USG prenatalne I a otyłość (wielkopolska)
-
Dziewczyny, trochę pisze z pytaniem i trochę żeby się wyżalić. Byłam wczoraj na pierwszym USG prenatalnym u lekarza, który nie jest moim prowadzącym, ale podobno jako jedyny w okolicy ma te wszelkie uprawnienia etc.
Wizytę miałam na godzinę 8:00. Zaznaczę, że w ciążę zaszłam z wagą 93kg/172cm i WIEM, że jest to otyłość. Nigdy nie obrażałam się na jakieś uwagi lekarzy, od początku roku jestem pod opieką dietetyka klinicznego i wagę zredukowałam już i tak o 12kg od stycznia, ale po prostu nie spodziewaliśmy się, że uda mi się zajść w ciąży tak szybko. Oczywiście to też radość.
Do brzegu - lekarz wykonał mi USG dopochwowe, bo od razu stwierdził, że przez tkankę tłuszczową to nic nie zobaczy. Dziecko nie chciało ułożyć się profilem, więc zmierzył te parametry, które mógł i próbował przez powłoki brzuszne. I się zaczęło. Stękanie, uwagi, sapanie (dosłownie!) - odnośnie otyłości, jak trudno, jak mu to utrudnia pracę. Był ogólnie opryskliwy i niemiły. Po raz pierwszy od kiedy chodzę do jakiegokolwiek specjalisty zrobiło mi się i głupio i przykro.
Lekarz kazał mi wrócić za pół godziny, po każdej kolejnej pacjentce żeby sprawdzić czy dziecko się przekręciło. Tak spędziłam tam czas do południa, dziecko uparte nadal leżało na brzuchu. Za każdym razem na fotelu sytuacja przebiegała identycznie - dopochwowo, brzuch, dopochwowo, stękanie, proszę wrócić za pół godziny. Ostatecznie stwierdził, że co mógł to wymierzył, ale przez TEN brzuch, to on więcej nie zrobi. Powiem szczerze, wizyta była dla mnie tak traumatyczna, że pół nocy nie spałam i nie chce tam więcej wracać na żadne badanie w kolejnych trymestrach.
Stąd moja prośba - czy któraś z was jest w stanie polecić dobrego lekarza w Wielkopolsce od badań prenatalnych? Już nieważny region, dojadę. Zaznaczam, że zdaje sobie sprawę, że moja waga na pewno tego badania nie ułatwia, ale może spotykaliście się z lekarzem, który ma doświadczenie z takimi ciążami albo po prostu ma w sobie chociaż minimum empatii.. -
Hej, niestety nie polecę Ci lekarza, bo jestem z innych stron, ale chce tylko powiedzieć, że trafiłaś na chama, który jest uprzedzony do większych kobiet. W dniu badań prenatalnych 1 trymestru ważyłam około 84kg, mam sporo tkanki tłuszczowej na brzuchu, mój lekarz prowadzący ani razu nie skomentował mojego brzucha, wymierzył wszystko, jak należy, ja tylko po prostu podtrzymywałam skórę i tłuszcz z brzucha, żeby mu nie przeszkadzać, natomiast zero przytyku, nigdy nie miał z tym problemu. Też bez przesady, że masz potężną otyłość, bo taka waga to też nie jest nie wiadomo, jak źle, ja chodziłam do ginekologów przy otyłości olbrzymiej 130kg+ i nikt nigdy mnie nie ocenił. Nie martw się. Szukaj innej placówki, gdzie możesz wykonać badania i nie myśl o tym bucu, głowa do góry 🤞
Nadzieja99 lubi tę wiadomość
-12.20 początek starań
-pcos, insulinooporność, hiperinsulinemia, nadciśnienie, zespół metaboliczny, brak miesiączek, brak owulacji, otyłość olbrzymia.
- redukcja masy ciała 130kg-->78kg. ( z pomocą sleeve)
- przywrócone owulacje, monitoringi cyklów obiecujące 🤞
🔸04.24 powrót do starań
🔸07.24/3 cykl starań ⏸️ rośnij nasz promyczku 🙏
🔸08.24 Mierze już 3.4cm i mama z tatą słyszą po raz pierwszy bicie mojego serduszka ❤️
🔸09.24 6.23cm, ryzyka niskie 🤞
🔸1.10.24 135g chłopca, rośnij syneczku 🩵
🔸21.10.24 240g i na pewno jestem chłopcem 🩵
🌥️11.24 Po burzy wyszło słoneczko, połówkowe idealne, 400gramowy okruszek, kopie mamę już bardzo solidnie ❤️
-
Ja polecam doktora Szymańskiego, w klinice MedArt.
Też najmniejsza nie jestem ale nic takiego nie usłyszałam.
Ma specyficzne zasady, że prosi nie zadawać pytań w trakcie badania, ale wszystko szczegółowo tłumaczy, czas na pytania jest po kiedy wszystko pomierzy
Ponadto całe badanie nagrywa na pendrive, który trzeba zabrać ze sobą i jak się da (nie kwestia wagi, a ułożenia dziecka) to robi zdjęcia w 3d -
Sarst wrote:Ja polecam doktora Szymańskiego, w klinice MedArt.
Też najmniejsza nie jestem ale nic takiego nie usłyszałam.
Ma specyficzne zasady, że prosi nie zadawać pytań w trakcie badania, ale wszystko szczegółowo tłumaczy, czas na pytania jest po kiedy wszystko pomierzy
Ponadto całe badanie nagrywa na pendrive, który trzeba zabrać ze sobą i jak się da (nie kwestia wagi, a ułożenia dziecka) to robi zdjęcia w 3d
Dzięki, w takim razie będę próbować tam -
Jestem załamana. Pomijając już to wszystko co zaszło na wizycie, to dostałam oczywiście polecenie zrobienia wyników pappy+bhcg i zostałam zapewniona, że jak prześlę to w ten sam dzień lekarz zrobi mi opis i odeśle.
Dzisiaj cały dzień czekam jak n szpilkach bo wczoraj wysłałam wyniki z labu. Dla pewności czy mail dotarł prawidłowo zadzwoniłam na rejestrację i usłyszałam, że doktor ma od dzisiaj urlop i nie będzie go do końca PRZYSZŁEGO tygodnia.
Wszystko mi opadło. Czyli dwa tygodnie mam teraz czekać na opis ryzyk, kiedy już od wtorku chodzę po ścianach. Pomijam już zupełnie, że wizyta nie była na NFZ, ale poziom empatii przeszorował dno. Wiem, że to nie wina pani z recepcji ale powiedziałam co myślę o takiej sytuacji i że chyba rozumie poziom stresu jaki to kosztuje. Jestem naprawdę załamana tym tygodniem i całym tym badaniem -
Hej, miałam dwa badania prenatalne i lekarz po prostu informował, że może bardziej dociskać bo chce dokładnie zbadać dziecko i miałam oba badania przez brzuch. Nie dostałam nigdy komentarza mimo, że mam oponkę na brzuchu. W ciąży dużo schudłam przez wymioty i lekarz obecnie straszy mnie szpitalem. Jak bolało badanie to miałam po prostu mówić. Po drugim poronieniu lekarz tylko delikatnie zasugerował, że utrata chociaż kilku kg może wpłynąć dobrze na kolejną ciąże. Poszukaj lekarza z polecenia, który przede wszystkim jest kulturalny bo po co masz się stresować. Ma to być piękne spotkanie z Maluszkiem. Na ułożenie dziecka nie mamy wpływu, u mnie po prostu profesor powiedział na pierwszych prenatalnych, że trochę powkurza dzieciaczka żeby sam się obrócił i z wyczuciem lekko uderzał lub mocniej wciskał głowice do usg. U mnie kaskader był na głowie i obrócił się na plecy. Prosta a skuteczna metoda bo wszystko było zbadane wraz z określeniem płci.👧 29 l. 🧔♂️ 34 l.
18.11.2024 Ważę już 864 g i śmiało kopię w brzuszku 😍
15.10.2024 Ważę już 386 g i jestem Chłopcem 💙
06.09.2024 Wyniki PAPP-A ➡️ niskie ryzyka
06.08.2024 Mam już 3,12 cm i mama usłyszała pierwszy raz moje serduszko ❤️
11.07.2024 Jest ❤️
25.06.2024 ⏸️
09.05.2024 Wykryty ok 0,5 cm mięśniak - do kontroli ➡️ nie powiększa się 👍
04.05.2024 💔 poronienie samoistne 4tc 4dz
24.10.2023 💔 poronienie samoistne 5tc 3dz
💉 Neoparin 60 mg 💊 Acard 150
🗓 28.11 wizyta gin prywatnie
🗓 09.12 wizyta gin NFZ
🧬 19.12 prenatalne III trymestru
-