problem z pracodawcą a l4
-
Mam pewien problem i może któraś z was jest bardziej zorientowana w temacie i mi doradzi. W listopadzie dostałam umowę o pracę, w grudniu dowiedziałam się, że jestem w ciązy a od stycznia jestem na zwolnieniu ( specyfika pracy i bardzo złe samopoczucie). Pracuję w małej prywatnej firmie i w lutym jak nie przyszła wypłata na konto za styczeń a wiadomo, ze za pierwsze 33 dni na zwolnieniu płaci pracodawca, zadzwoniłam do pracy i zapytałam się jak teraz będzie z moim wynagrodzeniem. Pracodawca potwierdził, że to on powinien mi zapłacic za styczeń a nie zus ale powiedział, ze na razie nie może tego zrobić i coś zaczął gadać, że nie ma pieniędzy i w ogóle robił problem , ze musi zapłacić pracownikowi, którego nie było cały miesiąc w pracy ( no dziwne, że na zwolnieniu miałabym chodzić do pracy) i powiedział, że muszę poczekać na wypłatę, nie powiedział ile. Od rozmowy minęły prawie 2 tygodnie a pieniędzy nadal nie ma. Zapytałam się jeszcze o dokumenty do zusu czy zostały już przesłane a on powiedział, ze jeszcze nie bo musi poczekać aż ustalą nowe składki czy jakoś tak ( nie zrozumiałam dokładnie o co chodzi) i dopiero jak już będzie wiedział jaka jest wysokość składek, które musi za mnie zapłacic ( nie wiem czy czegos nie poplątałam naprawdę) to wtedy będzie mógł wysłać formularz z-3 i moje zwolnienie do zusu. Prosiłam go żeby dał mi znać jak wyśle dokumenty do zusu, żadnego kontaktu do tej pory z jego strony jednak nie było. Chcę poczekać do końca lutego i znowu zadzwonię. Ale powiedzcie co ja mogłabym w tej sytuacji zrobić jeżeli on będzie wszystko odwlekał w czasie - zarówno moją styczniową wypłatę jak i sprawę z zusem. Do kogo mogłabym się zgłosić? Najlepsze jest to, że oni nikogo w styczniu na moje miejsce nie zatrudnili jeszcze także nie musiał tracic dodatkowo kasy na drugiego pracownika także jakoś bardzo w plecy nie jest. Tyle, że mnie nie było w pracy. Jezeli któraś z was ma jakąś wiedzę na ten temat to proszę o pomoc
-
nick nieaktualnyDzwoń do inspekcji pracy. Nastaw się na dłuuugie czekanie kolejce na połączenie z konsultantem, ale WARTO. Oni bardzo pomagają. Przygotuj dokładnie na papierze daty, swoją umowę, coś do notowania. Rozmowa jest anonimowa.
Moim zdaniem pracodawca coś kręci. Prawdopodobnie i tak nie miałabyś tam powrotu, w końcu okazałaś się "problemem", ledwo cię zatrudnił, już ciąża i zwolnienie. Tu nie ma miękkiej gry, zawalcz o swoje! Jeśli umowę masz na czas dłuższy niż przypadałby do 3 miesiąca ciąży, to muszą przedłużyć ci umowę do rozwiązania, a potem należy ci się zasiłek macierzyński, tak jak urlop macierzyński.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 18:01
-
umowę mam na czas nieokreślony ( sama się zdziwiłam, że dali od razu na nieokreślony ale podobno tak można) także urlop macierzyński też będę miała pod warunkiem, że pracodawca łaskawie coś załatwi z tym zusem.. poczekam jeszcze do końca lutego, zadzwonię jeszcze raz do pracodawcy żeby nie było i wtedy zacznę działać jak nic się nie ruszy.
-
nick nieaktualny
-
Umowę musisz mieć przedłużoną do porodu, a że wypada on przed zakończeniem umowy to nie musisz jej mieć przedłużonej aby należał Ci się macierzyński. Zależy tylko czy nadal chcesz tam pracować po macierzyńskim. Bo jeśli tak to musieliby Ci ją przedłużyć jeśli chcesz mieć ciągłość.
[/url]
-
nick nieaktualnyJeśli umowa jest na czas nieokreślony, to nie mogą rozwiązać jej z ciężarną. Jeśli umowa jest na czas określony i kończy się przed upływem 3 miesiąca ciąży, to umowa się rozwiązuje i koniec.
Jeśli umowa jest na czas określony i kończy się po upływie 3 miesięcy ciąży, to musi być przedłużona do dnia porodu, a potem z ZUSu należy się zasiłek macierzyński.kasiaa.. lubi tę wiadomość
-
a może Wy tutaj jesteście zorientowane jak to jest z urlopem macierzyńskim ile kasy się tak naprawdę dostaje. Jestem zatrudniona oficjalnie na etat, ale dodatkowo robię nadgodziny, z których płace składki i normalnie przychodzi wypłata na konto. Jak byłam na L-4 kiedyś to dostawałam 80% z podstawy czyli z etatu. A na macierzyńskim też tak będzie, czy te nadgodziny też się jakoś liczą?
-
Jeżeli nadgodziny są udokumentowane to wliczą ci je do średniej i wyliczą zasiłek macierzyński. Ja pracuje w szkole, obecnie na zwolnieniu i wszystko mi wliczają. Także dostaje na zwolnieniu lekarskim dużo więcej niż normalnie jak chodziłam do szkoły i pracowałam, bo to jest średnia ze wszystkich dodatków 12 miesięcy wstecz plus oczywiście podstawa. Mi wliczają zapomogi na święta, nadgodziny itp.
Kobieta w ciąży będąc na L4 dostaje 100 % a na macierzyńskim kwota się nie zmienia.Lusia_M lubi tę wiadomość
-