Uciążliwy grzybek we wczesnej ciąży - co pomaga?
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie. Jestem w 6 tygodniu ciąży. Dwa tygodnie temu zaczęłam odczuwać swędzenie i zapisałam się do lekarza, a zupełnie przy okazji wyszedł mi pozytywny test ciążowy .
Lekarz zrobił posiew i wyszedł mi Candida albicans, czyli grzybek. Ponieważ ciąża została potwierdzona, lekarz nie przepisał mi nic na receptę, co mogłoby wg niego zaszkodzić, zalecił natomiast Lactovaginal oraz Multi-Gyn - żel dopochwowy na grzyby i drożdżaki. Stosuję go już od tygodnia, jednak mam wrażenie, że działa tylko doraźnie. Tj. swędzi - wpuszczę żel - przestaje - za parę godzin albo kolejnego dnia znowu swędzi, itd.
Stosuję go regularnie, a mimo to uczucie dyskomfortu nie przechodzi.
Czy miałyście podobny problem i co wam wtedy pomogło? Albo czy Wasz lekarz przepisał Wam coś, co było skuteczne, a jednocześnie nie zagrażało ciąży?
No i czy jednocześnie leczył się partner? Zapomniałam zapytać o to lekarza, a kolejną wizytę mam dopiero za 2 tygodnie. -
ja dostałam w 7 tygodniu Pimafucin w globulkach i w kremie. Pomogło raz a dobrze. Dzisiaj jestem w 22 tygodniu i zapomniałam że miałam grzybka, a Synek ma się dobrze i rozwija się prawidłowo. Lepiej leczyć niż chodzić z grzybkiem. Pimafucin jest bezpieczny dla płodu.Gosia
-
Grzybica na samym początku jest bardzo częstym objawem. ja osobiście jestem bardzo podatna i mogę ci polecić to co u mnie podziałało:
lacibios femina- doustnie przez co najmniej 3 tyg żeby nabyć tej ochrony porządnie a na noc Lactowaginal dopochwowo- szybko usuwa te nieprzyjemne objawy. mi lekarz jeszcze pozwolił zewnętrznie smarować clotrimazolem jak bardzo swędzi, ale juz to nei było potrzebne bo lactowaginal szybko pomógł.
poza tym mniej cukru- gdyż grzybki lubią słodkie- więc podobnie jak w zapaleniu pęcherza polecam zakwaszanie organizmu.tyger lubi tę wiadomość
-
Ja tez brałam nystatyne dopochwowo, z tym ze dopiero od 12 tyg ciazy ( 2 opakowania czyli na 10 dni). Lekarka powiedziala ze od 12 tyg jest nieszkodliwa. Jestem poddatna chyba na te grzybki, bo od 20 tyg znow bralam to samo. U mnie nie objawialo sie swędzeniem ale raczej lekkim pokłówaniem w dole brzucha. I po tym stwierdzam juz sama ze mam infekcje. I jeszcze jedno: w czasie brania nystatyny jak i kilka tygodni po bralam równiez lacibios femina doustnie. Kiedy przestalam łykac infekcja znów wróciła..więc chyba do konca ciąży bede ją łykac.
-
Martynika partner niech smaruje sobie clotrimazolem przez kilka dni i bedzie ok.
Widzisz czyli cos jednak jest z tym zakwaszaniem organizmu -
nick nieaktualnyJa wprawdzie już dawno po ciąży, ale teraz stosuję też Pimafucin, bo mnie też coś dopadło i potwierdzam, działa błyskawicznie, a dla kobiet w ciąży raczej bezpieczny, bo przecież zewnętrznie się tylko stosuje. Równocześnie z tym brałam Nystatynę, ale to już lekarz musiałby Ci przepisać..
-
No nic, stosuję na razie to, co mój lekarz mi zalecił, tj. Lactovaginal, ten żel dopochwowy (który g. daje) i zakwaszam organizm cytrynką, ale jak to jeszcze przez parę dni nie przejdzie, to nie będę czekała 2 tygodnie na kolejną wizytę, tylko chyba sama mu zasugeruję ten pimafucin.
Nie swędzi mnie non stop, tylko od czasu do czasu, ale chcę mieć tam na dole wszystko ok, a wnerwia mnie myśl, że mam tam jakiegoś grzyba niedoleczonego .
Swoją drogą - ile czasu po pierwszym zastosowaniu pimafucinu zupełnie ustały Wasze dolegliwości? -
nick nieaktualny
-
pomaga pomaga. biorę to na noc, a w ciągu dnia smaruję maścią- tak mi lekarka tłumaczyła-żeby nabrac kremu na palec i tak wysmarować dosyć głęboko- nie tylko na zewnątrz. ja mam predyspozycje do grzybicy, a ten mix mi pomaga
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
wczoraj swędzenie było tak dokuczliwe, że musiałam wykupić receptę. Zastosowałam ten clotrimazolum - to była tylko jedna globulka. Dziś na noc wezmę lactovaginal. Dostałam jeszcze do zewnętrznego używania pumafucin krem. Jeszcze się nie smarowałam. Na razie brak objawów swędzenia ale zastanawiam się czy po jednej globulce wybiję grzyba....
-
Ulala wrote:pomaga pomaga. biorę to na noc, a w ciągu dnia smaruję maścią- tak mi lekarka tłumaczyła-żeby nabrac kremu na palec i tak wysmarować dosyć głęboko- nie tylko na zewnątrz. ja mam predyspozycje do grzybicy, a ten mix mi pomaga