puste jajo płodowe 2020

Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 12:35

Lena955 lubi tę wiadomość

.

Lena955 lubi tę wiadomość

Rożaa, bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Nie miałam monitoringu. Na początku grudnia odstawiłam tabletki anty, i juz w pierwszym cyklu mniej więcej połowie bolał mnie prawy jajnik, w kolejnym lewy a własnie w ostatnim cyklu (w tym którym zaszłam w ciążę - obudził mnie w nocy z 27 na 28 silny ból z prawej strony. Bolało jeszcze przez cały 28.01) Stąd moje wnioski co do terminu owulacji. Wizytę mam pojutrze. Taki termin wyznaczyła i lekarka. 21,02 powiedziała "damy jeszcze 5-6 dni"...

Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 12:35

.

Masz rację, postaram się chociaż to nie jest łatwe. Pozdrawiam :)

Moja znajoma opowiadała ostatnio, że właśnie w 6 tygodniu lekarz powiedzial że ma puste jjo płodowe, dał skierowanie na zabieg. Poszła do szpitala, ale coś ją tknęło żeby zadzwonić do jeszcze jednego ginekologa, ten kazał jej sie wypisać na własne żądanie i za tydzień do niego przyjść (że gorzej i tak nie będzie), okazało się, że ciąża była młodsza i usunęłaby zdrową ciążę.

Audrey, dziękuję za komentarz. To forum daje chociaż trochę nadziei ii łatwiej przetrwać ten czas. Pozdrawiam

[QUOTE=Lena955]Audrey, dziękuję za komentarz. To forum daje chociaż trochę nadziei ii łatwiej przetrwać ten czas. Pozdrawiam[/QUOTE] Poza tym, z tego co doczytałam to dopiero co odstawiłaś anty więc owulacja mogła przyjść dużo później niż myślisz.

Audrey, niby tak ale już przed tabletkami miałam bolesne owulacje, gdy je odstawiłam to przez pierwsze dwa cykle odczuwałam bólraz z prawej i raz lewej. Taki sam ból odczuwałam w cyklu gdy zaszłam w ciąże. Ale myślę, że ból jajnika w nocy 27 na 28 nie musiał oznaczać, że już doszło do owulacji. Mogło być to np. 29... Już analizowałam to na 100 sposobów. Ale muszę sobie jakoś tłumaczyć, żeby nie zwariować

[QUOTE=Audrey]Poza tym, z tego co doczytałam to dopiero co odstawiłaś anty więc owulacja mogła przyjść dużo później niż myślisz.[/QUOTE] Audrey, ale jeśli owulacja przyszła później niż mi sęwydaje to czy pęcherzyk 12mm w równo skończonym 5 tyg (5w0d) a samym początku 6 tyg to nie za duża wielkość? Tym bardziej, że tydzień wcześniej był bardzo malutki

To jeszcze ja się dopytam- byłam wczoraj na usg, wyszło ze jestem w 5 t 2 dn, pęcherzyk ciążowy 6 mm żółtkową 2,2 mm ale zarodka jeszcze nie widać. Chyba nie mam się czym przejmować jeszcze?

Myślę,że jeszcze za wcześnie. Poczekaj się i bez stresu:)

Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 14:04

Cześć dziewczyny, odświeżę wątek. Byłam w środę na USG to było 7+0, pęcherzyk ciążowy 2,12 cm, pęcherzyk zotlkowy jest ale zarodka brak. Więc prawdopodobnie puste jajo, choć dziwne że z p. zoltkowym. Robiłam dziś betę 28 tys. W poniedziałek robię kolejna i w środę USG decyzyjne. Nie wiem co mam myśleć, ta beta wysoka bardzo.

[QUOTE=boo123]Cześć dziewczyny, odświeżę wątek. Byłam w środę na USG to było 7+0, pęcherzyk ciążowy 2,12 cm, pęcherzyk zotlkowy jest ale zarodka brak. Więc prawdopodobnie puste jajo, choć dziwne że z p. zoltkowym. Robiłam dziś betę 28 tys. W poniedziałek robię kolejna i w środę USG decyzyjne. Nie wiem co mam myśleć, ta beta wysoka bardzo.[/QUOTE] Idz koniecznie do innrgo lekarza, moze to jest kwestia kiepskiego sprzetu ze nie widac zarodka, a moze kwestia 2-3 dni zeby widac bylo zarodek. Powodzenia

[QUOTE=Kokaina]Idz koniecznie do innrgo lekarza, moze to jest kwestia kiepskiego sprzetu ze nie widac zarodka, a moze kwestia 2-3 dni zeby widac bylo zarodek. Powodzenia[/QUOTE] Hej, dzięki. Niestety mój lekarz ma bardzo dobry sprzęt, więc to na pewno nie wina tego. W ogóle przestałam się czuć ciazowo, mimo że taka wysoka beta. Czekam do poniedziałkowej bety i w środę na USG. Czas mi się okrutnie ciągnie.

[QUOTE=boo123]Hej, dzięki. Niestety mój lekarz ma bardzo dobry sprzęt, więc to na pewno nie wina tego. W ogóle przestałam się czuć ciazowo, mimo że taka wysoka beta. Czekam do poniedziałkowej bety i w środę na USG. Czas mi się okrutnie ciągnie.[/QUOTE] Trzymam kciuki! Mi też czas się bardzo dluzyl... jeśli chodzi o objawy ciazy- to ja też miałam na początku dni, że nie miałam objawów. Także tym bym się nie sugerowała. Jeszcze raz, trzymam kciuki!!

Dziewczyny, niestety kolejne USG i niski przyrost bety potwierdzily puste jajo 😔 mam czekać na poronienie. Chociaż lekarz wypisał w razie w skierowanie do szpitala. Nie wiem co mam robić. Chce mieć to za sobą, ale wolę uniknac szpitala.

[QUOTE=Audrey]Moja znajoma opowiadała ostatnio, że właśnie w 6 tygodniu lekarz powiedzial że ma puste jjo płodowe, dał skierowanie na zabieg. Poszła do szpitala, ale coś ją tknęło żeby zadzwonić do jeszcze jednego ginekologa, ten kazał jej sie wypisać na własne żądanie i za tydzień do niego przyjść (że gorzej i tak nie będzie), okazało się, że ciąża była młodsza i usunęłaby zdrową ciążę.[/QUOTE] Na pewno tak, by nie było. W szpitalu wykonują ponownie badania, a zabieg wykonują dopiero, gdy mają 100% pewność.

boo123 lubi tę wiadomość

[QUOTE=boo123]Dziewczyny, niestety kolejne USG i niski przyrost bety potwierdzily puste jajo 😔 mam czekać na poronienie. Chociaż lekarz wypisał w razie w skierowanie do szpitala. Nie wiem co mam robić. Chce mieć to za sobą, ale wolę uniknac szpitala.[/QUOTE] Trzymam kciuki Kochana za Ciebie....

boo123 lubi tę wiadomość

Witajcie. Martwię się rozwojem mojej ciąży. Jestem obecnie w 4 tyg.6 dniu ciąży licząc od ostatniej miesiączki. Dzisiaj byłam na pierwszym usg. Widać jedynie pęcherzyk ciążowy 6 mm bez pecherzyka żółtkowego. Lekarz jest dobrej myśli,kazał przyjść za 2 tygodnie. Martwi mnie jednak ten brak p.żółtkowego. W poprzedniej ciąży, przy p.ciążowym 5,5 mm widać już było maleńki, 1,5 mm p.żółtkowy. Myślicie, że coś z tego będzie? Będę hcg badałam niestety tylko raz, 6 dni temu wynosiła 660 mIU/ml. Pocieszcie...

[QUOTE=Muchaolucha]Witajcie. Martwię się rozwojem mojej ciąży. Jestem obecnie w 4 tyg.6 dniu ciąży licząc od ostatniej miesiączki. Dzisiaj byłam na pierwszym usg. Widać jedynie pęcherzyk ciążowy 6 mm bez pecherzyka żółtkowego. Lekarz jest dobrej myśli,kazał przyjść za 2 tygodnie. Martwi mnie jednak ten brak p.żółtkowego. W poprzedniej ciąży, przy p.ciążowym 5,5 mm widać już było maleńki, 1,5 mm p.żółtkowy. Myślicie, że coś z tego będzie? Będę hcg badałam niestety tylko raz, 6 dni temu wynosiła 660 mIU/ml. Pocieszcie...[/QUOTE] Ja tez byłam tydzien temu na 1 wizycie, niby z om 5 tydzien, a pęcherzyk był malutki i jeszcze bez „środka”;), 5 maja mam kolejna wizytę i mam nadzieje, ze lokator juz tam bedzie. Moze miałaś pozniej owulacje i jeszcze dlatego nie widać.

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz