Przeziębienie
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi się z tego kataru pokićkało, wizytę mam w środę, więc jest szansa, że jak jutro cały dzień pozostanę w domu, to wyzdrowieję, choć mam teraz kryzys.
Oczywiście ja to wszystkie choroby przeżyję, proszę bardzo, chodzi mi jedynie o bezpieczeństwo małego chlebusia.
Dwie ciąże poroniłam, właściwie były to ciąże biochemiczne, tak że teraz po prostu musi być dobrze ! Kilka dni temu we śnie widziałam bijące serduszko na USG - musi być dobrze
pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie! idę po kolejną porcję mleka z czosnkiem (to mi naprawdę smakuje!)
No kurde nie mam żadnej maści, ale ja się wypocę i bez tego, już właściwie zaczynam się pocić
Elvi - gratuluje Ci
buziaki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 19:37
-
Ja dziewczynki latem rozpoczelam swoja ciaze wlasnie totalnym mega przeziebieniem,zrobilam test,bylam na pierwszej wizycie w 5 tyg,lekarz potwierdzil ciaze ale widzialam tylko pecherzyk i zaraz po powrocie od lekarza mnie rozlozylo. Mialam goraczke ponad 38 stopni,katar taki ze ledwo co moglam oddychac,drapiace gardlo i silny suchy kaszel. Wiedzialam ze nie powinnam brac zadnych lekow wiec przelezalam pod kocem 4 dni,hektolitrami pilam herbate z cytryna,mojej mamy roboty syrop z malinek na wieczor aby sie wypocic, czosnek dawalam doslownie wszedzie,do kanapek,obiadu,mleka;) miod i mleko naprzemiennie z miodem z czosnkiem i tabletki witaminy c. I udalo sie,czulam na 3 dzien jak wszystko powoli ze mnie schodzi wiec ten 4 dzien byl profilaktycznie pod kocem z tymi medykamentami i naprawde czulam sie o niebo lepiej:) a tydzien pozniej moj ginekolog powiedzial ze bardzo sie cieszy ze nie bieglam od razu do lekarza po jakis antybiotyk czy cos tylko najpierw sprobowalam naturalnie to przetrwac bo z tymi lekami to jednak nigdy do konca nie wiadomo i lepiej uzyc w ostatecznosci:) ale faktycznie nie mialam zadnej masci rozgrzewajacej w domu a marzylam wrecz zeby ktos mnie takowa natarl wieczorkiem
Maggia lubi tę wiadomość
-