Ustępujące objawy
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny miałyście tak, że do któregoś tyg. ciąży były objawy tj mdłości a nagle ustąpiły?? czy to, że znikają mdłości może oznaczać, że coś nie tak?
Mnie się zaczęły w 6 tyg i 1 dniu a od 7 jak ręką odjął ...
imarevolution, MMT lubią tę wiadomość
-
Ja też sie trgo trochę obawiam bo w poprzedniej ciąży to było znakiem obumarcia ciąży. Teraz miałam mdłości od 5 tygodnia gdzieś do 10, jednak w 12 tyg przywitał mnie haft:) Jednak czuje się już znacznie lepiej niż na początku ciąży, więcej mogę zjeść rochę się schizuję, pocieszam tym że sutki bolą strasznie. Ale trzeba byc pozytywnej myśli bo te objawy przecież w koncu ustępują
-
Ja też sie trgo trochę obawiam bo w poprzedniej ciąży to było znakiem obumarcia ciąży. Teraz miałam mdłości od 5 tygodnia gdzieś do 10, jednak w 12 tyg przywitał mnie haft:) Jednak czuje się już znacznie lepiej niż na początku ciąży, więcej mogę zjeść rochę się schizuję, pocieszam tym że sutki bolą strasznie. Ale trzeba byc pozytywnej myśli bo te objawy przecież w koncu ustępują
-
To normalna rzecz, że objawy ustępują, u każdej w innym tygodniu. Ja miałam 2 tyg mdłości (8-9 tydz), wczesniej nic, teraz też nic, oprócz bolących piersi, ale minimalnie, dziś kuł mnie lewy jajnik, polozna mowi, ze nie jajnik tylko wiązadło, dali dwie nospy i w miare przeszło Jem wiecej co mnie bardzo cieszy, mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej Podobno teraz jeszcze najgorsze ostatnie tygodnie przed rozwiązaniem ale damy rade kobitki, nie my pierwsze i nie ostatnie
-
Mcie racje dziewczyny nie ma ci się niepotrzebnie nakręcać, że jak nudności ustępują to od razu coś musi być nie tak. Musimy mieć w sobie dużo pozytywnego myślenia o które czasem trudno
-
nick nieaktualnyja zaraz koncze 9 tyd i nic, zero mdłosci, zero wymiotow, jem normalnie a dziecko rosnie i serce bije...u kazdej jest inaczej i nie ma co sie na poczatku tym przejmowac...tez miałam schizy, ze dziecko sie nie rozwija, ale wiem ze jest wszystko dobrze
-
nick nieaktualnyHej ja jestem w 7tyg.i3dni a mdłości mam coraz słabsze... piersi prawie nie bolą... zaczynam się martwić bo tym razem mdłości zaczęły się już w 4 tyg . zawsze miałam od 6tyg.do końca 12 a teraz jest inaczej dlatego się boję że coś jest nie tak. a lekarza mam dopiero pierwszy raz w sobotę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pewnie niepotrzebnie panikuje ale u mnie ustąpił ból piersi (bolą lekko tylko w nocy), mdłości są ale słabsze. Najbardziej martwi mnie, że działo się to stopniowo przez kilka dni. To moja trzecia ciąża, dwie poprzednie stracone, serce mi pęknie jeśli znowu coś pójdzie nie tak.
Ogólnie jestem raczej spokojna i dobrze nastawiona ale miewam gorsze dni.. Nie mam plamień, brzuch boli tylko troszkę i raczej rzadko więc czemu miałoby być coś nie tak.. :] -
Izzy wrote:Pewnie niepotrzebnie panikuje ale u mnie ustąpił ból piersi (bolą lekko tylko w nocy), mdłości są ale słabsze. Najbardziej martwi mnie, że działo się to stopniowo przez kilka dni. To moja trzecia ciąża, dwie poprzednie stracone, serce mi pęknie jeśli znowu coś pójdzie nie tak.
Ogólnie jestem raczej spokojna i dobrze nastawiona ale miewam gorsze dni.. Nie mam plamień, brzuch boli tylko troszkę i raczej rzadko więc czemu miałoby być coś nie tak.. :]
Myśl tylko i wyłącznie pozytywnie
-
Izzy mnie w straconej ciąży piersi bolały cały czas, tak samo intensywnie i przestały dopiero po poronieniu. Dodam , że nosiłam martwy płód przez 3 tygodnie i miałam wszystkie ciążowe objawy.
W tej ciąży piersi mnie bolą ale coraz mniej a o mdłościach już dawno zapomniałam. Dzisiaj byłam na usg i dzidzia ma się świetnie.
Nie stresuj się niepotrzebnie. -
aniafk, dzięki Myślę już tylko pozytywnie. Coś mi podpowiada, że wszystko jest ok. Jestem mimo wszstko taka spokojna.. Jak się głupot naczytam to się nakręcam i stresuje. Także wykorzystuje dobre smopoczuce i wyjdę trochę z domu w ładną pogodę
Kasiar86 lubi tę wiadomość
-
To chyba kwestia bardzo indywidualna. Ja najgorsze objawy miałam w okolicach 5tc. Później wszystko jakby się wyciszyło na 2 tyg, po czym znów się pojawił. Piersi tak naprawdę zaczęły mnie boleć dopiero po 8tc. Mdłości raz były raz nie. Miałam dni, że czułam się świetnie i takie gdzie ledwo żyłam i ciągle spałam. Teraz dalej dużo śpię ale mniej niż na początku.