L4 od pierwszego trymestru
-
Hej, pytam tak trochę na przyszłość - mam duże przesłanki zdrowotno medyczne, żeby iść na L4 od razu - już w 1 trymestrze. Jednak obawiam się trochę takiej ewentualności, że pójdę niespodziewanie na L4 i np. zdarzy się poronienie. I potem będę musiała wrócić do pracy, każdy więc dowie się o ciąży i będą mieć poczucie, że zostawiłam ich nagle bez ostrzeżenia i ogólnie że myślałam o dziecku, więc może lepiej mnie zwolnić, bo pewnie za jakiś czas znów będę się starać.
Co byście zrobiły w takiej sytuacji? W ciąży jeszcze nie jestem, ale już miałam info od lekarza, że jak tylko znajdę to od razu l4 -
Hej. Przede wszystkim mysl o sobie. Jesli lekarz powie, ze masz iść na L4 to idz i sie nie zastanawiaj. Pracodawcy są rozni, jedni wyrozumiali a inni przeciwnie i juz nie takich historii sie nasłuchałam i naczytałam np. o fochu pracodawcy, bo sie dowiedzial. Rozumiem, że zakładasz czarny scenariusz, to Twoje prawo. Ja tez poroniłam i początkowo czułam wsparcie pracodawcy, ale teraz widzę ze jestem tylko pracownikiem, o którym w każdej chwili mogą zapomnieć i co z tego? Nie ta praca to inna. Dasz rade, my kobiety jesteśmy silne. Najważniejsze zebys byla silna dla siebie i swojego maleństwa cokolwiek sie wydarzy. Świat dookoła jest niewazny, pracujemy po to zeby zarabiać i tylko po to. Ty chcesz być fair , ale pamiętaj ze nie zawsze sie da. Są osoby które całe życie lecą na L4, to od psychiatry to inny temat i mają sie dobrze i wyrzutów sumienia żadnych.
Podsumowując- Ty jesteś najważniejsza i zadbaj o siebie. Trzymam kciuki ❤️Marta.R., Kina123, A_nulka lubią tę wiadomość
-
Hej też miałam takie myśli. Poszłam na l4 od razu przez tryb pracy, potem trochę żałowałam że tak szybko ale jakbym miała jeździć do pracy i cały czas myśleć czy tym nie szkodze to chyba tak było lepiej. Na początku poprosiłam o dyskrecję bo też bałam się że coś się stanie a potem będę musiała wrócić i wszyscy będą wiedzieć. Z czasem to mija i już nie myślisz o pracy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października, 11:20
A_nulka lubi tę wiadomość
♀️'89 ♂️'87
starania od 06.2023
7.05 IUI ❌
13.06 kwalifikacja in vitro ✅
16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
beta 132,58/544,35/1849,89 🎉
8.07 6+4 CRL 6mm i bijące ♥️
18.08 USG prenatalne prawidłowe, NT 1,7 🥳 CRL 6,8cm, pappa wszystkie ryzyka niskie 🍀
Cukrzyca ciążowa 🤷🍭
9.10 połówkowe wszystko w porządku 🩵 333g
TP 23/27.02.2026
-
Ja myślę, ze takim w miarę rozwiązaniem jest l4 od momentu zobaczenia serduszka. Z racji wieku, chorób współistniejących i specyfiki pracy nue wyobrażam sobie ryzykować utraty. Reszta no to cóż... co ma być to będzie. 😊
A_nulka, Ola8999 lubią tę wiadomość
🧑 1985 🧒 1980
17.06.2022 Kacperek ❤️
Kwiecień 2023 7tc Piotruś 😪
27.09.2024 Nikodem ❤️
Starania o trzecie dzieciątko maj 2025
23.09.2025 dwie kreseczki 😃
5+2 tc bhcg 5124,20 💪
[/url]
-
Hej,
Ja poszłam na L4 w 7 tygodniu (poszłabym wcześniej, ale miałam akurat tydzień urlopu i kilka dni pracy zdalnej), a już mam jedno poronienie za sobą. Też miałam przez chwilę takie myśli jak Ty, ale tak jak napisała Kassialka - ciąża to jest moment, gdzie musimy myśleć o sobie i o Maluszku, a praca to tylko praca. Co do ewentualnej utraty ciąży staram się o tym nie myśleć (choć nie jest łatwo) i skupić się na pozytywach. Co ma być to będzie! Jednak wolę tak, niż potem sobie wyrzucać, że mogłam iść na L4 szybciej i że mogłam jakoś zaszkodzić. Tak więc jeśli masz takie zalecenie lekarza to ja zdecydowanie bym się do niego stosowała 😊
Ola8999, Marta.R. lubią tę wiadomość
-
Hej ,jak jest wskazanie na l4 to trzeba iść i nie przejmować się nikim,.Ja jestem na l4 od punkcji ,i jak tylko ciąża się potwierdziła zmiana kodu na ciążowy. I dobrze zrobiłam juz w 6tyg ciaży krwawienie ,ogromnąilość skrzepów, płacz panika ,dobrze ze byłam w domu ! Na szczęście nie poroniłam,kropek widoczny na usg i serduszko pukało i puka dalej ❤️
Więc jak są wskazania słuchamy lekarza 😀Marta.R. lubi tę wiadomość
-
W poprzedniej ciąży poszłam na l4 z dnia na dzień, w 8 tygodniu. Niestety ciąże straciłam, wróciłam do pracy i rok pracowałam. Pracodawca powiedział mi, że każde l4 wpływa na funkcjonowanie firmy, ale on rozumie że chcę mieć dzieci, bo sam je ma. Teraz powiedziałam że będę przechodzić na l4 z tygodniowym wyprzedzeniem. Przekazałam swoje obowiązki, a na moje miejsce ma przyjść nowa osoba. Nie chcę myśleć o tym co jeśli znowu się nie uda i nie będzie już dla mnie miejsca w obecnej firmie, skupiam się na sobie i dziecku, bo to najważniejsze w obecnym momencie.Ponowne starania od 07.2025
06.09 ⏸️
23.09 6+3 jest 💖
07.10 8+3 pojawia się krwiaczek❓
02.2024: 8 tydz.💔👼🏻
10.2024: 13 tydz. 💔M.👼🏻 -