Skurcze w 4-5 tygodniu.
-
Od tygodnia mam ból jak przy okresie. Czy ktoś wie jak długo coś takiego się utrzymuje?
Progesteron 45, beta dobra.Starania zaczęte 08.24.
Wszystkie pecherzyki z lewego jajnika, pecherzyki pekaja za późno kiedy maja pow 30mm
PCOS, AMH 7.5, hiperinsulinemia
💉w listopadzie w 9 dniu cyklu zastrzyk Otrivelle, nie pomógł.
⛔️ w grudniu dwa pecherzyki dominujące, lekarz odmówił podania zastrzyku
💉w styczniu zastrzyk 8 dzień cyklu, pękłNie wyszło
💉w lutym zatrzyk przy już za dużym pęcherzyku 17mm, niepowodzenie.
💉 marzec- miesięczny urlop. Udało się bez zastrzyku i leków🥰
🍼 04.03. Początek ciąży
29.03. Dwie kreski na teście, beta 132
31.03. Beta 380, progesteron 46.
04.04. Beta 2461. -
Przez kolejne 9 miesięcy 😉 A tak serio, to mi przeszło w miarę dopiero w 7 tygodniu, ale np. moja koleżanka miała cały II trymestr. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na ciążę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia, 17:33
Starania od 04/24
👩🏻: 🎂34 ❌ niedoczynność tarczycy ➡️ euthyrox ✔️ hormony ✔️ HSG ✔️ monitoring ✔️ 2x stymulacja letrozolem
🧑🏻🦱: 🎂38 ❌ koncentracja (10mln), ruch (23%), morfologia (2%) ❌ jednostronne żylaki II st. ✔️ hormony
03/25 - II kreski 🥰
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
11+6 tc - 5,5 cm; brak ryzyk, wstępnie dziewczynka 🩷
14+5 tc - 🩺
20+0 tc - połówkowe ➡️
21+0 - 🩺 -
Ok to czekam
dzisiaj już troszkę lepiej.
Starania zaczęte 08.24.
Wszystkie pecherzyki z lewego jajnika, pecherzyki pekaja za późno kiedy maja pow 30mm
PCOS, AMH 7.5, hiperinsulinemia
💉w listopadzie w 9 dniu cyklu zastrzyk Otrivelle, nie pomógł.
⛔️ w grudniu dwa pecherzyki dominujące, lekarz odmówił podania zastrzyku
💉w styczniu zastrzyk 8 dzień cyklu, pękłNie wyszło
💉w lutym zatrzyk przy już za dużym pęcherzyku 17mm, niepowodzenie.
💉 marzec- miesięczny urlop. Udało się bez zastrzyku i leków🥰
🍼 04.03. Początek ciąży
29.03. Dwie kreski na teście, beta 132
31.03. Beta 380, progesteron 46.
04.04. Beta 2461. -
psaj91 wrote:Przez kolejne 9 miesięcy 😉 A tak serio, to mi przeszło w miarę dopiero w 7 tygodniu, ale np. moja koleżanka miała cały II trymestr. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na ciążę.
-
Brends wrote:Czyli może być tak że taki ból będzie i nie będzie on niczym złym? Mnie też boli, leki niewiele dają. Nie jest to silny ból, myślę że bardziej się nim stresuje niż on serio przeszkadza
Oczywiście. Macica rośnie, hormony szaleją. Trzeba uzbroić się w cierpliwość niestety 😊 Paniętaj, że głowa też robi swoje i może nakręcać objawy. Ja takie bóle miałam do 7 tygodnia, w dodatku miałam jeszcze plamienia. Nawet do teraz czasami się pojawiają. 😊Starania od 04/24
👩🏻: 🎂34 ❌ niedoczynność tarczycy ➡️ euthyrox ✔️ hormony ✔️ HSG ✔️ monitoring ✔️ 2x stymulacja letrozolem
🧑🏻🦱: 🎂38 ❌ koncentracja (10mln), ruch (23%), morfologia (2%) ❌ jednostronne żylaki II st. ✔️ hormony
03/25 - II kreski 🥰
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
11+6 tc - 5,5 cm; brak ryzyk, wstępnie dziewczynka 🩷
14+5 tc - 🩺
20+0 tc - połówkowe ➡️
21+0 - 🩺 -