Ustępujące objawy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, w ramach pocieszenia - mi z początkiem skończonego 7 tygodnia zniknęły wszystkie objawy - mdłości, senność, ból piersi a nawet zrobiły się ''sklapciałe'' . Oczywiście byłam pewna, że na pewno coś jest nie tak. Okazało się, że wszystko jest ok, serduszko bije po ponad tygodniu objawy wróciły, ale już w nieco innej formie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cecylia wrote:Ból brzucha jak na okres albo ból jajników to jest dobry czy zły objaw? Ja się wczoraj stresowałam bo mnie bolało a dziś się denerwuje bo mnie nic nie boli... zwariuje chyba jak tak dalej ma być.
-
Witam, ja miałam bardzo wcześnie objawy tj mdłości i wrazliwe piersi ale nie kojarzyła tego jeszcze z ciąża. Później dolegliwości się rozkrecaly, doszła senność i zmęczenie, zawroty głowy. W 7tyg byłam na USG. Serduszko ładnie biło. W 8 tygodniu ucieszyła się że dolegliwości ustąpiły, choć nadal wnocy wstaealam do toalety. Niestety w 9tyg na USG dowiedziałam się że zarodek przestał się rozwijać, a jego wielkość wskazuję na to że stało się to chwilkę po USG w 7 tyg. Teraz czekam na poronienie i jak samo nie przyjdzie w ciągu 2 dni to będą je indukować. To była moja pierwsza ciąża ale lekarz powiedział że za 2_3 miesiące możemy wracać do gry. Trzymam za Was kciuki 😉
new begin lubi tę wiadomość
-
Miszczynka wrote:Witam, ja miałam bardzo wcześnie objawy tj mdłości i wrazliwe piersi ale nie kojarzyła tego jeszcze z ciąża. Później dolegliwości się rozkrecaly, doszła senność i zmęczenie, zawroty głowy. W 7tyg byłam na USG. Serduszko ładnie biło. W 8 tygodniu ucieszyła się że dolegliwości ustąpiły, choć nadal wnocy wstaealam do toalety. Niestety w 9tyg na USG dowiedziałam się że zarodek przestał się rozwijać, a jego wielkość wskazuję na to że stało się to chwilkę po USG w 7 tyg. Teraz czekam na poronienie i jak samo nie przyjdzie w ciągu 2 dni to będą je indukować. To była moja pierwsza ciąża ale lekarz powiedział że za 2_3 miesiące możemy wracać do gry. Trzymam za Was kciuki 😉
jeśli to jakiekolwiek pocieszenie to duży % pierwszych ciąż kończy się poronieniem. Też to przeszłam i też w podobnym czasie.
Nie załamuj się przede wszystkim, bo najważniejsze żeby zawsze mieć pozytywne nastawienie i w miare możliwości nie mieć presji
-