dziwne ruchy :/
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy macie czasem takie dziwne ruchy tam gdzie jest główka -podnosi mi sie w tym miejscu jakby mała lizala czy cos...nie wiem,ale denerwuje sie tym...To na pewno nie czkawka-czkawkę odróżniam,bo mocno podskakuje,a tu jest takie ze dwa trzy razy dziennie jakby wlasnie lizanie-takie ruchy główką...Dziwne to jest i nawet moj M.juz tym zdziwiony i przejęty jak ja...
No bo co ona tam moze robić...drapac? To trwa tak z 5-10minut...
Co o tym myślicie ? -
nick nieaktualnyaneczka1983 wrote:Boziu... Doddi ty już tak blisko
Ale juz te dziwne ruchy ustały
Szkoda,ze nie mamy stałego podglądu na to co tam robią te nasze dzieciaczki...
Moze nasze wnuki doczekają takich czasów,kiedy to wszystko będą mogli zobaczyć i przynajmniej się nie stresowaćaneczka1983 lubi tę wiadomość
-
To chyba normalne jednak takie dziwaczne ruchy naszych zwariowanych maluchow moj kreci glowa codziennie a jak do tego lapki ida w ruch nie wiem moze cos tam go smyra mam nadzieje ze rosna czarne wloski jak u mamy
aneczka1983, dddodiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga23 wrote:To chyba normalne jednak takie dziwaczne ruchy naszych zwariowanych maluchow moj kreci glowa codziennie a jak do tego lapki ida w ruch nie wiem moze cos tam go smyra mam nadzieje ze rosna czarne wloski jak u mamy
I czarne oczki:-)
I w ogole,ze ma rączki,nóżki i wszystkie paluszki i wszystko na miejscu:-)
Pisałam,ze te dziwaczne ruchy ustały,a tu dzis znowu jakby się drapała...
Jak wyjdzie z norki,to sie jej zapytam co tam kurde robila:-) -
Heh to tak jak na prenatalnych w jakoś w 13 tc robią usg doktor tak :Jedna rączka druga rączka, nóżki....a ja w myślach to póki co wszystko jest i potwór nam nie rośnie
Na ostatnim gin próbowała mi pokazać oczy usta(ja tam nic takiego nie widziałam)ale ważne że ona widzi U Ciebie to dziewczynka i jeszcze jakby była podobna do Ciebie to już pełnia szczęścia A ja mam nadzieję że synek chociaż do mnie będzie podobny a nie do ojca wystarczy że będzie przewaga chłopaków w domu... -
nick nieaktualnyAga wiesz co? Bo u mnie była taśma owodniowa...jest to cos takiego,co moze zacisnąć sie na kończynie i w miare wzrostu po prostu ja urwać.
Dlatego taka szczesliwa bylam jak sie okazalo,ze raczki sa i nóżki tez:-)
Ponoć juz jej nie ma,ale wiesz...gdzies tam z tyłu głowy są czarne myśli...Ale...skoro na usg wszystko gra,to mam nadzieje,ze jak die urodzi to tez będzie gralo:-)
Ps. My tak bardzo chcielismy dziewczynkę i sie udało
Trzech lekarzy potwierdzilo,wiec mam nadzieje,ze się nie mylą bo wszystko co czeka,to dziewczęce -