Marta.R. wrote:
Ja wiem że jeśli przeforsuje się organizm to może dojść do plamienia. Nie mam pojęcia w jakiej intensywności tańczysz, lekarze też tego nie wiedzą, myślę że podają ci taką przyczynę jaką uważają za prawdziwą. 🤷 Z pewnością zrobiłabym dodatkowe badanie u jakiegoś lekarza z bardzo dobrą opinią, albo zapisałabym się do kliniki w której robiłam prenatalne. Tam mają mega sprzęt i mogę zobaczyć coś czego zwykły ginekolog nie dostrzeże. Oczywiście to zrobiłabym ja. Powodzenia
Polezalam 2 dni i wszystko się uspokoiło, albo minęło już po prostu kilka dni od startu plamienia i samoistnie się wykanczalo. Na teraz jeszcze się baardzo oszczędzam. Tylko delikatne spacery. Sporo odpoczynku. Ogólne samopoczucie mam fantastyczne, na szczęście.
Obstawiam uszkodzenie mechaniczne podczas współżycia a potem trzykrotne USG transwagionalne w tygodniu, które nie pomogły pewnie w wyciszeniu tego. Jestem dobrej myśli🙏