Wielkość pęcherzyka w 4+6tc
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasia wrote:Dziewczyny a ja jestem dziś w 4+3tc i nadal nic nie widać na usg powinnam się martwić?
uważam że nie powinnaś tak wcześnie robić USG..to jest ledwo po terminie planowej @...poczekaj do końca 6tc. a najlepiej 7tc. Nie powinnaś się martwić wg mnie. -
Lekarka kazała przyjechać za tydzień na usg więc skoro ona uważa, że można to je robi. Poza tym mam torbiel 7cm którą trzeba monitorować ... Coś się może stać podczas takiego usg?
-
Fasia wrote:Lekarka kazała przyjechać za tydzień na usg więc skoro ona uważa, że można to je robi. Poza tym mam torbiel 7cm którą trzeba monitorować ... Coś się może stać podczas takiego usg?
nie nie, ja nie pod kątem tego że coś może się stać że tak wcześnie miałaś USG, tylko właśnie dlatego żeby się nie stresować tym, że może jeszcze nie być nic widać bo to jeszcze bardzo wcześnie. U mnie to w ostatni dzień 6 tc. nie było jeszcze widać serduszka..choć Fikul miał już 2mm (ale myślę że to wina słabego sprzętu). Ale za tydzień już powinno się coś pojawiać, a na pewno powinien być pęcherzyk ciążowyFasia lubi tę wiadomość
-
kluska wrote:Nic właśnie nie powiedziała tylko żeby być dobrej myśli bo może być za wcześnie ale widziałam że w kartę wpisywała że zagrożenie poronieniem i że to 4 tc. Załamana jestem.
Rozumiem Cię i bardzo współczuję, że tak się martwisz, ale może spróbuj jeszcze zasięgnąc opinii innego lekarza, zapytaj czy może są jakieś środki farmakologiczne, które pomogłyby Ci utrzymać ciążę. Może nie wszystko jeszcze stracone. A może miałaś później owulację i rzeczywiście to 4tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2014, 20:26
Maracuja -
kluska wrote:Nic właśnie nie powiedziała tylko żeby być dobrej myśli bo może być za wcześnie ale widziałam że w kartę wpisywała że zagrożenie poronieniem i że to 4 tc. Załamana jestem.
ja poszłam do gina w ostatni dzień 6 tygodnia. Serduszka jeszcze nie było widać, więc doktorka od razu mi powiedziała, że jako tako mimo że zarodek jest ciąży potwierdzić nie może dopóki nie widzi serduszka. W kartotece i na zwolnieniu również mi wpisała zagrożenie poronieniem...spokojnie, nie ma co panikować za wczasu, bo Fasolki czują nasze nerwy. Idź do innego lekarza, zrób USG na innym sprzęcie i nie trać nadziei! 3mam kciuki!Fasia lubi tę wiadomość
-
angelstw wrote:nie nie, ja nie pod kątem tego że coś może się stać że tak wcześnie miałaś USG, tylko właśnie dlatego żeby się nie stresować tym, że może jeszcze nie być nic widać bo to jeszcze bardzo wcześnie. U mnie to w ostatni dzień 6 tc. nie było jeszcze widać serduszka..choć Fikul miał już 2mm (ale myślę że to wina słabego sprzętu). Ale za tydzień już powinno się coś pojawiać, a na pewno powinien być pęcherzyk ciążowy
Ogólnie gdyby nie torbiel to powiedziała, że chciałaby mnie widzieć za 2 tygodnie, natomiast ze względy na to, że jest torbiel i to nie taka mała to kazała przyjechać za tydzień czyli już w ten czwartek. To będzie 5+3tc. Ostatnio w 4+3tc nie było nic widać po za maleńką kropeczką, która jednak nie dawała pewności, że to ciąża. Staram się myśleć pozytywnie ale jednak nerwy są ... -
Byłam dzisiaj u innego gina. Kazał się nie martwić wg niego wszystko jest ok. Mam zrobić dwie bety z odstępem jednodniowym i powinna się podwoić.
Powiedział że czasem w 5 tc nie widać jeszcze nic a u mnie jest maleńki bo maleńki ale jest pęcherzyk więc mam czekać cierpliwie i się nie stresować. On uważa że beta przyrośnie. Kazał na usg przyjść za tydzień.
Za chwilkę będę miała wynik dzisiejszej bety, sobotnia wynosiła 239, więc czekamy.
Dziękuję za wsparcie i że jesteście ze mną.
Fasia lubi tę wiadomość
-
kluska bardzo się cieszę jak widać nie ma co się stresować (sama powinnam tak zrobić) bo czasem jak jest zbyt wczesnie to po prostu na usg jeszcze nic nie widać. U jednych dziewczyn pęcherzyki są duże, a u innych niewidoczne.
Podbudowałaś mnie troszkę tą informacją który to tydzień u Ciebie od ostatniej @ ?