ruchy osłabły-czy cos sie dzieje?
-
Kobietki patrzylam niby w roznych watkach ale nie potrafilam tego nigdzie przypisac..ratujcie bo nie wiem czy ja znow schizuje czy cos dzieje sie nie tak:(
od kilku dni zaczelo mnie bardzo rwac w dole brzucha.bol naprawde silny,wystepujacy podczas chodzenia,wstawania czy przekrecania sie z boku na bok. Czasem takze delikatniejszy przypominajacy miesiaczkowy ale on bardzo szybko mija. W ciagu dnia zdaza sie rowniez ze poczuje przez kilka minut taki tepy bol w dolnej czesci krzyza ale pulsujacy( doslownie pulsuje jakby jakas napierajaca zyla tam byla). No i najgorsze jest to ze od tego samego czasu moja malutka jakby przestala dokazywac. Od czasu do czasu poczuje jakies bulgotki albo pukniecie ale bardzo delikatne (wczesniej regularnie skakala i kopala mocno). Teraz robi to rzadko i slabo nawet jak cos zjem i sie poloze. Nie wiem czy gdzies juz biec z tym..nie mam krwawien,plamien ani nic takiego. W zeszly piatek mialam badanie usg 2trymestru na ktorym pani doktor mowila ze wszystko jest super. Czy mozliwe zeby maka jakos sie tak przekrecila ze mnie gdzies uciska albo ze tak slabo i rzadko ja czuje? Tak sie boje ;(
-
Można tak być ma jeszcze sporo miejsca tak że wiele pozycji zmienia w ciągu dnia czy nocy. Nie wiem w zasadzie czy lepiej czekać czy już lecieć. Jeżeli intuicja podpowiada ci ze coś jest nie tak to idż warto iść 10 razy niż 1 raz za póżno.
Nie miałam takich problemów, dlatego jedynie co mogę doradzić to albo iśc do lekarza, albo poczekać na rozwój systuacji do jutrzejszego dnia. -
U mnie również bóle po bokach, dość mocne, ale do wytrzymania, przy takowych biorę no spę - pomaga. Byłam już od czasu ich występowania na wizycie i wszystko jest ok, więzadła się rozciągają, bo dzidziuś rośnie. Dodam też, że mój synuś tez jakby inaczej dokazuje, bo owszem czuję go cały czas, ale nie są to już kopniaki z rozpędu jak 2 tygodnie temu, a bardziej przeciąganie, pływanie i jak przyjrzę się brzuszkowi to tak śmiesznie faluje. Dodam, że u mnie dzidziuś jest dość spory jak na swój wiek, bo już zapewne przekroczył 1 kg ( 2 tyg temu ważył prawie 700g )a brzuszek mam niezbyt duży, to raczej nie ma zbyt wiele miejsca. Spróbuj się rozluźnić i nie denerwować polecam mój patent na wyczuwanie dziwnych ułożeń dziecka: jak czuję słabo to kucam i lekko dociskam brzuszek i wtedy czuję smyranie gdzieś w głębi, to oznacza, że młody przekręca się kończynami do dołu i trudniej go wyczuć. Nie Ty jedna jesteś spanikowana, ja potrafię się zbudzić o 1-szej w nocy i nasłuchiwać czy się synek rusza. Jeżeli masz jednak przeczucie, że coś jest nie tak, to śmiało do lekarza - oni od tego są i lepiej być nadwrażliwym niż przeoczyć coś złego. Pozdrawiam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 10:19
-
DarkAngel dziekuje:* no ja wlasnie dzis rano czulam tam w brzuszku juz nie takie kopniaczki a bulgotanie i psesuwanie. Tak jakby sie przekrecala. Kilka minut i chyba poszla spac dalej:) takze pewnie masz racje i sie troche uspokilam. Wkurzam sie ze wszyztkie nie mamy tak samo:) w sensie ze jedne kobietki maja tak ze czuja normalne kopniaki i uderzenia a inne takie wlasnie przelewania i krecenia:) byloby prosciej gdyby wszystkie mialy tak samo:) ehh. No to rzeczywiscie duzy bobasek u Ciebie:) moja mala jest o tydzien mlodsza od Twojego szkraba a w ubiegly piatek na badaniu miala 531g:) niech nam rosna duze i zdrowe:*
-
Kopniaki są od czasu do czasu, czuję jednak, że nie ma jak wziąć rozpędu za bardzo (ale właśnie w tej chwili kopie dość wyczuwalnie). Fajnie, bo nasze ciąże są zbliżone wiekowo No fakt mój synuś duży rośnie i nie wiem co będzie jak mi ponad 4 kilo przyjdzie rodzić Ja ważyłam przy porodzie 3,1kg ale mąż to kawał chłopa od zawsze i ważył po narodzinach prawie 4,5kg :o Nie martw się na zapas - stres szkodzi najbardziej, obserwuj i mów do brzuszka - mój reaguje kopniakami na głos Ważne, że nie ma krwawień, a jak boli po bokach to trzeba poleżeć i przeczekać Będzie dobrze z naszymi pociechami
-
Powiem Ci ze u mnie teoretycznie tez moze byc duza bo ja sie urodzilam 4kg,moj M tez,oboje jestesmy wysocy,on dosyc potezny:) a teraz hit,moja mama 13 lat temu urodzila mi siostre ktora wazyla 4700 i miala 62 cm tylko ze ona miala cesarke bo mloda sie jakos oplatala pepowina. No ale brzuch miala taki ze jak pojechala na porodowke to polozne do niej ze pani pewnie z blizniakami:) i ona az sie przestraszyla : D ale szybko jej waga urodzeniowa spadla,prawie kg takze juz w miare normalnie wazyla
-
U mnie też czasami są takie dni (kilka pod rząd) kiedy te ruchy są zdecydowanie słabiej wyczuwalne, a potem wszystko wraca do normy. Za każdym razem oczywiście wpadam w panikę, ale nic złego się dotąd nie działo. To co pomaga, oprócz położenia się i zjedzenia czegoś słodkiego, to delikatny masaż brzucha, wypicie ciepłej herbaty (niekoniecznie słodka) i kino:) nie wiem czy w tym ostatnim przypadku chodzi o nagłośnienie czy dłuższe siedzenie:) ale to zawsze działa:) Jakoś próbuję się pogodzić z tym, że do 28 tyg te ruchy nie zawsze są równie intensywne i regularne, choć powinny być codziennie wyczuwalne.
Co do bólu brzucha- może to układ pokarmowy daje sie we znaki? Jak miałam problemy z jelitami to czułam się podobnie do tego co opisujesz.
Trzymam kciuki żeby było dobrze u Ciebie!!darra991 lubi tę wiadomość
-
darra991- tez czuje ruchy na dole, czasem u gory, ale rzadziej, a to dlatego, ze moja Mala ma nozki wlasnie na dole brzucha:) pani doktor mowila mi ze przez to bede czuc ruchy inaczej niz 'standardowa' kobieta w ciazy;)www.kobiecastronamamy.pl - wszystkie twarzy kobiety będącej mamą!
-
Tylko ze ja jak bylam tydzien temu na usg to mala byla glowka wcisnieta prawie ze w pachwine po prawej stronie i nozki miala w gorze( wtedy czulam te normalne kopniaki i sie nie martwilam) a taz nie wiem czy moze jakos fiknela i sie obrocila inaczej i znow czuje jak juz to smyrania w dole brzucha no i te ruchy sa takie delikatniejsze i rzadsze. To ona az takie fikolki tam moze wyprawiac?
-
Mi lekarz powiedział, że dziecko jest na tym etapie jeszcze tak cwane, że potrafi kilka razy dziennie się o 180 stopni obrócić tak więc luz. Mój książe porozkładał się ostatnio od pachwiny do pachwiny i nadaje uderzenia stereo, po obu stronach jednocześnie, a na poprzedniej wizycie to w ogóle, był buzią w stronę kręgosłupa, tak więc nie ma się co stresować, to że się czasem dzidziuś parę dni leni to też ma prawo, a bo to my sobie czasem nie robimy urlopu od wszystkiego?
-