Czy są tu dziewczyny z problemami zatokowymi/alergicznymi, które stosują sterydy donosowe w ciąży? Jestem na samym początku, ale bez sterydu nie mogę żyć i funkcjonować normalnie. Niby laryngolog mówił, że to bezpieczne jak go o to zapytałam, tyle, że byłam u niego jeszcze przed ciążą. Zastanawiam się, czy aby na pewno nie zaszkodzę swojej fasolce stosując sterydy w pierwszym trymestrze. Przed ciąża ginekolog powiedział, że przy staraniach, jak i w ciąży to nie powinno mieć znaczenia, bo bardzo mała ilość przenika do krwi. Zastanawiam się, czy ktoś ma inne doświadczenia i spotkał się z inną opinia lekarza?