X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Uciążliwy grzybek we wczesnej ciąży - co pomaga?
Odpowiedz

Uciążliwy grzybek we wczesnej ciąży - co pomaga?

Oceń ten wątek:
  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 7 października 2013, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ile razy dxiennie?? w sumie tak dokładnie nie liczę ale tak co 2 wizytę w ubikacji- jak bardzo swiędzi, a tak to z 3 razy na dzień a na noc wlaśnie globulkę. ja po clot mam natychmiastową ulgę w swędzeniu.
    wiadomo,że to wyżera grzyba, i można byc lekko podrażnionym. ale tak po 3 dniach kuracji zapominasz ze cokolwiek dolegało. mam nadzieje,że ci tez pomoże.

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 16 października 2013, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktoś tutaj napisał, że Nystatyna jest bezpieczna dla płodu od 12 tygodnia, tymczasem kończę właśnie 7 i dostałam od mojego lekarza Nystatynę, bo leki bez recepty mi nie pomagały. Czy któraś z Was używała Nystatyny w tak wczesnej ciąży?

  • Margotka87 Autorytet
    Postów: 1042 688

    Wysłany: 16 października 2013, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mialam pimafucin i na swedzenie pomagalo tylko nie pamietam od ktorego tyg ciazy :/

    zpbndf9hsafopz9u.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 16 października 2013, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Ktoś tutaj napisał, że Nystatyna jest bezpieczna dla płodu od 12 tygodnia, tymczasem kończę właśnie 7 i dostałam od mojego lekarza Nystatynę, bo leki bez recepty mi nie pomagały. Czy któraś z Was używała Nystatyny w tak wczesnej ciąży?
    ja słyszałam, że nystatyna to jedyny lek przeciwgrzybiczny dozwolony w I trymestrze....

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 16 października 2013, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dostałam Pimafucin (globulki), ale pomogły na krótko, 3 tygodnie i znów się zaczyna mimo, że wymieniłam całą bieliznę na bawełnianą, stosuję maść i dodatkowo biorę Lacibios. Kupiłam teraz Abiofem, polecił mi go lekarz i widzę że na forach też ma dobre opinie.
    Z tego co wiem od lekarza i przeczytałam w encyklopedii leków, Nystatyna i Natamycyna (która wchodzi w skład Pimafucinu) mają bardzo podobne działanie. Ze względu na to że działają miejscowo i nie wchłaniają się przez błony, można je bezpiecznie stosować w ciąży. Niestety po moim przypadku widzę, że to działanie jest zbyt łagodne, ale na coś mocniejszego muszę jeszcze poczekać. Jeśli macie jeszcze jakieś sposoby na pokonanie tego dziadostwa, to piszcie :)

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 16 października 2013, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O,to się uspokoiłam :).Wykupię tę Nystatynę i mam nadzieję,że w końcu będę miała grzyba z głowy.

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 18 października 2013, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę teraz nystatynę globulki i pimufacin krem. Pomaga. ;) A dostałam te leki kiedy lekarz potwierdził ciążę, to był 5 tydzień.

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 18 października 2013, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj zaaplikowałam sobie drugą dawkę AbioFemu i jest odczuwalna poprawa. Żałuję, że nie stosowałam go od razu po Pimafucinie, pewnie teraz nie byłoby problemu. Odstraszyła mnie cena - w aptece 45 zł za 7 dawek, ale na Allegro kupiłam za 29 zł już z przesyłką.

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 23 października 2013, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam clotrimazolum, ale super, ale to naprawde super pomogły mi irygacje z jogurtu naturalnego :))) Potem stosowałam profilaktycznie raz na tydzień ;P

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 23 października 2013, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to są irygacje? :>

    Jamila lubi tę wiadomość

  • Martyna Sz. Koleżanka
    Postów: 45 20

    Wysłany: 3 listopada 2013, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi wyszło po cytologii, że mam grzybicę (a nie mam żadnych objawów) i lekarz zapisał mi Nystatynę (jedna dziennie na wieczór). Mówił, że jest bezpieczna, ale jestem już w II trymestrze.
    Męczyłam się z objawami grzybicy w maju i po stosowaniu Clotrimazolum w kremie ustąpiły. Najwyraźniej nie zaleczyłam tego do końca, stąd takie wyniki badań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2013, 13:33

    f2w3rjjgbh5yex6a.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 3 listopada 2013, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, ja po tygodniu leczenia Nystatyną i paru dniach przerwy mam nawrót objawów. Zostały mi jeszcze 3 globulki, więc postanowiłam je wziąć, żeby sobie ulżyć, dziś wieczorem wezmę ostatnią, a w piątek mam wizytę u lekarza. Ciekawa jestem, co innego wymyśli, skoro Nystatyna pomaga mi tylko doraźnie.

  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 3 listopada 2013, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika, u mnie niestety było to samo, co więcej, ten "nawrót" był jeszcze bardziej uciążliwy od pierwszego razu. Dostałam Gynazol - taka maść do jednorazowej aplikacji na noc. Podobno to działa wewnątrz trzy dni i dopiero po tym czasie można aplikować cokolwiek innego. Na tę chwilę po 2 tygodniach mam spokój, dodatkowo stosowałam jeszcze Abiofem naprzemiennie z Lacibios Femina.

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 grudnia 2013, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo pozytywnych opinii ma suplement diety Candivak, bo wzmacnia naturalną odporność przeciw grzybom. Można go kupić bez recepty kosztuje ok 50 zł ale starcza na 3 miesiące.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • FeliceGatto Autorytet
    Postów: 1209 2203

    Wysłany: 5 stycznia 2014, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, widzę, że jeszcze nikt o tym nie napisał, więc polecę :) Ja stosowałam Multi Gyn. To żel, który nie jest na receptę i można go używać i w ciąży i przy karmieniu. Mnie uratował życie, i to na długo zanim zaszłam w ciążę. Od zawsze miałam problemy z grzybkiem i różnymi infekcjami. Leczyłam się mnóstwem maści, globulek i tabletek, tych na receptę i bez. Ale problem zawsze powracał. Doszło do tego, że unikałam seksu, bo po co którymś stosunku wszystko wracało. Ginekolodzy mówili, że dochodzi u mnie do samozakażenia czy coś w ten deseń. Bardzo się męczyłam. Aż zastosowałam ten żel. Kosztuje ok. 50 zł i jeśli jesteśmy już w fazie do leczenia, to starcza na dwie kuracje. Ja stosowałam go po wyleczeniu jeszcze przez rok, ale już w dawce ciut na palec po kąpieli i dosłownie maźnięcie psiochy. Używałam go też przed lub po każdym seksie. Długo to trwało, ale się wyleczyłam. Przez kolejny rok użyłam go może dwa, trzy razy kiedy poczułam, że dzieje się coś niedobrego. Do tego pomógł mi na samym początku ciąży, bo złapałam infekcję. Teraz stoi u mnie na półce, tak na wszelki wypadek :)

    http://szogunowmatka.blogspot.com/
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, o Multi-Gynie pisałam w pierwszym poście tego wątku ;). Że mi niestety kompletnie nie pomaga i działa tylko doraźnie. Co organizm to inny przypadek, co innego przynosi ukojenie, a ten żel dostałam właśnie na dzień dobry.

    Prawda jest taka, że grzyb przeszedł mi dopiero w II trymestrze, gdy nawilżenie wróciło do normy, cały I trymestr miałam tam w środku koszmarnie sucho, może dlatego nic nie pomagało na dłuższą metę.

  • FeliceGatto Autorytet
    Postów: 1209 2203

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pięknie, pierwszy trymestr, a ja już niedowidzę :P Przepraszam, nie zauważyłam :)

    W takim razie może rzeczywiście działa zależnie od organizmu, PH w pochwie itp. W każdym razie, warto spróbować wszystkiego, zwłaszcza, jeśli żyjesz z nawracającym problemem przez kilka lat.

    http://szogunowmatka.blogspot.com/
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochane a czy któraś z was używała globulek dowcipnych macmiror complex 500? do tego dotałam pimafucort krem 15g - to dziś mi przepisał lekarz...

    kiedyś dostałam na mini infekcję globulki Propilis i tabletki provag, myslicie ze mozna je stosować w ciąży?
    na każdej ulotce standardowo napisane że skonsultować z lekarzem...

    nie wiem czy jest sens kupować kolejne globulki jak te co mam w domu maja podobne działanie, może któraś z was używała z tych co wymieniłam?

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macmiror porządnie mnie wyleczył, ale wtedy, gdy nie byłam w ciąży, natomiast co do bezpiecznych globulek na receptę w ciąży to słyszałam tylko o Nystatynie i Pimafucinie, gdzie mnie lekarz leczył właśnie Nystatyną. Lekarz wie, że jesteś w ciąży?

    Bez recepty stosowałam (za zgodą lekarza) właśnie ten żel Multi-gyn (który mi akurat mało pomógł, ale okazuje się, że innym owszem, więc może warto spróbować) i Iladian. Iladian nawet teraz sobie aplikuję raz na tydzień tak na wszelki wypadek.

  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Macmiror porządnie mnie wyleczył, ale wtedy, gdy nie byłam w ciąży, natomiast co do bezpiecznych globulek na receptę w ciąży to słyszałam tylko o Nystatynie i Pimafucinie, gdzie mnie lekarz leczył właśnie Nystatyną. Lekarz wie, że jesteś w ciąży?

    Bez recepty stosowałam (za zgodą lekarza) właśnie ten żel Multi-gyn (który mi akurat mało pomógł, ale okazuje się, że innym owszem, więc może warto spróbować) i Iladian. Iladian nawet teraz sobie aplikuję raz na tydzień tak na wszelki wypadek.


    tak wie że jestem w ciąży wie dokładnie w którym tygodniu, na razie ich nie użyłam, jedynie kremu bo już dokuczało mi swędzenie... nie wiem co robić... pomóżcie!!! nie wiem czy aż na tyle ufać temu lekarzowi :(

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ