Pusty pęcherzyk

Cześć dziewczyny,

Byłam dziś na USG potwierdzić ciążę. Wg OM to 7t+1d, jednak mam nieregularne i długie cykle - między 30 a 35 dni.
Na USG widoczny pęcherzyk 11 mm , pusty. Wielkością odpowiadałoby to 6 tc.
Następną wizytę mam dopiero 8 stycznia. Czy jest szansa, że ciąża jest młodsza i zarodek się rozwinie?
Niestety tu gdzie mieszkam nie ma szansy na zrobienie bety, czy dobrze przyrasta.
Nie wiem czy mam odstawić luteinę i czekać na samoistne poronienie? Co robić?

Skoro masz nieregularne cykle to może jeszcze coś się pojawić.
Co lekarz Ci powiedział? Ja bym się sama nie decydowała na odstawienie luteiny.

Powiedział, że pęcherzyk jest mały i może coś się pojawić, ale nie musi. O luteinie nic nie mówił.
Dodam, że poprzednie dwie ciąże poroniłam...

No to skoro sam lekarz Ci powiedział, że coś się może pojawić, to czemu rozważasz odstawić luteinę?
Nie zaszkodzi, a może pomóc, jeśli zarodek się jednak pojawia do kolejnej wizyty.

Cześć, Ja osobiście Sama luteiny bym nie odstawiała. Zawsze istnieje szansa,ze ciaza może okazać się młodsza I zarodek się pojawi,było już tu kilka takich historii, jednak na tym etapie wydaje Mi się,że powinien pojawić się już choć pecherzyk żółtkowy... Ja Sama przeszłam przez ciążę bezzarodkową,byłam u kilku lekarzy,jednak diagnoza postawiona na pierwszej wizycie okazała się trafna. Ostatniej wizyty nie doczekałam,poroniłam samoistnie...

Jeśli 7+1 to Twój wiek ciąży z om, natomiast masz cykle 30-35 to moim zdaniem jests po prostu w 6 tygodniu ciąży. Od kiedy o niej wiesz? Badalas betę? Jeśli tak to kiedy i jaka była?
Żeby stwierdzić puste jajo to on musi mieć pow. 2-2, 5cm i jeszcze do tego Ci daleko. Wydaje się, że jest dużą szansa, że coś się pojawi niebawem cierpliwosci

Pozytywny test ciążowy - 01.12.2023

Ostatnia miesiączka - 29.10.2023

Nie mam możliwości zrobienia bety, bo tu gdzie mieszkam jej nie robią.
Poza tym tu ciążę uznają od 12 t.c., więc lekarze zbyt nie przejmują się tym etapem ciąży- na zasadzie: co ma być to będzie.

U Mnie podejrzenie pustego jaja było już przy wielkości pęcherzyka 0,76, u lekarza byłam w połowie sierpnia a ostatnie długie krwawienie( specjalnie tak pisze bo nie wiem czy 14 dniowe krwawienie można nazwać miesiączka) miałam na koniec czerwca,owulacje miałam w okolicach 20 lipca, byłam akurat u ginekologa. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale u Mnie testy ciążowe wychodziły z drugą blada kreską,tzn kreska nie ciemniała. Finalnie pęcherzyk nie doszedł do wielkości 2,5 cm, tylko zatrzymał się na 1,4 i zaczął się zapadać.

Pozytywny test ok 31 dni po ostatniej miesiączce - przy Twoich długich cyklach to wygląda jak koniec 4 tygodnia, może środek czwartego tygodnia.

Więc to USG jako początek szóstego nie jest więc czymś nieprawdopodobnym
Niestety trzeba poczekac, nie ma lepszego sposobu. Poza tym powiem tak.

Ja miałam USG w podobnym okresie. Miałam plamienia. Byłam przekonana, że poronie. Lekarz po paru minutach badania powiedział że pusty pęcherzyk. Mnie już opadły wszystkie nadzieję w tym momencie. Powiedział, że ostatni raz sprawdzi od góry do dołu
I nagle u góry mignął mu pęcherzyk żółtkowy i zarodek z serduszkiem, jeszcze malutki. W dodat
ko przykryty dużą warstwa kosmówki i obraz był mniej wyrazisty przez to.
W poprzedniej ciąży też dłuuuugo szukaliśmy ok 6 tygodnia tego zarodka. chyba z 15 minut. A mój lekarz ma certyfikat FMF z USG i świetny sprzęt.

Wydaje mi się, że na tym etapie ciazy wiele dziewczyn słyszy, że pusty pęcherzyk, proszę wrócić kiedyś tam. Bo ciężko łoże być go dostrzec, a nie każdy lekarz ma dobry sprzęt, czas i chęci. Ilu jest lekarzy, ktorzy po 15 minutach z zegarkiem w ręku wyganiają z gabinetu

Właśnie jestem po rozmowie z lekarzem i błaganiu go o badanie bety. I lipa. Powiedział, że badanie bety robią tylko przy podejrzeniu ciąży pozamacicznej 🫤 Co za kraj !

masakra. Współczuję bardzo, bo brak kontroli jest najgorszy. Niemniej, na tym etapie ta beta już niewiele by powiedziała - tak czy siak pewnie będzie dość wysoka, przyrost może nie być juz jakiś bardzo szalony. Niestety na tym etapie i tak decyduje tylko USG, jakąkolwiek ta beta by nie była.
Kiedy masz kolejna wizytę?

8 stycznia.

Teraz tak sobie analizuję tą wczorajszą wizytę i w zasadzie to lekarz sugerował poronienie w ciągu tych kolejnych 3 tygodni do następnej wizyty. I jakby nastąpiło krwawienie, to mam mu napisać maila i on odwoła wizytę 🙄

No to mam nadzieję że się zdziwi trzymam za Ciebie mocno kciuki

Dziękuję 😊

Jestem już po wizycie i niestety nie otrzymałam dobrych wieści.
Jest pęcherzyk ciążowy i za duże ciałko żółte. Nic więcej.
Jestem wściekła, bo lekarz robił badanie w takim pośpiechu, że nawet nie znam wymiarów ...
Stwierdził, że nie wygląda to dobrze, ale żeby się upewnić ,mam przyjść za 2 tygodnie.
Zwariuję...

Zmieniłabym lekarza na twoim miejscu. Jestem w podobnej sytuacji, jutro mam ginekologa który ma stwierdzić czy coś się zmieniło. Ja już nie mam nadzeji pecherzyk był 15mm i beta 38tys. Teraz tylko czekać aż na prawe powiedzą mi co mam robić czy czekać na samoustne czy skierowanie do szpitala. Ten tydzień mnie wykończył strasznie psychicznie I zyje w ogromnym lęku i stresie.

Olaxxk puste jajo diagnozuje się, kiedy pęcherzyk ciążowy osiągnie wielkość 25 mm. U Ciebie jest mniej, więc może jest jeszcze szansa.

U mnie to 3 niepowodzenie.
1 raz w 9tc poronienie wywołane tabletkami (poronienie zatrzymane, ciąża przestała się rozwijać w 6t+4d)
2 raz - poronienie samoistne w 7 tc+2d

No i teraz znów, bo wątpię żeby coś się zmieniło...

Annasz badalas kariotypy?!za ryżu pęcherzyk żółtkowy najczęściej wskazuje na wadę genetyczna. Wcześniejsze poronienia też mogły o tym świadczyć. Badalas wcześniej materiał z poronienia?

Tutaj bety nie chcą badać, a co dopiero kariotypy 🙄

Wg ich polityki, to natura decyduje o ciąży do 12 tc.

Tylko ze u mnie nawet pęcherzyka żółtkowego nie ma. A przy badaniu był to 6t 4d beta wysoka też 38tys. Lekarz też wątpił że się co kolwiek pojawi bo już który tydzień i pecherzyk spory i beta wysoka. Byłam pozytywnie nastawiona ale jego ton i mina dała duzo do zrozumienia, sam zasugierowal ze za tydzien skierowanie od lekarza badz mam sie stawic odrazu jakby byl silny bol i krwawienie. Powinien być zarodek przy becie 10000. Dodatkowo od samego początku bolał mnie brzuch zaczynało się od mocnych ukuc, skurczy, a teraz od 5 dni mam bóle jak bym zaraz miala dostac okres. Dodatkowo ból krzyża taki sam jak zawsze przed miesiączką. 3 cykle temu biochemiczna więc U mnie też nie jest kolorowo. Jeżeli się okaże jutro ze nadal puste. To narazie odpuszczam starania, bo mocno popsuły mi głowę. Ale same samopoczucie i objawy strasznie mnie wykończyły, nie wstałam z łóżka od tygodnia taka jestem słaba, nie mogę jesc i ciągle albo mdlosci, odruchy wymiotne bądź wymioty.