Cześć. U mnie:
Okres 07.05
Bety przyrastały średnio 110% w ciągu 2 dni
Pierwszy pozytywny test 29.05 (23dc pozytywna beta około 40)
17.06 Wizyta na 5+6 tylko pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, lekarz nie dał złudzeń że pęcherzyki są jak na 6 tydzień i już powinno być serce
20.06 trafiłam na izbę ze straszną alergią kontaktowa - na usg zarodek się pojawił crl 3,02 mm(5+6), akcja serca widoczna (według OM 6+2) to było wieczorem
24.06 dzisiaj rano wizyta na OM 6+6
zarodek na pierwszym pomiarze 3.3(6+0) na innym moim zdaniem zrobionym zeby mnie podnieść trochę na duchu 6+1 i CRL 4,8mm
Jeśli chodzi o pęcherzyk ciążowy to wielkość jak na 6+6.
Raczej niemożliwe że przesunęła się owulacja.
Lekarz mówi że serce bije 140 / min i wygląda na mocne. A wielkością mam się nie przejmować i przyjść za 10 dni.
Czy to możliwe, że zarodek nadrobi albo że to błąd pomiaru? czy ktoś miał podobnie że serce biło jak dzwon a w 3/4 dni zarodek prawie nie urósł. Powinien 1mm na dobę