x byłam w toalecie i narazie odpukać jest ok.. ale jajnik nadal lekko ćmi. Gin powinna mnie przyjąć, mówiła żeby przyjść szybciej w razie krwawieniem jak nie to spróbuję prywatnie albo na izbie
-
Jajnik ćmił będzie bo tam się zrobiło ciałko żółte po owulacji i bez przerwy produkuje progesteron, możesz do 8tyg czuć, potem przestanie, gdy funkcje produkcji progesteronu zacznie przejmowac łozysko. No skoro mowila, ze Cie przyjmie w razie krwawienia to powinna dotrzymać słowa. Trzymam kciuki, serio. Połóz się i postaraj kimnąć, zmeczenie, stres, to tez moze nasilac plamienia. Pisz jutro jak po wizycie. Dobrej nocy!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 01:28
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
nick nieaktualny
-
urocza - jeśli miałaś brązowawe plamienie, a po usg dopochwowym się nasiliło to mogą być właśnie słabe naczynka czy coś podobnego. Ginekolodzy często uprzedzają, że po usg dopochwowym może tak się zdarzyć.
Ja też plamię, wczoraj był już 9-ty dzień, ale przez ostatnie 2-3 dni plamienie słabło. Zaczęło się od brązowego plamienia jednego dnia, a na drugi już było czerwone, prawie sama krew, ale tylko przy podcieraniu, wkładki ani razu nie ubrudziłam. Biorę Luteinę 100mg 2x1 dopochwowo. Badałam betę 2 razy w czasie plamienia, przyrasta nawet znośnie. Brzuch mnie praktycznie nie boli, czasem delikatnie coś zakłuje w okolicy jajnika.
Koniecznie daj znać po wizycie Trzymam kciuki
Mam nadzieję, że nasze Okruszki przetrwają
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Byłam u swojej ginekolog, zrobiła USG. Wszystko OK, nie widziała żadnego krwawego śluzu. Widziała trochę zebranej krwi, ale powiedziała, że tak może się zdarzyć od rozciągania czy coś, że nic poważnego, a od 2.02. pęcherzyk urósł do 13,6 mm Dr powiedziała, że na tak wczesny czas wszystko rozwija się prawidłowo, a mam się martwić jakbym miała krwawienie żywą krwią lub na prawdę mocne bóle. Przewidywany termin porodu 7.10, a następna wizyta za 2 tyg
Tak podejrzewałam, że panikuję, ale lepiej dmuchać na zimne. Następnym razem będę spokojniejsza, a dziś powiem chyba przełożonej w pracy. Trochę na to za wcześnie, ale to mnie też uspokoi jakby znowu miała się taka sytuacja zdarzyć, że piszę do niej o 21:00, że do pracy się spóźnię -
NatiB wrote:Jezu, ktory to byl tydzien? Masakra ;(
NatiB lubi tę wiadomość
-
sznurowka wrote:Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Byłam u swojej ginekolog, zrobiła USG. Wszystko OK, nie widziała żadnego krwawego śluzu. Widziała trochę zebranej krwi, ale powiedziała, że tak może się zdarzyć od rozciągania czy coś, że nic poważnego, a od 2.02. pęcherzyk urósł do 13,6 mm Dr powiedziała, że na tak wczesny czas wszystko rozwija się prawidłowo, a mam się martwić jakbym miała krwawienie żywą krwią lub na prawdę mocne bóle. Przewidywany termin porodu 7.10, a następna wizyta za 2 tyg
Tak podejrzewałam, że panikuję, ale lepiej dmuchać na zimne. Następnym razem będę spokojniejsza, a dziś powiem chyba przełożonej w pracy. Trochę na to za wcześnie, ale to mnie też uspokoi jakby znowu miała się taka sytuacja zdarzyć, że piszę do niej o 21:00, że do pracy się spóźnięWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 09:29
-
kasiaa.. wrote:To był 9 tydzien wyliczając od ostatniej @ ale ja zawsze miałam długie cykle wiec licze ze 6-7... Na tym usg jak lekarz powiedział ,że nie ma żadnego dziecka to mówie ze słyszałam wczoraj serce!!!!! Potem przypomniałam sobie o tej sytuacji w nocy i powiedziałam mu,stwierdził że wydaliłam jak siusiu robiłam napiełam
Sorry, chcialam klilnac "cytuj" i trafilam obok w "lubie" przez przypadek. Straszne, nie wyobrazam sobie co musialas przezycBartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić