Mieszkam w Szkocji i tutaj zazwyczaj położna robi usg jeśli jest coś nie tak wysyłają do lekarza, USG z lekarzem mam w poniedziałek. Nie mam żadnych zrostów, mam łożysko przodujące nie do końca powiedziano mi jak dokładnie leży, dowiem się pewnie w poniedziałek. Poza tym miałam dużą infekcję, znaleźli u mnie cystę koło cewki moczowej dwa tygodnie temu miałam zabieg i dożylnie antybiotyk, po tym zaczęłam krwawić ze skrzepami ale dziecko rozwijało się i rozwija prawidłowo, wody były jeszcze tydzień temu w porządku, wczoraj położna stwierdziła że jest ich mało, byłam prywatnie na usg od razu wczoraj także i prywatnie dowiedziałam się że wód jest na pograniczu, niestety mało ale nie ma tragedii, nic więcej powiedzieć mi nie mogą bo takie jest prawo w Szkocji 😟, jutro jadę na kontrolę do szpitala odnośnie cysty no a w poniedziałek mam USG z lekarzem. Nie wiem co robić l, wyczytałam żeby pić dużo wody więc staram się pić więcej niż dotychczas.