Twardnienie brzucha
-
od paru dni dokładnie od 18 tyg 4 dnia mam twardnienie brzucha u dołu, po dwóch dniach z tą przypadłością wybrałam się na izbę, zostawili mnie tam na noc. Zbadali mnie stwierdzili że wszystko w porządku, pytałam o szyjkę jaką ma długość ale nie otrzymałam informacji o konkretnej długości tylko lekarka powiedziała jest wszystko z nią w porządku, długa. stwierdziła że w sumie mogę iść do domu ale że sugerowałaby żebym została do kolejnego dnia bo chce mi zrobić badanie krwi i moczu. Zostałam, rano powiedzieli że wszystko okej, badania krwi w normie, z moczu stwierdzili zapalenie dróg moczowych. Nie robili mi posiewu, przepisali od razu antybiotyk duomox w ciemno ( mam podejrzenia że nie mam żadnej infekcji moczowej, bo samo pobranie moczu było na szybko wieczorem i z informacją że mam oddać mocz od razu a nie podmywać się etc ). Wypisali mnie wczoraj do domu, znów miałam te twardnienia, są one praktycznie codziennie, nie towarzyszy im ból tylko czuję takie napięcie w dole brzucha i jak dotknę jest twardy, po paru/parunastu sek. mija. Dzieje mi się to jak leżę na wznak z prostymi nogami lub zgiętymi. przechodzi po kilku głębszych wdechach, lub jak obrócę się na bok. Za 5 dni mam USG II trymestru, później wizyta u mojego lekarza prowadzącego za kolejne 10 dni. Czy mam się czym martwić i umawiać wizytę wcześniej lub znów lecieć do szpitala czy uznać to za normalną rzecz i tylko wspomnieć na wizycie ? Dodam że od początku ciąży biorę MagneB6 3x2 i witaminy prenatalne. Czytałam o tych skurczach B-H ale z tego co rozumiem one są od pępka w dół, a ja mam typowe twardnienie dołu, raz tylko zdarzyło się po lewej stronie od pępka tak jakby kawałka brzucha. Dodatkowo B-H są podobno dopiero od 20tc a ja obecnie w 18t6d. Ruchów dziecka jeszcze nie czułam więc tym bardziej mnie to martwi.
-
Ja miałam podobne twardnienie brzucha już w 16 tygodniu, najczęściej po jakimś wysiłku np. spacerze lub sprzątaniu. Powtarzało mi się kilkakrotnie. Pojechałam do lekarza żeby sprawdził czy szyjka się nie skraca i u mnie było wszystko w porządku, szyjka byla długa. Lekarz wyjaśnił mi, ze to się zdarza w ciazy i nie jest to rzadkość. Jak się pojawia to mam brać dwie tabletki nospy i odpoczac. Aktualnie jestem w 22 tygodniu i nadal występują te twardnienia, ale na każdej wizycie szyjka póki co jest długa, wiec staram się tym nie przejmowac, biore nospe i czekam aż minie. Ja jak cos się dzieje wole do lekarza prowadzącego pojsc zawsze, jakoś pewniej się czuje niż na IP. Może lepiej po prostu umów wczesniej wizytę i zapytaj o to?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2020, 18:17
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Drzemka wrote:Ja miałam podobne twardnienie brzucha już w 16 tygodniu, najczęściej po jakimś wysiłku np. spacerze lub sprzątaniu. Powtarzało mi się kilkakrotnie. Pojechałam do lekarza żeby sprawdził czy szyjka się nie skraca i u mnie było wszystko w porządku, szyjka byla długa. Lekarz wyjaśnił mi, ze to się zdarza w ciazy i nie jest to rzadkość. Jak się pojawia to mam brać dwie tabletki nospy i odpoczac. Aktualnie jestem w 22 tygodniu i nadal występują te twardnienia, ale na każdej wizycie szyjka póki co jest długa, wiec staram się tym nie przejmowac, biore nospe i czekam aż minie. Ja jak cos się dzieje wole do lekarza prowadzącego pojsc zawsze, jakoś pewniej się czuje niż na IP. Może lepiej po prostu umów wczesniej wizytę i zapytaj o to?
A robiłaś już USG połówkowe ? Ja je właśnie mam w piątek ( tylko że u innego lekarza bo mój nie wykonuje tych szczegółowych USG tylko takie rutynowe na wizytach ) i tak sobie myślę że może wtedy podpytam o te twardnienia i o szyjkę. Bo z tego co czytałam na tym połówkowym chyba mają oceniać szyjkę, dziecko i łożysko ?
Na IP niby spotkałam się z podobno bardzo dobrą lekarką tylko wkurzało mnie to, że ja nie mogłam sobie zaglądnąć na ekran przy usg i nie dostałam żadnych informacji szczegółowych tylko jedyne co powiedziała to zagrożeń brak, szyjka długa. I nie robili mi usg przezpochwowego, a z tego co czytałam przy przezpochwowym mogą tylko dokładnie sprawdzić szyjkę ? Robiła mi tylko przez brzuch oraz badanie palpacyjne. -
Ja zrobiłam dwa połówkowe i na jednym miałam badana szyjkę przez brzuch a na drugim dopochwowe. Wiec to chyba zależy od lekarza. Hmm, jeśli lekarz po badaniu stwierdził ze masz długa szyjkę, to myśle ze jest w porządku. Ja mojemu lekarzowi zaufałam i na ten moment faktycznie przy każdym badaniu szyjka nadal jest długa. Mam nadzieje ze to się nie zmieni. Nie wiem jak połówkowe wyglada u Ciebie, ale u mnie w obu przypadkach lekarze skupiali się szczegółowo na dziecku i nie było czasu za bardzo na dodatkowe pytania o dolegliwości. Na Twoim miejscu bym się do prowadzącego udała, może Cię to bardziej uspokoi, muszę przyznać ze mi zdecydowanie pomogło.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
-