pomocy błagam
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA i bety nie ma sensu tobic w 8tygodniu Bo juz nie rośnie tak fantastycznie jak na poczatku i tez na głowę można by dostać Termometr schowaj do szafki,słyszysz? On sie przydaje tylko do wykrycia owulacji,ewentualnie po owulacji,żeby zobaczyć,czy temp sie utrzymuje na znak ciazy A w ciąży naprawde to zbędny gadżet
Tak sobie mysle,ze mnie jak piersi przestały bolec,to pojawily sie mega mdłości,a potem sutki bolały na zmianę z całymi piersiami..roznie było..Nasze ciało dostaje w kość,bo ktos zamieszkal w nasze brzuszku,wiec wszystko musi sie na spokojnie dostosować Jak dostaniesz mdłości i wstrętu do jedzenia,a któregoś dnia mdłości ustapia,to tym tez się nie martw to jest calkiem normalne:) -
wiesz co mdlosci juz mam od tygodnia chyba ale tym sie nie przejmuje bo jednego dnia mialam a innego nie nawet sie wymioty zdarzaly a co do piersi to wiesz pierwszy objaw ciazy bolaly mnie juz od owulacji caly czas i teraz nagle nic zero wiec sie z martwilam a temperature zmierzylam dzis wlasnie tak z ciekawosci bo tak to nie mierze czasem jak mnie najdzie . A co do serduszka tak widzialam juz 4 maja jak bylam u lekarza zarodek z bijacym serduszkiem doktorka mnie uspokoiła ze juz jest dobrze i tak powinno zostac ale do tego 3 miesiaca jest jednak to ryzyko poronienia wiec to mnie przeraza. Mojej kolezanki siostra poronila w 9tc serduszko poprostu przestalo bic , ale mam nadzieje ze u mnie nic takiego sie nie wydarzy staram sie myslec pozytywnie;) choc nie jest latwoAnna25
-
nick nieaktualnyZero czytania internetu! Tak mi powiedziała pani ginekolog i pan ginekolog. Jak mu coś opowiadałam to mówię na internecie tak pisali '' dostałam zrypke i zakaz! Mama też mi powiedziała żeby nie czytać. Bo każdy przypadek, każda ciąża jest inna. To że u kogoś tcos było Nie znaczy że u ciebie będzie tak samo. przestałam czytać, zaglądam tylko tutaj. Cieszę się cciaza, jutro zaczynamy 7tc
Głową do góry i zero czytania i mierzenia tempki.! Pozytywne myślenie.aneczka1983, dddodiii lubią tę wiadomość
-
Alexa ma rację. Jak nabierzesz dystansu to może aby mieć większą świadomość.... ale lepiej unikać. PO co Ci dodatkowy stres? Swoją ciążę donieś a nie czyjąś w każdym razie złota zasada - niepokoi Cię coś - idziesz badać. Ja dzięki temu dowiedziałam się o wadzie macicy i krwiakowi. Jak lekarz nie pasuje - zmień, boli leć na prześwietlenie, leki ogłuszają Cię - leć do lekarza etc.
alexa, dddodiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aneczka no jutro mam wizyte u lekarza i szczerze strasznie sie martwie ze uslysze cos czego bym nie chciala ;/ co do internetu to tez siedze tutaj. Jak mam jakies pytania pytam doktorki ale w tym przypadku bylo tak ze jakos mi nie dalo nawet jeszcze bez wiedzy z internetu zaczełam sie martwic jak przestaly mnie bolec te piersi pierwsze co mi przyszlo na mysl ze cos jest nie tak i dopiero "dobiłam " sobie tymi glupotami z internetu. Wiesz ze kazdy przechodzi ciaze inaczej i nie ma sie co sugerowac czyims przypadkiem ale nie oszukujac sie trzeba brac wszystkie mozliwosci pod uwage szczegolnie we wczesnej ciazy gdzie NIESTETY ale to ryzyko jest co mnie przeraza juz bym chciala byc po wizycie. Trzymajcie kciuki za mnie i za moja fasolke
aneczka1983 lubi tę wiadomość
Anna25 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyee w drugim trymestrze zagrozenie spada do 1-2% ... i jednak wiekoszosc dzieci rodzi sie zdrowe i cale wiec nie nakrecajcie sie tutaj ze jest wielkie zagrozenie 9 miesiecy bo od tego nakrecania i negatywnego myslenia naprawde poronicie.. wiecej luzu.. jestescie w ciazy to super szczeslwiy czas a nie myslec o zagrozeniach.. poczytajcie o takim zjawisku w psychologii, ktore nazywa sie samopspełaniające się proroctwo..
-
Dziewczyny jestem po wizycie wszystko jest oki serduszko bije dzidzia podrosła ale jak powiedzialam Pani doktor ze mi objawy przeszly odrazu zbladla i powiedzila ze ma nadzieje ze nic sie nie stalo ale na szczescie wszystko oki;)
aneczka1983 lubi tę wiadomość
Anna25 -
nick nieaktualnyJeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A wiedziałam:) No super,cieszę się bardzo:)
Teraz już wiesz,ze nie masz czym się martwić
Nie ma objawu,który będzie wskazywał,ze coś jest nie tak...no chyba,że wiadomo-mocny ból brzucha,czy nie daj Bóg krwawienie...
Chociaż mnie mocno bolało podbrzusze,a jest ok,więc naprawdę nie ma co się przejmować
Jednak warto skoczyć do lekarza,żeby się upewnić,a nie zamartwiać i czytać pierdoły w internecie:)
Ja to już od samego początku miałam 9 usg robionych razem z badaniem prenatalnym...Ale musiałam...No...jak się coś dzieje...coś nas niepokoi,to nie ma co-lekarz...
Ale cieszę się bardzo i teraz już niczym się nie zamartwiaj:) -
Kochana,
ja jestem zwolennikiem chuchania na zimne. W pewnej mierze dobrze jest nabywać wiedzę (nawet tą niepokojącą) i szybko wyjaśniać wątpliwości. W ten sposób szybciej poznajesz siebie i swoją ciążę, niepokój związany z niewiedzą jest ukrócany szybko, monitujesz ciążę i nie jesteś zaskoczona, a wraz z kolejnymi dobrymi wieściami nabierasz dystansu dla zmian. Uważam, że mimo wszystko warto nawet mniej optymistyczną wiedzę poznać ale też nie pozwolić się całkowicie owładnąć i szybko sprawdzać. Im większą będziesz miała wiedzę i odpowiedzi na swój temat tym łatwiej będzie Ci przejść.
-