Nagły zanik nudności
-
Dokładnie tydzień temu zaczęły mi się nudności które codziennie trwały od 5 rano do 22 bez przerwy. Wczoraj były tak silne że ledwo żyłam i mówiłam do męża że mam już dość i nie dam rady.
Dziś ustało wszystko. Czuję się normalnie...
Czy mam się martwić? -
W którym tc jesteś?
Podobno takie skoki objawów to normalne. Dziś są, jutro nie ma, pojutrze znowu są. Ja tak miałam z mdłościami i wymiotami, 2 mce w łóżku z miską na kolanach, pewnego dnia nic. Po kilku dniach powrót do rzeczywistości. I tak ustawały i wracały kilka razy.
-
No ja jestem załamana, przedwczoraj takie mdłości że myślałam że skonam. Wczoraj mniejsze a dziś wcale
Piersi chyba też mniej bolą. Jutro wizyta, ale chyba najpierw beta, bo w 6 tygodniu to nie wiem czy po usg coś stwierdzi.
Jeszcze się zapalenie pęcherza przyplątało...
-
nesssssa wrote:No ja jestem załamana, przedwczoraj takie mdłości że myślałam że skonam. Wczoraj mniejsze a dziś wcale
Piersi chyba też mniej bolą. Jutro wizyta, ale chyba najpierw beta, bo w 6 tygodniu to nie wiem czy po usg coś stwierdzi.
Jeszcze się zapalenie pęcherza przyplątało...
Ness, mam nadzieję, że finalnie wszystko było w porządku. Swoje poronienie niestety tez pamietam jako ustanie objawow ciąży, które mimo wczesnej ciazy były bardzo intensywne. Najważniejsze to wierzyć, ze wszystko będzie okej! Musimy pamiętać, ze nasze zle samopoczucie to zle samopoczucie fasolek... -
klaudia382 wrote:Jutro zaczynam 8 tydzień licząc od @
Oby wszystko było dobrze.
Ja miałam codzienne mdłości do drugiego trymestru, aczkolwiek zdarzały się dni totalnie bez mdłości 1-2 razy w tygodniu i też wtedy panikowałam (nawet w belly kalendarzu mam notatni ^^), a potem jak wracały to plułam sobie w brodę, więc to norma
nesssssa wrote:No ja jestem załamana, przedwczoraj takie mdłości że myślałam że skonam. Wczoraj mniejsze a dziś wcale
Piersi chyba też mniej bolą. Jutro wizyta, ale chyba najpierw beta, bo w 6 tygodniu to nie wiem czy po usg coś stwierdzi.
Jeszcze się zapalenie pęcherza przyplątało...
Daj sobie spokój z tą betą - tylko się wystresujesz, zamiast bety zrób posiew moczu - to ma sens przed wizytą.
To się zdarza, mdłości pojawiają się i zanikają, ból piersi też
Ja zapalenie pęcherza złapałam już w 4 tygodniu, dostałam MONURAL i po krzyku
Doraźnie możesz stosować żuravit 2x1, a na wizycie powiedz lekarzowi o infekcji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 18:19
-
Mnie z kolei nudności trafiły dopiero wczoraj, w walentynki. Trwały jakieś 3-4h i myślałam ze umieram, serio. Coś okropnego. Z objawów, które cały czas mam to jedynie duża nadwrażliwość piersi, ale nie tak żebym nie mogła dotknąć. Oraz bóle brzucha a raczej pobolewanie Wiec chyba nic odkrywczego ze mną się nie dziele, ale boje się okropnie wizyty 22.02 u lekarza, stresujące to okropnie...
-
Domi-mazurka wrote:Mnie z kolei nudności trafiły dopiero wczoraj, w walentynki. Trwały jakieś 3-4h i myślałam ze umieram, serio. Coś okropnego. Z objawów, które cały czas mam to jedynie duża nadwrażliwość piersi, ale nie tak żebym nie mogła dotknąć. Oraz bóle brzucha a raczej pobolewanie Wiec chyba nic odkrywczego ze mną się nie dziele, ale boje się okropnie wizyty 22.02 u lekarza, stresujące to okropnie...
Jest, ale co zrobic -
U mnie mdłości plus kilka razy wymioty pojawiły się w w 8 tc i trwały do końca 10 tc. Teraz jestem w 11 i ani mdłości ani wymiotów. Lekarz powiedział że to ten czas w ktorym mogą się zmniejszać lub zaniknąć. Usg robione było, z dzieckiem wszystko dobrze
-
nick nieaktualnyMMT dokłądnie, w 9tc jest najwyższa beta i największe mdłości, później się to uspokaja.
Ja któregoś dnia wstała rano-zero bolów brzucha, mdłosci no i oczywiście panika. Po drzemce wszystko wróciło i to o wiele silniej. Nie mogłam się ruszyć, bo mnie tak mdliło. Na szczęście (i nie szczęście) zaraz zacznę 9tc i jestem przeziebiona, więc ból gardła 'otępia' mdłosci;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 09:34
-
Jusi 28 wrote:Jestem w 6 tyg ciazy od poczatku bolal mnie brzuch, kucie jajnikow ale od dwuch dni zero bólów tez wam tak szybko ustaly?
Dwa dni bez objawów nie świadczą o tym, że objawy ustały
Cierpliwości - wrócą, a potem będziesz pluć sobie w brodę, że narzekałaś, ze odeszły -