Pierwsze usg a partner

Dziewczyny czy bralyscie swojego partnera na pierwsze lub drugie usg gdy wykonywane jest dopochwowo a lekarzem jest mężczyzna ?
Zastanawiam się czy brać ze sobą męża, czy czasem nie będzie się dziwnie czuł gdy lekarz będzie mi coś tam wkładał ???

Ja na pierwszym usg byłam sama a teraz na drugie wybieram się z mężem. Moim ginekologiem jest mężczyzna a usg na pewno będzie wykonywane dopochwowo.
Pierwszy raz będę u ginekologa z mężem, ale jakoś nie mam obaw o jego odczucia. W końcu lekarz to lekarz a jestem przekonana, że każdy facet raczej skupi się na tym co widać na ekranie a nie kto co i jak Ci wkłada.

mimo wszystko nie wiem sama, generalnie on jeszcze nie wie, dowie się w święta gdy zajączek mu prezent przyniesie. Może go po prostu zapytam

Mój mąż był przy mnie od pierwszego usg i zapewniam, że nie czuł się dziwnie. To raczej wzruszająca chwila, gdy widać/słychać jak serduszko bije małej "fasolce", lekarz wszystko tłumaczy... My oboje byliśmy wzruszeni i mega szczęśliwi patrząc na ekran, mąż nie miał czasu, aby się przejmować, że lekarz (też mężczyzna) coś mi wkłada. Nie przejmuj się tym w ogóle!

Mój mąż jest na każdym. Nie zobaczy nic czego by już nie widział

Mój ukochany nie mógł być na pierwszym usg, bo był w pracy i sama widziałam to bijące serduszko w 6 tygodniu, ogromnie żałowałam, że go ze mną nie było więc w 9 tygodniu poszliśmy razem i było to dla niego wspaniałe przeżycie Nie przeszkadzało mi, że badanie było wykonywane dopochwowo.. Przecież się kochamy i mamy dziecko, nie wiem kompletnie czego tu się wstydzić

W pierwszej ciąży mój mężczyzna nie wchodził ze mną do gabinetu, też myślałam, że to będzie krępujące. Zobaczył dzidzię dopiero na badaniach prenatalnych i dzień później po raz ostatni w szpitalu. Tym razem chciałam, żeby za każdym razem mi towarzyszył i cieszył się razem ze mną. Na pierwszej wizycie był i widział maleństwo, na drugą też oczywiście idzie ze mną

Mój mąż to cały czas mi tylko "truł", że chce wejść ze mną, chce zobaczyć maleństwo na pierwsze usg niestety nie zdążył, gdy dobiegł do gabinetu ja już byłam po wizycie, ale to i tak był 5 tc. w 9 tc usg miałam robione przez brzuch, jak spytałam lekarza, czy mąż może też wejść, to lekarz sam wyszedł po niego na korytarz żartując przy okazji, że "my baby to takie samolubne, ciąża to też sprawa faceta, więc nie tylko może, ale i ma obowiązek". A prenatalne miałam i przez brzuch i dopochwowo i tak jak dziewczyny wspominały - mąż zapatrzony w ekran nawet nie zwrócił uwagi na inne rzeczy

Pytanie jakie macie granice... czy pilnujecie swojej intymności... niektóre kobiety czują się nie swojo jesli ich mąż patrzy jak lekarz bada... to kwestia indywidualna.

Skoro ja mogłam patrzeć jak urolog badał mojego męża, mieszał mu przy jajkach a potem badał prostatę... to co mi szkodzi, jak on patrzy jak mi ginka bierze cytologię hehe nie mamy przed sobą zahamowań ale może przez to co musielismy przejsc

Mój narzeczony jest na każdym usg i żadne z nas nie jest skrępowane. To są jedyne takie chwile w życiu i nie zamierzam mu ich odbierać

Mój mąż też bardzo chciał pójść na pierwsze USG - w 6 tc. Opowiedziałam mu tylko wcześniej jak to wygląda, żeby się nie przeraził, że to dopochwowe itd. Było super

Mój mąż również był na pierwszym USG. Przy czym lekarz najpierw mnie zbadał, nagrał to co było na USG i dopiero jak się ubrałam zawołał męża

Moj partner był ze mną na każdym usg i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej i on tez nie

Dziewczyny a chodzicie na NFZ czy prywatnie? Jak to się ma ? Wiadomo że prywatnie to wpuszcza partnera a na NFZ też zgadzaja się na wspólną wizytę??

na pierwszych dwóch gdzie usg było dopochwowo nie wchodził do gabinetu bo nie chciał. dokładnie wie jak to wygląda, nie chce, mówi że czułby się niekomfortowo więc go nie zmuszam. na kolejną będzie już przez brzuch i się wybiera

Też się zastanawiam czy zabrać swojego męża ale też wydaje mi się że może czuć się dziwnie... a kiedy lekarz zaczyna robić usg brzuszkowe?

ja mam wizytę za tydzień, będzie to 12 tydz i ma niby już być przez brzuch. dam znać tydzień temu było jeszcze dopochwowo. ale w sumie to od lekarza chyba zależy.

No ja byłam w 5 tyg 6 dniu ciąży i okazało się że jest już widoczne serduszko, lekarz był w szoku że w tak wczesnej ciąży, tym bardziej że rozmiar płodu dokładnie potwierdził wiek i lekarz od razu zapytał czy ma iść po męża, ale powiedziałam że zaprosimy go na brzuszkowe, to powiedział że spoko ale na to to jeszcze będziemy musieli poczekać, ale nie zapytałam ile ;/