Azoospermia - brak plemników
-
Cześć dziewczyny. W lipcu dowiedzieliśmy się ze Maz praktycznie nie ma plemników w nasieniu. Na razie jesteśmy przed drugim badaniem. Badania hormonalne w normie. Chciałam Was zapytać czy jest w ogóle możliwe naturalne zajście w ciążę? Czy zostaje nam już tylko in vitro albo adopcja?Kotwica2018
-
W przypadku takiego wyniku nasienia nie ma szans na naturalną ciążę. Zostaje biopsja i jeżeli znajdą się plemniki to in vitro. Jeżeli plemniki się nie znajdą to do rozważenia AID (inseminacja nasieniem dawcy) lub adopcja.
Zapraszam na wątek tese-mtese, tam piszemy o azoo. Wszystkiego się dowiesz. -
Macie na razie zrobione jedno badanie nasienia i hormony. Może w drugim wyniku będą plemniki?
Generalnie w przypadku azoo trzeba poza hormonami zrobić badania genetyczne (AZF, CFTR, kariotyp) i USG. Jeżeli w USG wyjdą np. żylaki to lekarz ocenia czy trzeba je operować i wtedy można liczyć na poprawę wyniku, jednak nie chcę Ci dawać złudnej nadziei, że tak będzie.
No i jeszcze pytanie o męża: czy nie przechodził w ostatnim czasie jakiejś infekcji, czy nie bierze jakiś leków (np. sterydy?) bo to są czynnik, które mogą pogarszać wyniki nasienia.
W przypadku niepłodności męskiej szanse leczenia nie są duże, a już w ogóle małe w przypadku azoo. W ogóle zanim zaczniecie myśleć o jakimkolwiek leczeniu to konieczna jest dokładna diagnostyka (genetyka plus USG). Często jak są dobre wyniki hormonów to przyczyną azoo jest mutacja CFTR, prowadząca do niedrożności nasieniowodów. A tego raczej się nie leczy. Robiona jest biopsja a potem in vitro.
Leczenie hormonalne w przypadku azoo jest robione przed biopsją, jeżeli hormony są złe żeby zwiększyć szanse na znalezienie plemników.
Musicie znaleźć dobrego androloga. Specjalistą w tym temacie jest dr Wolski w nOvum. Większość osób do niego jeździ. -
Nie zrozum mnie źle bo nie wiem jak mam Ci to napisać, ale jeżeli plemników w nasieniu nie ma to w jaki sposób ma dojść do naturalnego poczęcia? To nie jest możliwe... A dawanie sobie złudnej nadziei to tylko tracenie czasu...
Piszesz, że in vitro nie wchodzi w grę, to jest Wasza decyzja i ją szanuję, ale na tą chwilę nawet nie wiadomo czy się kwalifikujecie. Bo przecież do in vitro też potrzeba plemników. Czasami wystarczą pojedyncze, ale też są potrzebne. A na tą chwilę nawet nie wiadomo czy jądra produkują plemniki.
Na Waszym miejscu dokończyłabym diagnostykę i wtedy można podejmować decyzję. Ta diagnostyka jest ważna nie tylko z uwagi na planowanie dziecka ale również dla zdrowia męża.
sylwia80, klamka lubią tę wiadomość
-
Wiem o tym że diagnostyka jest ważna i na pewno ja dokonczymy.
Mam wrażenie, ze mnie nie zrozumialas. Przecież wiem ze jak nie będzie plemników w nasieniu to nici z ciąży. Ale pisałam o wyleczeniu. Sądziłam że to się leczy i w zależności od przyczyny azoospermii, można ją wyleczyć (tzn przywrócić plodnosc).Kotwica2018 -
Niestety azoospermia tylko jeżeli jest spowodowana przejściowym czynnikiem np. sterydy czy infekcja może dawać szansę na poprawę wyników. Czasami jeszcze żylaki powrózka nasiennego po leczeniu operacyjnym.
W pozostałych sytuacjach dziewczyny albo miały szczęście i znajdowano plemniki w biopsji u męża co też niestety nie często się udaje, albo podchodziły do AID/in vitro z nasieniem dawcy.
Powodzenia w dalszych działaniach!
-