Może ktoś miał podobny przypadek i jest w stanie mnie uspokoić - nie planowałam ciąży, borykałam się ostatnio z problemami z cerą i dostałam tetralysal, 300 mg 1 tabletka dziennie. Jednak w cyklu w którym zaczęłam go brać zaszłam w ciążę, nie miałam świadomości jaki wpływ ma ten lek... chciałabym skakać z radości ale jestem pełna obaw przez ten lek. Z kalendarza mi wychodzi, że owulacje miałam ok. 18 czerwa, a lek przyjmowałam 30.06-7-07. 8 licpa zrobiłam test i już nie przyjełam dawki. 9 lipca dla pewności beta HCG 1900. Bardzo się boję wpływu tego leku, choć cały czas liczę na to, że na początku zarodek odżywia się z ciałka żółtego i jest chroniony przed czynnikami zewnętrznymi... będę próbowała dodzwonić się do ginekologa, ale to po weekendzie... miał ktoś podobną sytuację? Ciąża nie planowana, ale oboje z mężem chcemy drugie dziecko i mieliśmy już niedługo zacząć się starać, szkoda, że mój niepokój przeszkadza mi w radości i pewnie jeszcze bardziej szkodzi...