zbyt duży pęcherzyk zółtkowy

wrocilam z usg, fasolka ma 2,6 cm, ale martwi mnie chyba zbyt duzy pecherzyk zóltkowy, ktory ma 7mm.
Lekarz nie powiedzial wprawdzie, że mam się martwić a patrzyl, szukał i pytal czy czasem chora, albo przeziebiona nie byłam z miesiąc temu. Jak zaczelam dopytywac to mowi, że jeszcze jest wczesnie ze za 3 tyg zmierzymy NT.
Ale teraz tak czytam i wychodzi na to, ze ten pecherzyk moze być za duży a jak jest za duży to może swiadczyć o zbliżajacym się poronieniu lub wadach genetycznych
Wiecie coś więcej na temat tego pecherzyka (YS) w 8/9 tygodniu?

No jest niby o 1mm za duzy, ale to jest bardzo mala roznica. Faktycznie wielkosc pecherzyka (zbyt duzy) moze swiadczyc o jakichs wadach genetycznych co zwieksza ryzyko poronienia, ale moim zdaniem przy 7mm nie ma paniki. Może o tym swiadczyc, dlatego lekarz sie zaniepokoil, ale nie jest to pewne a dziecko może rozwijac sie i byc zdrowe. Jedyne co mozna teraz zrobic to czekać na rozwoj ciąży i badać dziecko na usg. Strach i panika nie pomogą

moze nie na tym forum ale zalamalam sie.
jestem w 12tc 4 dniu - w ubiegłym tygodniu w środę byłam u swojego ginekologa - potwierdził, że z dzieckiem wszystko ok, ma rączki paluszki, nózki, serduszko ok, nosek było widać, przezierność karkowa ok 1 wszystko ok. w piątek dwa dni później byłam na prenatralnych prywatnie u najlepszego specjalisty w Olsztynie. też potwierdził nawet płeć, żę chłopak, przezierność 1,7 (czyli w normie) nosek jest, rączki, paluszki, nóżki, serducho, mózg - generalnie wszystko sprawdził i powiedział jest bardzo pozytywnie. ja cała w szczesciu ... poszłam zrobic nieszczesny PAPP . pobrali krew i doktor powiedział, że w pn (czyli wczoraj) wysla wyniki - jakby cos bylo nie tak bedzie dzwonil. bylam przekonana ze po tak dobrych wiadomosciach z dwóch usg bedzie ok i w ogole o tym nie myslalam...... wczoraj po 15h dzwoni doktor ze ma wyniki z krwi PAPP i ze mam skonsultowac sie z genetykiem, spadlam z krzesla. swiat mi sie zawalil. od razu pojechalam do niego wyszło: trisomia 21 statystycznie 1:204 (wolne beta 3,1 a papp 0,59)i to oznacza wizyte u genetyka. spytalam czy to dramat - on ze nie , ale wiecie od wczoraj spac nie moge.... nie wiem co myslec.... polecialam od razu do mojego gina tez powiedzial mam spac spokojnie ze to statystyki z krwi ze usg wazniejsze itp..... oczywiscie juz poczytalam w necie, ze nawet jak usg pokazuje kosc nosowa i przeziernosc karkowa jest dobra to sie rodza chore dzieci z zespolem downa... dziewczyny mam dramat... (aha obaj lekarze nie sugerowali aniopunkcji.... )

Izulala, czy Ty jesteś z Olsztyna bądź spod Olsztyna?
Zapewne byłaś u Hoppe?
Wiesz co, z tego co mi wiadomo, jeśli nawet na podstawie Pappy wychodzą takie wyniki, to nie znaczy, że urodzi się synek z trisomią 21.

Powiem Ci własnego doświadczenia, że też miałam wizytę u genetyka, ale ze względu na wykrytą wadę genetyczną. Również miałam pobieraną krew na Pappę i wolną b-hcg.

Ja idę do Hoppe po świętach. Izulala - skonsultuj się z genetykiem i (wiem, że to łatwo mówić) postaraj się nie denerwować. Synek na pewno będzie zdrów!

tak byla, u dr hoppe. on powiedzial zeby sie nie martwic usg jest ok ale wez sie nie martw....

Dziewczyny, jesteście z Olsztyna?

ja z Olsztyna teraz swieta bede miala zajebiste... stres i non stop jedno w bani....

Nie miałam okazji niestety pójść do Hoppe, gdyż badania prenatalne mialam u babeczki na NFZ.

Ale słyszalam, że Hoppe jest b. w porządku.. i że ma na tyle dobry sprzęt i sprawne oko, że potrafi we wczesnej ciąży stwierdzić płeć

Izulala, ale zobacz, masz nawet przezierność karkową bardzo ładną

Ja spod Olsztyna

Izulala dużo wcześniej się umawiałaś? Ja jakoś nie mogę się zebrać, żeby zadzwonić się umówić.

Słuchajcie, fajnie spotkać ludzi z tego samego miasta..
Też jestem spod Olsztyna;)

Izulala, kiedy masz, kochana wizytę u genetyka?
Lekarze mówili Ci, że jest dobrze. Ale wynik tylko mówi o ryzyku, a nie o fakcie;)

2 tyg wczesniej przed wizyta

genetyka mam 29.12.2015r. a dzisiaj musze sobie zalatwic skierowanie od ginekologa z nfz.... bo inaczej mnie nie przyjma

to za tydzień...
Umów się kochana do dr Grażyny Sorbaj-Sucharskiej.
Ona jest b. pozytywną osobą z powołaniem.

Byłam ostatnio u niej. Kobietka jest przesympatyczna i zna się na tym, co robi.

to za tydzień...
Umów się kochana do dr Grażyny Sorbaj-Sucharskiej.
Ona jest b. pozytywną osobą z powołaniem.

Byłam ostatnio u niej. Kobietka jest przesympatyczna i zna się na tym, co robi.

ale ona chyba od prenatralych. ma z nfz podpisane?? bo ja musze miec skierowanie z nfz

Tak, ona przyjmuje na NFZ. Za każdym razem musiałam mieć skierowanie do niej.
Teraz jak miałam b.prenatalne, to Pani dała mi skierowanie tylko i wyłącznie do doktor Grażyny.

Teraz przyjmuje do wieczora, bo chyba chce się wyrobić do końca roku.
Także wizytę miałam o 18;)

ok tylko ja bylam u hoppe na prenatralnych , dal mi wyniki i teraz musze isc do jakiegokolwiek ginekologo z nfz zeby dal mi skierowanie do genetyka, a ta pani chyba tylko ginekolog? ona ma razem wlasnie z hoppe ta klinike kore

Ta Pani, to Ewa Szwałkiewicz-Warowicka. Ona współpracuje z Hoppe, własnie w klinice kore. Ona wykonuje badania na NFZ i też wypisuje skierowania do genetyka.
Z uwagi na to, że Hoppe przyjmuje prywatnie, to niestety nie wypisze skierowania na NFZ.

Będziesz musiała chyba znaleźć obojętnie jakiego ginekologa na NFZ. Masz jakiegoś na oku?