Dziewczyny intuicyjnie poprosilam mojego lekarza o zbadanoe szyjki stwierdzil ze mialam "nosa" bo ma 1.7m dal skoerowanke na szpitalpo czym poszedl na 2 miesieczny urlop.
Poszlam na szpital nje przyjeli mnie bo stwierdzkli ze szyjka 3.5 cm. Za 3 dni u innego lekarza szyjka 2.1cm i pessar. Zrobilam wymaz i ode na wizyte a tam karta ze urlop 2 tyg. Jestem zalamana nie wiem gdzie i do kogo isc juz z ta ciaza i szyjka. Jak tak mozna sie mylic ? Komu ufac ? Czy szyjka moze robic takie numery ? Czy oni sie na tym nie znaja po prostu ?