Domowe sposoby na zwiększenie potencji tuż przed seksem
-
Witam,
mam pytanie do forumowiczek, które mają lub miały podobny dylemat. Jak wiadomo w czasie dni płodnych warto częściej współżyć. Oczywiście nie trzeba tego robić codziennie, ale pytanie jak można sobie pomóc, jeśli się chce kochać przez kilka dni? U nas dwa dni z rzędu jeszcze jest ok, ale trzeci zwykle już nie wypala. To nie jest brak chęci, mój mąż bardzo lubi seks i zdecydowanie częściej ma na niego ochotę niż ja, ale podejrzewam, że zmęczenie (pracuje fizycznie wiele godzin) plus stres związany z tym, że trzeba stanąć na wysokości zadania kolejny już dzień sprawiają, że się nie udaje. Początek jest ok. daje nadzieje, ale nie udaje się dotrzeć do finału. Ogólnie przy rzadszych stosunkach nie ma żadnych kłopotów z potencją pojawiają się tylko wtedy, gdy do zbliżenia dochodzi dzień po dniu.
Może macie jakieś rady, jak sobie pomóc domowymi sposobami na kilka godzin przed planowanym stosunkiem. Od razu uprzedzam, że choć za każdą radę bardzo dziękuję i każdą wezmę do serca, to sugestie typu, "nie stresujcie się, wrzućcie na luz" w naszym wypadku nie skutkująInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
kasza wrote:Podobno warto "schłodzić" faceta przed sexem chłodny/zimny prysznic chodzi o zwiększenie ruchliwości żołnierzy
Przetestujemy. Dziś przeczytałam też, że kieliszek czerwonego wina wypity na 30-40 min. przed stosunkiem działa cuda, oczywiście jeden, bo większa ilość może dać skutek odwrotnyInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Figulina mamy dokładnie ten sam problem. Mój facet też pracuje fizycznie wiele godzin dzień w dzień i czasem jest tak zmęczony,że nie jest w stanie dojść do finału
Dla mnie to bardzo frustrujące. Jestem w trakcie monitoringu, lekarz wyznaczył nam bardzo dokładnie termin starań na 2 dni. Pierwszego dnia (nocy) - super, drugiego dnia - klapa Ja - w ryk, on - zdołowany. I jak tu się nie załamać....
Spróbuje ten zimny prysznic. Mój chłop jest morsem,wiec nie będzie marudził.Kawa na pobudzenie tez brzmi sensownie.
A może Kobitki macie jeszcze jakieś rady? (Oprócz: - odpocząć i się nie przepracowywać, bo to sami wiemy )
-