X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr Przyczyny zwolnień lekarskich
Odpowiedz

Przyczyny zwolnień lekarskich

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Miśka_S Koleżanka
    Postów: 49 23

    Wysłany: 19 kwietnia 2018, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! :)

    Zaczynam właśnie II trymestr - termin porodu na październik.
    Całkiem niedawno miałam dość poważny wypadek po którym wylądowałam na stole operacyjnym a w finale którego skręcono mi kręgosłup na 8 śrub.

    Najważniejsze - chodzę! I za chwile będę mamą! :)


    Moje pytanie...
    Z jakich powodów szłyście na zwolnienie? Szczerze, trochę boję się że szef mnie wyśmieje jak powiem z dnia na dzień, że dostałam zwolnienie z powodu bólu kręgosłupa.


    m3sxdqk33n3yb62t.png
  • MamaIgi Ekspertka
    Postów: 171 179

    Wysłany: 19 kwietnia 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Ty nie musisz tlumaczyć szefowi jaki jest powód Twojego L4. Lekarz decyduje i ocenia, czy i co powinnaś. Dostarczasz zwolnienie i dziekuję.

    svchqqmzofzw4a0r.png
    Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 19 kwietnia 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie rozumiem pytania?
    Lekarz wystawia Ci zwolnienie z kodem B (ciążowym) i tyle. Jeśli zwolnienie jest papierowe to dostarczasz je pracodawcy, a jeśli jest elektroniczne (wysyłanie automatycznie) to tylko informujesz przełożonego, że taki dokument wpłynął i tyle. Nic nie musisz tłumaczyć. Z samego zwolnienia wynika, że jest to zwolnienie ciążowe, a Ty o szczegółach nie musisz opowiadać. No chyba, że się boisz przyznać szefowi do ciąży i chcesz mu przedłożyć jakiekolwiek zwolnienie, z innym kodem niż ciążowym? Możesz tak zrobić jeśli lekarz wystawi Ci taki kwit np. na kręgosłup, ale po co? Zwolnienie ciążowe jest 100% płatne, gdy "normalne" tylko 80%, a poza tym ciąża i tak się wyda i tak, więc po co to ukrywać?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Miśka_S Koleżanka
    Postów: 49 23

    Wysłany: 19 kwietnia 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Nie rozumiem pytania?
    Lekarz wystawia Ci zwolnienie z kodem B (ciążowym) i tyle. Jeśli zwolnienie jest papierowe to dostarczasz je pracodawcy, a jeśli jest elektroniczne (wysyłanie automatycznie) to tylko informujesz przełożonego, że taki dokument wpłynął i tyle. Nic nie musisz tłumaczyć. Z samego zwolnienia wynika, że jest to zwolnienie ciążowe, a Ty o szczegółach nie musisz opowiadać. No chyba, że się boisz przyznać szefowi do ciąży i chcesz mu przedłożyć jakiekolwiek zwolnienie, z innym kodem niż ciążowym? Możesz tak zrobić jeśli lekarz wystawi Ci taki kwit np. na kręgosłup, ale po co? Zwolnienie ciążowe jest 100% płatne, gdy "normalne" tylko 80%, a poza tym ciąża i tak się wyda i tak, więc po co to ukrywać?
    Wiem jak wygląda zwolnienie i co trzeba z nim zrobić. :) wiem też doskonale ile za co się dostaje.
    O ciąży przełożony wiedział można powiedzieć jako pierwszy, od razu powiedziałam żeby było czarno na białym. Myślałam że jeśli zgłoszę to od razu to zacznie poszukiwać nowego pracownika. Niestety jak się okazało żadne kroki nie zostały podjęte.
    Chodzi bardziej o sam fakt tego, że wg niego ciąża to nie choroba więc jaki odpoczynek - ciężarna powinna cały czas pracować. Usłyszałam nawet słowa co planuje na sierpień oczywiście chodziło o prace widział moją minę - to będzie mój 7 miesiąc. Po prostu wiem, że będzie pytanie "dlaczego to zwolnienie". Stąd moje zapytanie do Was, obawiam się po prostu reakcji szefa na moją odpowiedź typu dostałam zwolnienie bo boli mnie kręgosłup.


    m3sxdqk33n3yb62t.png
  • KotCzarownicy Przyjaciółka
    Postów: 210 25

    Wysłany: 19 kwietnia 2018, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owszem, fizjologiczna, zdrowa ciąża chorobą nie jest. Ale ty zdrowa nie jesteś. Masz dość poważne komplikacje, aż nadto wystarczające do zwolnienia. Szef wie o wypadku i operacji? Zakładam, że pracę masz siedzącą - jeśli szef wie i widzi cię przy biurku z brzuchem i uszkodzonym kręgosłupem, to jest zwyczajnym sadystą lub egoistą bez grama empatii.

    Gdybym usłyszała takie pytanie, odpowiedziałabym, że mam komplikacje, o zwolnieniu zadecydował lekarz. To on, a nie szef decyduje, czy stan zdrowia pozwala ci chodzić do pracy. Jeśli szef nie przyjmuje do wiadomości, że nie każda ciąża przebiega wzorowo, to jego problem, nie twój. Postaraj się tym nie denerwować (wiem, łatwo się mówi :P), twoje i dziecka zdrowie jest ważniejsze od jakiejkolwiek pracy.

    To się rozpisałam ;). Ale zirytowałam się, nie toleruję takiego podejścia. Ja na szczęście nie miałam takich problemów, pracuję na stacji benzynowej i nie wyobrażam sobie pracy w ciąży, dodatkowo obciążony wywiad położniczy. Koleżanka (z biurową pracą) w pierwszych miesiącach była na zwolnieniu z powodu mdłości - wymiotowała tak, że nie umiała funkcjonować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2018, 22:05

    4.04.17, 9 tc [*]
    Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
    Niedoczynność tarczycy
    Leszek jest z nami! 29.05.2018
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 19 kwietnia 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka_S wrote:
    Wiem jak wygląda zwolnienie i co trzeba z nim zrobić. :) wiem też doskonale ile za co się dostaje.
    O ciąży przełożony wiedział można powiedzieć jako pierwszy, od razu powiedziałam żeby było czarno na białym. Myślałam że jeśli zgłoszę to od razu to zacznie poszukiwać nowego pracownika. Niestety jak się okazało żadne kroki nie zostały podjęte.
    Chodzi bardziej o sam fakt tego, że wg niego ciąża to nie choroba więc jaki odpoczynek - ciężarna powinna cały czas pracować. Usłyszałam nawet słowa co planuje na sierpień oczywiście chodziło o prace widział moją minę - to będzie mój 7 miesiąc. Po prostu wiem, że będzie pytanie "dlaczego to zwolnienie". Stąd moje zapytanie do Was, obawiam się po prostu reakcji szefa na moją odpowiedź typu dostałam zwolnienie bo boli mnie kręgosłup.

    Powiedz, że szyjka Ci się skraca i jest zagrożenie porodem przedwczesnym. Aczkolwiek prawda jest taka, że nic nie musisz mówić - to twoja prywatna sprawa i .. tajemnica lekarska.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • KotCzarownicy Przyjaciółka
    Postów: 210 25

    Wysłany: 19 kwietnia 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Powiedz, że szyjka Ci się skraca i jest zagrożenie porodem przedwczesnym. Aczkolwiek prawda jest taka, że nic nie musisz mówić - to twoja prywatna sprawa i .. tajemnica lekarska.
    Święta prawda. Miśka, zdrowia dla was, a szefowi życzę, żeby wyjął głowę z tyłka ;).

    Leira lubi tę wiadomość

    4.04.17, 9 tc [*]
    Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
    Niedoczynność tarczycy
    Leszek jest z nami! 29.05.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2018, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja od swojego przelozonego uslyszalam stwierdzenie "ciaza to nie choroba- Wy mlode za bardzo na siebie chuchacie" to tydzien pozniej na biurku lezalo moje zwolnienie lekarskie i malo mnie interesowalo co sobie pomysli moj przelozony. Bo nie moglam sie nigdy doprosic podwyzki, bo w mojej firmie panowalo kolesiostwo, bo na mnie splywaly najgorsze zadania. Bo moja szefowa nigdy nie docenila tego ze chodzilam do pracy wymiotujac po 20 razy na dzien.

    Pytanie jakie Ty masz relacje z szefem. Bo jesli to kawal gnoja (tak jak u mnie) to nie mialabym zadnych oporow zeby dac zwolnienie i sie z niczego nie tlumaczyc. Poza tym pamietaj ciaza i Twoje samopoczucie jest teraz najwazniejsze.

  • Miśka_S Koleżanka
    Postów: 49 23

    Wysłany: 20 kwietnia 2018, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachna62 wrote:

    Pytanie jakie Ty masz relacje z szefem. Bo jesli to kawal gnoja (tak jak u mnie) to nie mialabym zadnych oporow zeby dac zwolnienie i sie z niczego nie tlumaczyc. Poza tym pamietaj ciaza i Twoje samopoczucie jest teraz najwazniejsze.

    Kontakt prawie zerowy. Ja i szef to dwa zupełnie inne światy, ja obracam się wśród normalnych prostych ludzi on sama elita = pieniądze.
    Rodzina i macierzyństwo to zło, kariera to sukces. Mało ze sobą rozmawiamy.
    A ten tekst o tym że "ciąża to nie choroba- Wy młode za bardzo na siebie chuchacie" po prostu żal!

    KotCzarownicy i Leira dzięki dziewczyny! :) Pracodawca nic nie wie, ale mam zamiar popracować jeszcze miesiąc i później spadam stąd. W tym momencie nie praca jest najważniejsza. Mam nadzieje tylko, że jeśli powiem, że mam komplikacje to już więcej nie będę musiała mu tłumaczyć, bo zwyczajnie ściemniać nie bardzo potrafię. ;)

    Dziękuję Wam wszystkim jeszcze raz! :)


    m3sxdqk33n3yb62t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Pomijam, że na zwolnieniu jestem bo w 8 tc wylądowałam na izbie z silnym krwotokiem i krwiakiem. A teraz po prost wolę dmuchac na zimne i się oszczędzać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 13:24

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 20 kwietnia 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój ginekolog sam proponował zwolnienie ze względu na stresującą pracę, dodatkowo praca siedząca - czasami 11h za biurkiem i przed kompem. Jestem po jednym poronieniu, więc powiedział, że teraz będzie na mnie chuchał i dmuchał :)

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja poszłam na L4 w 4t0d ciąży :) Nawet nie powiedziałam o ciąży szefowi, tylko jego zastępcy bo ten pierwszy to bydlę i tylko czekałam, żeby zajść w ciążę i iść na zwolnienie odpocząć psychicznie i fizycznie.

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • Miśka_S Koleżanka
    Postów: 49 23

    Wysłany: 4 maja 2018, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i w moim przypadku się dziewczyny przyczyna sama znalazła. Lekarz mnie zbadał i poformował, że "leżymy". Szyjka się obniżyła i na dodatek rozwarcie, czeka mnie szpital i założenie szwu.


    m3sxdqk33n3yb62t.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ