Badanie nasienia w Gyncentrum w Katowicach

Mam pytanie o opinie dotyczące kliniki Gyncentrum w Katowicach. Prawdopodobnie mój mąż tam właśnie będzie wykonywał badania,ale najpierw chciałam poznać zdanie osób, które tam już były w tej sprawie.

Wiem, że można tam zrobić klasyczne badania lub badania rozszerzone - szczerze mówiąc nie wiem, jakie powinny one być przy pierwszej wizycie. Osobna cena jest do ogólnego badania nasienia, osobna do posiewu bakteriologicznego i teraz nie wiem, czy to też warto zrobić? Czy trzeba się z większym wyprzedzeniem umówić na takie badanie? I jeszcze jedno - jak długo czeka się na wyniki?

Oo a ja podpinam się pod pytanie koleżanki:-)

Myślałam, że to znane centrum i opinie będzie mnóstwo

My tam
Robilismy i wyniki wyszly 10 razy gorsze niz 2 razy robione badania w Angeliusie

Czyżby naciąganie? Właśnie tego boję się w Bocianie.

Czyli nie polecasz?

Czytałam jakieś posty, w których pisałaś o tej klinice (tzn. że się do niej wybierasz), czemu masz napisane porażka - chodzi o wyniki czy o samą klinikę?

Hm, możesz napisać coś więcej o Gyncentrum? Właśnie tam chce posłać M na zbadanie nasienia.

No właśnie też zaczęłam się martwić, bo mój ginekolog poleca właśnie tę klinikę.

My leczymy się w Angeliusie, tam pierwsze badanie wykazało ze obnizona jest morfologia (1% ) a wszystkie inne parametry sporo powyzej normy.

Maz zazywał 3 msc suplementy, zrobilismy badanie w Gyncentrum i morfologia była 2% ale wszystkie inne parametry koszmarne... z ilosci 110 mln w gyn wyszło ze jest mniej niz 19mln w calosci, z ruchu 42% wyszło coś koło 15 %

za 1,5 tygidnia powtorzylismy ponownie w Angeliusie i wyniki bardzo zblizone do tych 1

poza tym w Angeliusie przyjmuje Pani Doktor ktorej ja ufam bezgranicznie.

( badanie w gyncentrum robilismy darmowe z okazji dnia ojca )

Ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia z Gyncentrum?

Mój M jutro idzie na badanie. Napiszę co i jak.

Trzymam kciuki

My robiliśmy tam badanie pare dni temu koszt pakietu 240 zł na miejscu sie okazalo ze można 30zl doplacic za posiew i jesli bedzie potrzeba to zrobią antybiogram i wtedy przy odbiorze kolejna oplata. Samymi warunkami mąż byl zachwycony nawet filmik dla kumpla nagral jak ten pokój wygląda zeby go namówić na badania hehe Wkurzyli nas z tym ze po tygodniu byliśmy odebrać wynik dostaliśmy kartkę i info ze doplacac nie trzeba bo antybiogramu robic nie trzeba i okazalo sie ze wyniku posiewu wogole nam nie dali musieliśmy jechac kolejny raz Pani z glupkowatym uśmiechem powiedziała ze musiały te kartki nie byc razem i dlatego tak wyszlo...zla jestem ze nie zadzwonili nawet ze tego nie wydali. No to z technicznych informacjo to tyle. Powodzenia

Dwa pytanka:
Czy na samo badanie trzeba się umawiać na konkretny dzień i daną godzinę? I jeszcze kwestia wyników - badanie mieliście robione tylko raz? Pytam, ponieważ kilka postów wcześniej czytałam, że w Gyncentrum wyniki wyszły dużo gorsze niż w innej klinice. Zastanawiam się, czy możliwe może być to, że wyniki są zafałszowane po to, aby skłonić do wykonania powtórnego badania (w więc parcie na kasę), czy raczej jest to profesjonalna klinika. Nie chcielibyśmy trafić do miejsca, w którym mąż nie uzyska prawidłowych wyników i będzie się niepotrzebnie musiał martwić, chociaż może nie być powodu. Do tego dojdzie czas dojazdu (do Katowic mamy ok. 50 km), koszt ponownego badania i ponowny stres - chcielibyśmy to zredukować do minimum.

Mój M wczoraj był w GC na badaniu więc napiszę co i jak:
- dzwonisz i umawiasz się na konkretny dzień i h (terminy z dnia na dzień);
- badanie zrobił mąż wczoraj pierwszy raz. Gdy wyjdzie coś nie tak to pewnie lekarz będzie kazała powtórzyć badanie po 3 miesiącach albo i później;
- odnośnie wyników dużo gorszych ( o czym pisała Domiszka): nie skomentuję.
Bo co mam napisać, wątpię by była aż taka duża różnica w wyniku badania.
- chłop wchodzi do laboratorium, z niego przechodzi się do pokoju badania nasienia. M mówił, że światła czerwone, porniole i pojemniczek w rączkę
- jak skończy dzwoneczek i pani z labo odbiera pojemnik.
TYLE.

M zadowolony, stwierdził, że może oddawać nasienie wariat

Tak my umawialiśmy się na konkretny dzień i godzinę ale terminy raczej z dnia na dzień a w grę wchodziły u nas godziny wieczorne ( też niestety mamy 50 km do kato ) co do prawidłowości nie wiem co myśleć ( nigdzie pewności nie będziesz miała ) nikt nie zmusi Cię do powtórzenia jedyne co to Pani przy odbiorze w dość nie fajnym tonie powiedziała '' Ale Wy wiecie że musicie do lekarza z tym iść" ja odpowiedziałam,że owszem ale przecież nie mamy orzymusu tu w klinice no to się już nie odezwała... ogólnie na nas te Panie nie najlepsze wrażenie zrobiły jeśli będziemy powtarzać za 3 miechy to będziemy szukać innego miejsca. Ale ja zawsze mówie,że każdy sam powienien ocenić Pozdrawiam

cóż ja przedstawiam jak było i tyle.
wyniki były masakrycznie gorsze, ale w obecnej klinice sa zdziwieni czemu tak było poniewaz Gyncentrum tobardzo dobra klinika.
obstawiamy zatem stres i chwilowa niedyspozycje.

Domiszko źle mnie zrozumialaś. Pisząc " nie skomentuję" - bo co mam napisać jak nie wiem czemu takie złe wyniki wyszły w GC a w A lepsze. Sama teraz martwię się co wyjdzie. .. Dzisiaj M odbiera wyniki a ja już dupą trzęsę. .

Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Chyba nie ma co kombinować, skoro mój ginekolog poleca tę klinikę, to tam pojedziemy. Trzymam zatem za Was kciuki, aby wyniki były w porządku