Czy mogę prosić o interpretację wyników?

Okres abstynencji: 12 dni (wiem, wiem, za długo, ale nie wiedzieliśmy).

Objętość: 4,50 ml
Czas upłynnienia: 10 min
pH: 7.5
Wygląd: prawidłowy
Lepkość: +
Aglutynacje: -
Inne komórki: -
Wynik HOS testu: 63%
Żywe plemniki 67%

Koncentracja: 100 mln/ml
Ejakulat: 454 mln

Plemniki ruchliwe (P+NP): 66%
Ruch postępowy (P): 55%
Ruch niepostępowy (NP): 12%
Nieruchliwe (NR): 34%

Morfologia

Plemniki prawidłowe: 3,33%
Plemniki nieprawidłowe: 96,67%
Indeks teratozoospermii: 1,31

Klasyfikacja podstawowa:
Prawidłowy: 3,33%
Wady główki: 96,67%
Wady wstawki: 28,33 %
Wady witki: 1,67%

Uwagi: Teratozoospermia.

Co Wy na to? Wizytę mamy w poniedziałek, ciekawe co powie nam lekarz. Czy zbyt długi okres abstynencji mógł zaważyć na tej morfologii?

Hej
Długi czas abstynencji jakoś zapewne wpłynął, ale poza morfologią wszystko jest ok, więc nawet jeśli morfologia taka by była rzeczywiście to wszystko jest do podkręcenia

Głowa do góry i będzie ok :)poczekajcie do wizyty u lekarza, możecie jakieś suple połykać, czasem to pomaga, zalezy od faceta

Guniaczek, lekarz powiedział, że pomimo dużej ilości plemników to morfologia jest bardzo słaba i poleca nam In Vitro. Dał jakieś suplementy, ale powiedział, żeby nie nastawiać się na dużą poprawę.

Ja tam uważam że trzeba mieć nadzieję i to potrafi zdziałać cuda, kurcze byłą tu jakaś dziewczyna, której mężowi wyniki super skoczyły w górę po witaminkach

A in vitro, cóż ważne że jest opcja i szansa

Polktosia powtorzcie badanie niech maz pobierze np salfazin lub androvit i mace - do tego chyba na lepkosc jest witamina C i po miesiacu lub dwoch powtorzcie badania a w miedzy czasie zrobicie usg
12 dni to faktycznie za długo najlepiej jak jest 3 dni abstynencji max 5

Mąż jutro idzie (3 dni abstynencji), bo chce sprawdzić czy będzie dużo lepiej czy niewiele. Ciągle chodzi i gada, że jest prawie bezpłodny i ma depresję. Zaczyna mnie już denerwować Także może lepiej jak pójdzie...

hej polkosia i co powiedzial doktor mezowi?moj ma bardzo podobne wyniki do twojego wlasnie dostalam,to bylo pierwsze badanie ale witaminki bierze juz jakies 4 miesiace tak w razie czego,wiec ciut sie zalamalam,po przeczytaniu tych komentarzy jak witaminy pomagaja...my robilismy badania wstepne w polsce we wroclawiu,ale mieszkamy w Uk,i to wszystko jest bardziej skomplikowane,bo tu kaza nam 3 lata probowac i wtedy porobimy badania jak nie bedzie dzidzi...narazie wymusilam na nich usg dla mnie mialam dzis jest wszystko ok,i on ma badanie nasienia w nastepnym tygodniu,ale te z polski tez im pokaze ,mam wizyte 1 kwietnia mam nadzieje ze jego wyniki stad dorta do przychodni od 27mego

Byłam dziś u mojej endo-gin i pokazałam jej te wyniki - powiedziała, że są złe. Duża ilość plemników, ruchliwość i inne parametry nie pomogą, jeśli plemniki są uszkodzone w tak dużej mierze. Dodała też to samo co ginekolog z kliniki niepłodności - takie plemniki nosią zły materiał genetyczny i niestety nawet jak uda się zajść, to jest duże ryzyko wczesnego poronienia. Mąż jeszcze nie zaczął brać suplementów. Ruszamy z leczeniem i dietą od poniedziałku. Niewiele to da, ale chociaż zdrowsi będziemy.

Polktosiu a czy proponowali Wam jakies badani i badania genetyczne ??

Na razie nie. W klinice byłam na pierwszej wizycie takiej ogólnej i lekarz kazał przyjść z wynikami (moimi) w poniedziałek, więc może dowiem się czegoś więcej. A endo-gin powiedziała, że mamy schudnąć po 5 kg i dopiero ruszymy z jakimś konkretnym leczeniem.

polkosia nie łam się. Spójrz do mojego pamiętnika na koniec strony 2. U nas po 2 miesiącach morfologia skoczyła z 8% do 16%. A inne wyniki, zwłaszcza ruchliwość, też udało się b. poprawić.

Lekarzowi najłatwiej powiedzieć, że tylko in vitro pozostaje opcją - bo to dla niego najmniejsza fatyga a największa kasa.

Wyniki da się podciągnąć czego my jesteśmy dowodem!

Suplementacja + dieta + sport + zakaz przegrzewania jąder, mogą zdziałać cuda

Powtarzaliście wyniki? Zróbcie powtórkę badań po miesiącu a później po trzech, jeszcze możecie być pozytywnie zaskoczeni (i za to trzymam kciuki )

Dzięki Nie wiem jak wejść do pamiętnika?

BTW, czy Wam się już udało?

Klikasz moje imię, otwiera się nowe okienko i w nim klikasz na "liczba wpisów do pamiętnika".

Niestety leniwe plemniczory nie były naszym jedynym problemem. Tak więc 15cykl i dalej czekamy (witaminy, lekarze, obserwacje cyklu)

Odebraliśmy dziś kolejne wyniki nasienia męża (okres abstynencji 3 dni tym razem). Są o niebo lepsze! A morfologia skoczyła z 3,33 na prawie 12%. Lekarz stwierdził, że takiego czegoś to jeszcze nie widział... I odesłał nas z kwitkiem, że mamy próbować naturalnie Niby dobrze, ale skoro tak długo zajść nie mogę, to może jednak coś jest nie tak. Sama już nie wiem.

Polkosia, mamy podobne wyniki nasienia, co wy w pierwszym badaniu, i żaden lekarz nie mówił nam o in vitro, wspominali o inseminacji, jeśli jeszcze przez kilka miesięcy nie uda się naturalnie. To, że plemników jest dużo to właśnie duży plus i wcale nie jest powiedziane, że coś jest nie tak z materiałem genetycznym.
W każdym razie my też za jakiś miesiąc będziemy powtarzać badanie.

Mąż zrobił USG jąder i wszystko całkowicie OK. Nie dał skierowania na hormony, bo twierdzi, że to nie ma nic wspólnego i powiedział, że po drugim wyniku nasienia nie ma nic do zarzucenia. Tylko działać! Eh, cholera, ręce opadają. Grubi ludzie też mają dzieci, nawet grubsi od nas, a my nic... Mój kolega waży 150 kg, jego żona 130 i mają zdrową i piękną córkę, a ja 93 i mąż 128 i nic... Od dwóch miesięcy już zmieniliśmy tryb życia na lepszy - bez efektów.

Polktosia moze jednak ten czas abstynenccji wplynal ze po 12 dniach byly gorsze wyniki a teraz 3dni czyli jest ok

Chyba tak, teraz jest dobrze