Krwawienia w 14/15 tc

Katarzyna - dzięki, tak szczerze magnez biorę , bo muszę -kardiolog kazał, ale moze zwiększę dawkę...W połowie czerwca mam wizytę u kardiologa, zobaczymy co powie.

Na moim pisze, że starcza 1 tabletka dziennie, a gin mówił o nawet 3 krotnej dawce!

Ja dostałam krwotoku też z niewiadomej przyczyny maciva czysta bez krwiaków. Moja gin mówi że możliwe ze będę miała nisko położone łożysko.... albo dopiero zrobi się krwiak. Jestem w 13 tc wizyta dopiero za 3 tyg.. mam nadzieję żę się wyjaśni. Do dzisiaj mam brrązowe plamienia raz większe raz mniejsze.

moni1403 u mnie wszystko jest dobrze póki co, więc mam nadzieję, że i u Ciebie tak będzie. Myśl pozytywnie
Mnie lekarz zalecił płukanie tantum rossa i po tygodniu plamienie ustąpiło. Chociaż ja dwie dobry po krwotoku miałam jeszcze lekkie, jednorazowe krwawienie. U mnie też krwiaka nie było i nie zrobił się. Już lepiej chyba, żeby dołem wszystko wyleciało niż miało się zbierać i gdzieś maluszka uciskać.

A co do magnezu - potwierdzam. U mnie kilka dni 2x2 asmag i przeszły problemy z brzuszkiem. Teraz biorę 2x1 i dalej jest ok

Ja mialam pierwsze plamienie w 6tc bylam w szpitalu nie stwierdzili krwiaka. Tudzien pozniej znow krew. Wtedy pojawil sie krwiak, ktorego mam do dzisiaj. Jestem w 14tc. Bylam 4 razy w szpitalu dostawalam tylko duphaston i lezalam. Przy 5 krwawieniu pojechalam na usg prywatnie zeby sprawdzic co z maluchem bylo ok (u mnie w szpitalu nie przyjmuja na izbie ciezarnych i kaza isc na oddzial a to sie konczy min 5 dniowym pobytem). Dzis mam znow plamienie ale juz niewielkie i brazowe, wczesniej bylo duzo czerwonej krwi. Jestem tez po badaniu usg prenatalnym i lekarz mowil ze moze byc krwawienie bo czasem tak jest ale stara
Sie nie naciskac mocno glowica zeby ulozyc malucha. Na poczatku plakalam strasznie za kazdym razem teraz juz podchodze do plamienia bez paniki. Poprostu czekam az krwiak sie wyprozni bo jest dosc spory ok 5cm. generalnie jestem od 12 maja na zwolnieniu i prawie nic nie robie tylko leze, wstaje do toalety i zrobic jesc jak meza nie ma. A tak maz przejal opieke nad domem.
Najwazniejsze ze dzidzia jest zdrowa Badania wyszly super, nie ma zadnych wad genetycznych

Witam ponownie, bylam w tym tygodniu na wizycie. Krwiaka juz nie ma, mialam go 9 tygodni. Ostatnie dwa sie oproznial i mialam brazowe plamienie raz mniejsze tylko przy wizycie w toalecie, rano bylo troche wiecej. Raz wylecial spory czarny kleks. Po ostatnim krwawieniu lekarz zaproponowal wziecie antybiotyku duomox bo moze w macicy byly bakterie wywolujace skurcze i dlateo dochodzilo do powstawania krwiakow. Nie jest to sposob na leczenie krwiaka ale widac u mnie po antybiotyku bylo juz tylko lepiej

Witam,
jestem w 15 tygodniu ciazy i dzis zaczelam krwawic. Jestem w szpitalu na obserwacji. Na razie nie wiadomo dlaczego krwawie....

I jak się zakończyły wasze historie? Mam aktualnie podobną sytuację.

Hej!

Mi się zdarzyły już dwa razy w 12 i w 14 tygodniu. Dwa razy byłam w szpitalu: Diagnoza - poronienie zagrażające. USG miałam robione kilka razy i dwa razy udało się lekarzom zauważyć krwiaka (drugi raz niedawno), który się wykrwawiał. W pozostałych przypadkach nie były one widoczny na USG. Z dzieckiem za każdym razem wszystko w porządku. Podobno takie krwiaki zdarzają się często, ale ponieważ mogą być niebezpieczne to muszę przestrzegać pewnych zasad. A mianowicie: nie dźwigać, nie wykonywać gwałtownych ruchów, nie współżyć. Za każdym razem gdy poczuję ból w podbrzuszu położyć się. Ogólnie to zostało mi spacerowanie i spokojne pływanie. Ciężko mi nic nie robić, ale czego się nie robi dla dziecka.

Witam Was ja tez krwawilam w 9 tyg potem w 12 tyg. Za kazdym razem szpital. Krwawie czerwona krwia potem przez ok 2 tygodnie brazowe uplawy. U mnie jest problem z lozyskiem, wchodzi na szyjke macicy. Zalecenia - lezenie i nic nie robienie. Ciezko troche bo do tej pory bylam bardzo aktywna ale dla moich blizniakow wszystko . Teraz jestem w 14 tc i wiem ze w kazdej chwili moze pojawic sie krew ale myslimy pozytywnie dziewczyny

hej,
jak pisałam wyżej miałam krwawienia w 15 tygodniu. Na szczęście ustąpiły po kilku dniach totalnego leżenia.

Okazało się, że część łożyska zahaczała o wejście szyjki macicy,które powodowało krwawienie.
po miesiącu łożysko cofnęło się o 2cm i jest ok.

U mnie takze lozysko wchodzilo 8 mm na ujscie szyjki i stad krew. Teraz jestem w 18 tc i lozysko pieknie sie odsunelo