X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr USG prenatalne I a otyłość (wielkopolska)
Odpowiedz

USG prenatalne I a otyłość (wielkopolska)

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • milay_a Debiutantka
    Postów: 15 6

    Wysłany: 16 października 2024, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trochę pisze z pytaniem i trochę żeby się wyżalić. Byłam wczoraj na pierwszym USG prenatalnym u lekarza, który nie jest moim prowadzącym, ale podobno jako jedyny w okolicy ma te wszelkie uprawnienia etc.

    Wizytę miałam na godzinę 8:00. Zaznaczę, że w ciążę zaszłam z wagą 93kg/172cm i WIEM, że jest to otyłość. Nigdy nie obrażałam się na jakieś uwagi lekarzy, od początku roku jestem pod opieką dietetyka klinicznego i wagę zredukowałam już i tak o 12kg od stycznia, ale po prostu nie spodziewaliśmy się, że uda mi się zajść w ciąży tak szybko. Oczywiście to też radość.

    Do brzegu - lekarz wykonał mi USG dopochwowe, bo od razu stwierdził, że przez tkankę tłuszczową to nic nie zobaczy. Dziecko nie chciało ułożyć się profilem, więc zmierzył te parametry, które mógł i próbował przez powłoki brzuszne. I się zaczęło. Stękanie, uwagi, sapanie (dosłownie!) - odnośnie otyłości, jak trudno, jak mu to utrudnia pracę. Był ogólnie opryskliwy i niemiły. Po raz pierwszy od kiedy chodzę do jakiegokolwiek specjalisty zrobiło mi się i głupio i przykro.

    Lekarz kazał mi wrócić za pół godziny, po każdej kolejnej pacjentce żeby sprawdzić czy dziecko się przekręciło. Tak spędziłam tam czas do południa, dziecko uparte nadal leżało na brzuchu. Za każdym razem na fotelu sytuacja przebiegała identycznie - dopochwowo, brzuch, dopochwowo, stękanie, proszę wrócić za pół godziny. Ostatecznie stwierdził, że co mógł to wymierzył, ale przez TEN brzuch, to on więcej nie zrobi. Powiem szczerze, wizyta była dla mnie tak traumatyczna, że pół nocy nie spałam i nie chce tam więcej wracać na żadne badanie w kolejnych trymestrach.

    Stąd moja prośba - czy któraś z was jest w stanie polecić dobrego lekarza w Wielkopolsce od badań prenatalnych? Już nieważny region, dojadę. Zaznaczam, że zdaje sobie sprawę, że moja waga na pewno tego badania nie ułatwia, ale może spotykaliście się z lekarzem, który ma doświadczenie z takimi ciążami albo po prostu ma w sobie chociaż minimum empatii..

  • Martynka.98 Autorytet
    Postów: 413 386

    Wysłany: 16 października 2024, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, niestety nie polecę Ci lekarza, bo jestem z innych stron, ale chce tylko powiedzieć, że trafiłaś na chama, który jest uprzedzony do większych kobiet. W dniu badań prenatalnych 1 trymestru ważyłam około 84kg, mam sporo tkanki tłuszczowej na brzuchu, mój lekarz prowadzący ani razu nie skomentował mojego brzucha, wymierzył wszystko, jak należy, ja tylko po prostu podtrzymywałam skórę i tłuszcz z brzucha, żeby mu nie przeszkadzać, natomiast zero przytyku, nigdy nie miał z tym problemu. Też bez przesady, że masz potężną otyłość, bo taka waga to też nie jest nie wiadomo, jak źle, ja chodziłam do ginekologów przy otyłości olbrzymiej 130kg+ i nikt nigdy mnie nie ocenił. Nie martw się. Szukaj innej placówki, gdzie możesz wykonać badania i nie myśl o tym bucu, głowa do góry 🤞

    Nadzieja99 lubi tę wiadomość

    🩵 10.03.2025, 10:30, 38+3 Beniamin
  • Sarst Przyjaciółka
    Postów: 98 80

    Wysłany: 16 października 2024, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja polecam doktora Szymańskiego, w klinice MedArt.
    Też najmniejsza nie jestem ale nic takiego nie usłyszałam.
    Ma specyficzne zasady, że prosi nie zadawać pytań w trakcie badania, ale wszystko szczegółowo tłumaczy, czas na pytania jest po kiedy wszystko pomierzy
    Ponadto całe badanie nagrywa na pendrive, który trzeba zabrać ze sobą i jak się da (nie kwestia wagi, a ułożenia dziecka) to robi zdjęcia w 3d :)

  • milay_a Debiutantka
    Postów: 15 6

    Wysłany: 17 października 2024, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarst wrote:
    Ja polecam doktora Szymańskiego, w klinice MedArt.
    Też najmniejsza nie jestem ale nic takiego nie usłyszałam.
    Ma specyficzne zasady, że prosi nie zadawać pytań w trakcie badania, ale wszystko szczegółowo tłumaczy, czas na pytania jest po kiedy wszystko pomierzy
    Ponadto całe badanie nagrywa na pendrive, który trzeba zabrać ze sobą i jak się da (nie kwestia wagi, a ułożenia dziecka) to robi zdjęcia w 3d :)


    Dzięki, w takim razie będę próbować tam :)

  • milay_a Debiutantka
    Postów: 15 6

    Wysłany: 17 października 2024, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem załamana. Pomijając już to wszystko co zaszło na wizycie, to dostałam oczywiście polecenie zrobienia wyników pappy+bhcg i zostałam zapewniona, że jak prześlę to w ten sam dzień lekarz zrobi mi opis i odeśle.

    Dzisiaj cały dzień czekam jak n szpilkach bo wczoraj wysłałam wyniki z labu. Dla pewności czy mail dotarł prawidłowo zadzwoniłam na rejestrację i usłyszałam, że doktor ma od dzisiaj urlop i nie będzie go do końca PRZYSZŁEGO tygodnia.

    Wszystko mi opadło. Czyli dwa tygodnie mam teraz czekać na opis ryzyk, kiedy już od wtorku chodzę po ścianach. Pomijam już zupełnie, że wizyta nie była na NFZ, ale poziom empatii przeszorował dno. Wiem, że to nie wina pani z recepcji ale powiedziałam co myślę o takiej sytuacji i że chyba rozumie poziom stresu jaki to kosztuje. Jestem naprawdę załamana tym tygodniem i całym tym badaniem

  • monii00 Autorytet
    Postów: 1650 2421

    Wysłany: 20 października 2024, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, miałam dwa badania prenatalne i lekarz po prostu informował, że może bardziej dociskać bo chce dokładnie zbadać dziecko i miałam oba badania przez brzuch. Nie dostałam nigdy komentarza mimo, że mam oponkę na brzuchu. W ciąży dużo schudłam przez wymioty i lekarz obecnie straszy mnie szpitalem. Jak bolało badanie to miałam po prostu mówić. Po drugim poronieniu lekarz tylko delikatnie zasugerował, że utrata chociaż kilku kg może wpłynąć dobrze na kolejną ciąże. Poszukaj lekarza z polecenia, który przede wszystkim jest kulturalny bo po co masz się stresować. Ma to być piękne spotkanie z Maluszkiem. Na ułożenie dziecka nie mamy wpływu, u mnie po prostu profesor powiedział na pierwszych prenatalnych, że trochę powkurza dzieciaczka żeby sam się obrócił i z wyczuciem lekko uderzał lub mocniej wciskał głowice do usg. U mnie kaskader był na głowie i obrócił się na plecy. Prosta a skuteczna metoda bo wszystko było zbadane wraz z określeniem płci.

    👧 29 l. 🧔‍♂️ 34 l. 👶🏻💙

    age.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ