Czy wierzycie w zabobony?
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Kobitki
chciałabym zapytać co myślicie na temat zabobonów naszych babć itd. ?
Akurat wczoraj rozmawiałam ze swoją babuszką i powiedziałam, że moja ciocia ma wolne łóżeczko po mojej siostrze i że chętnie mi je odda. Do tej pory się wstrzymywała... ja stwierdziłam że w sumie to mogłabym je wziąć bo u niej trochę "zawala" miejsce w mieszkanku a ja mam sporo miejsca na strychu - przecież teraz nie będę go używać bo jeszcze mam sporo czasu; na co moja oburzona babcia stwierdziła "To jeszcze nie czas - żadnych łóżeczek ani wózków..." - no na wózek to sama przyznaję że jeszcze nie zamierzam mieć ale łóżeczko które będzie czekało na swoją kolej na strychu ??
co o tym sądzicie ? -
Ja niby wyksztalcona kobitka,ale przyznam sie,ze tez sie obawiam przedwczesnych zakupow i nabytkow, jakos boje sie zapeszyc. Chociaz wem,ze to niby glupota to zdrowo rozsadkowo tlumacze sobie,ze gdyby,nie daj Boze,cos poszlo nie tak to doszukiwalabym sie przyczyn rowniez w takich "zabobonach",ze za wczesnie sie cieszylam. Zatem zgodze sie z babuszka,ze to za wczesnie
-
Ja bym sie powstrzymała jeszcze, nie chodzi o to że wierzę czy nie ale gdyby nie daj Boże coś poszło nie tak nie mogłabym patrzeć chyba na te wszystkie rzeczy dla dzidziusia i wtedy pewnie bym drążyła że to może moja wina bo kupiłam wszystko za wcześnie. Myślę że od 6 -7 miesiąca zacznę zakupy;)
GabiK lubi tę wiadomość
-
Ja sobie wyznaczylam termin zakupow na czas kiedy nawet przy przedwczesnym porodzie moj maluszek bedzie mial szanse, mam niestety wysokie ryzyko porodu przed 34t. Tak jak Szuszu poczekam do 6-7mca, ale w pelni sie zgadzam,ze czekanie do porodu to przesada. A swoja droga skoro mowa o zabobonach to czy sprawdzilo Wam sie,ze jak ciagoty do slodkiego to dziewczynka a jak slone lub ostre to chlopczyk? U mnie jeszcze za wczesnie,zeby to sprawdzic, a kolezanki twierdza,ze niby cos w tym jest. Jak uwazacie? Jakies ziarnko moze byc?
szuszu lubi tę wiadomość
-
Może tkwi w tym ziarno prawdy ale np. w moim przypadku lubie bardzo kwaśne i słodkie, kwaśne bardziej ale jeszcze nie wiem jaka płeć bo maluszek nie chce sie pokazać :)na mięso mnie odrzuciło więc mówią że dziewczynka ale każdy kto mnie widzi to mówi że chłopak będzie, nic nie przytyłam tylko ładne brzusio. Poczułam ostatnio pierwsze "muskanie" dzidziusia i to z prawej strony, dziś w nocy jak się obudziłam cały "mój brzuch" był przeniesiony na prawą strone aż się wystraszyłam (mały zaczyna figlować) i mówią że to też na chłopca a ja już sama nic nie wiem byle zdrowe było
-
ja mam zamiar zacząć coś powoli kupować po usg połówkowym, ale to też jeszcze bardzo nieśmiało.
a jeśli chodzi o smaki to mnie ciągnie do słodkiego i na usg najprawdopodobniej dziewczynka, do tego "zabiera mi urode" bo trądziku dostałam, którego wcześniej nigdy nie było , mąż się śmieje , że w końcu dojrzewam
-
Szczerze to te smaki to kolejna głupota. Czasami się sprawdzają ale mam kupę koleżanek ktorym się w żaden sposób nie sprawdziło. Tak samo,że niby wymioty silne to na dziewczynkę. Moja znajoma wymiotowała do 5 miesiąca a ma syna. Ja mam fatalną cerę(przy synu miałam i będzie drugi syn) i moja inna kumpela nigdy nie miała takiego koszmaru na twarzy jak w ciąży z chłopcem.
Co do smaków to fakt,że mam podobnie jak w 1 ciąży. Ale też nie do końca. Jedno co jest tak samo to brak wymiotów.
Swoją drogą to teraz jem i słodkie i słone i kwaśne i ostre -
szuszu wrote:(...)Poczułam ostatnio pierwsze "muskanie" dzidziusia i to z prawej strony, dziś w nocy jak się obudziłam cały "mój brzuch" był przeniesiony na prawą strone aż się wystraszyłam (mały zaczyna figlować) i mówią że to też na chłopca a ja już sama nic nie wiem byle zdrowe było
szuszu! wow cóż za doznania !!
ach też już chiałabym poczuć pierwsze ruchy dziecka - choć na razie przed wstaniem i chwilę po czuje takie bulgotanie w brzuchu jednak nie nastawiam się zbytnio że to dzidziuś bo to moja pierwsza ciąża i mam jeszcze trochę czasu na to chociaż nie chciałabym na pewno tego przegapić
ale u mnie to brzuch jeszcze w sumie zbytnio nie urusł - ja np. widzę tylko "wcześniejszą" fałdkę... choć znajomej mama twierdzi że mam strasznie szerokie plecy "na dole" - może rosnę w szerz?
choć wiele nie przytyłam bo w sumie od czerwca 2 kg ... obecnie ważę 69,3 kg - a to zazwyczaj moja normalna waga była więc może dlatego jeszcze nic nie widać? hmmmGabiK lubi tę wiadomość
-
Co do smaków i wyglądu to u mnie akurat się sprawdziło Od początku ciąży mam co chwile jakieś nowe krostki na buzi-małe ale są. A mówią,ze dziewczynka odbiera urodę. DO tego odrzuciło mnie od mięsa już w 6 tc no i mam mega parcie na czekolade,torty,ciasta kremy a przed ciążą wszystko to mogło nie istnieć. Mogłam mieć schabowe i fast food a teraz zupełnie na odwrót.
Co do zakupów to też słyszałam,że do co najmniej 8 m-ca nie powinno się składać łóżeczek ani rozpakowywać wózków. Ja zamierzam wózek i łóżeczko kupić po nowym roku. Będzie to prawie 8 miesiąc więc w sam raz myśle:)GabiK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhm ja powiem tak w niektóre przesądy związane z ciążą wierze a w niektóre nie np nie nosze w czasie ciązy łańcuszka na szyji ani żadnej apaszki itp. bo słyszałam ze jak się nosi to dziecko owinie sie pępowiną może to głupie ale wolę nie ryzykować
-
ewka1990 wrote:hm ja powiem tak w niektóre przesądy związane z ciążą wierze a w niektóre nie np nie nosze w czasie ciązy łańcuszka na szyji ani żadnej apaszki itp. bo słyszałam ze jak się nosi to dziecko owinie sie pępowiną może to głupie ale wolę nie ryzykować
o ja :o
jeszcze o czymś takim nie słyszałam... -
nick nieaktualnyI choć tłumaczysz sobie, że dziś to medycyna, a nie Archiwum X zajmuje się tłumaczeniem różnych przypadłości, to jednak:
• niczego nie smażysz, bowiem boisz się, że tam, gdzie kapnie tłuszcz - dziecko będzie miało znamię
• nie nosisz łańcuszków ani korali, nie przechodzisz pod kablami i sznurami z bielizną, bowiem boisz się, że maluch owinie się pępowiną
• nie obcinasz włosów, bowiem chcesz zapobiec głupocie dziecka
• nie patrzysz na krwawe rzeczy lub kalectwo, byś się nie zapatrzyła i nie urodziła przez to chorego dziecka
• nie kochasz się z mężem 2 miesiące przed rozwiązaniem, by dziecku nie ropiały oczka
• boisz się nawet przestraszyć, bowiem jeśli w bezmyślnym odruchu dotkniesz swojego brzucha lub jakiejkolwiek innej części swego ciała to dziecko będzie miało "myszkę " (znamię )
• nie patrzysz na księżyc, by dziecko nie było łyse
• nie patrzysz na słońce, by nie zanosiło płaczem
• nie patrzysz przez wizjer w drzwiach lub żadną inną dziurkę, by nie było zezowate
• nie patrzysz na nikogo brzydkiego, by dziecko nie było brzydkie
• nie patrzysz na mężczyznę innej rasy, by dziecko nie urodziło się z innym kolorem skóry niż twoja czy męża
• nie patrzysz na ogień, by dziecko nie miało czerwonej plamy na czole
• nie słuchasz zapowiedzi przedślubnych, by dziecko nie było głuche
Zastanawiasz się nad płcią swego dziecka? Po co, wystarczy prześledzić kilka ludowych mądrości, by być szybszym niż USG i zyskać pewność – chłopiec to czy dziewczynka. I tak:
• jeśli masz mdłości wieczorem to urodzisz chłopca, jeżeli mdli cię z rana – to będzie dziewczynka
• jeśli brzydniesz, to będzie córa - to dziewczynka zabiera urodę
• jeśli się roztyłaś, szczególnie w ramionach i pupie - będzie dziewczynka, jeśli zaś masz tylko duży brzuch - będzie chłopczyk
• jeśli jesz ostre rzeczy to urodzisz syna, jeśli pochłaniasz duże ilości słodyczy to urodzisz dziewczynkę
• jeśli brzuch masz wysoko - chłopak, jeśli zaś jest nisko - dziewczynka
Jednak na co ci zawczasu ta wiedza? Skoro i tak:
• nie kupisz dziecku ubranek, zanim się nie urodzi - bo to przynosi pecha
• nie kupisz też wózka, łóżeczka, nie przygotujesz dla niego pokoju – bo to grozi nieszczęściem
A najgorsze jest to, że:
• wszyscy klepią cię po brzuchu – co ma im przynieść szczęście
• za to ominą cię wszystkie wesela – nikt cię nie zaprosi w obawie, że przyniesiesz mu ze sobą ciężar na głowę
• nie zostaniesz też niczyją chrzestną, bowiem ciężarna chrzestna matka to ogólnie katastrofa
Ale nie łam się, jest też dobra wiadomość. Otóż kiedy jesteś w ciąży
• nikt nie powinien ci niczego odmawiać, bowiem w domu zalęgną mu się myszy - więc wykorzystuj czas – a nuż trafisz na kogoś, kto w ten przesąd wierzy?Mysia 15, Cassie lubią tę wiadomość
-
o matko !!
z tych "zabobonów" czy tam przesądów jak kto woli to moje dziecko będzie łyse, płaczliwe z czerwoną plamą na czole bo pale w centralnym codziennie... owinie się pępowiną... hmm nie che myśleć co jeszcze...
to straszne w takim razie nic by nie było wolno robić
jednak ja nie wierzę w to... -
No to się obśmiałam
Mój syn powinien był się urodzić co najmniej "dziwny" a raczej w ogóle nie powinien był bo nie załóż apaszki czy szalika w środku zimy?! Pomijam,że oparzyłam się dość mocno w ciąży olejem i syn nie ma żadnej bliznyDajana28 lubi tę wiadomość