X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Moj partner ma zapalenie tarczycy czyli hashimoto
Odpowiedz

Moj partner ma zapalenie tarczycy czyli hashimoto

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 26 kwietnia 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie
    Od 2 lat staramy sie o bobasa, od poczatku skupilismy sie na partnerze bo ma slabe nasienie ale nie wiedzielismy czym jest to spowodowane. Miesiac temy zrobil badania krwi pod katem tarczycy i wlasnie zostal skierowany do endokrynologa, ktory zdiagnozowal hashimoto. Pani doktor przepisala euthyrox 75, powiedziala ze powinna byc mala poprawa w ruchliwosci plemnikow, mimo to boje sie czy to mialo wplyt na to ze nie udaje nam sie zajsc w ciaze? Jak myslicie? Czy jest moze jakas para z tym problemem czyli choroba tarczycy u mezczyzny? Ja u ginekologa wiele razy sie badalam bo bardzo chcialam zeby to jednak u mnie cos nie gralo, poniewaz faceci gorzej to znosza...

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 26 kwietnia 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moj maz tez ma hashimoto ale nie wiem czy to ma az taki wplyw na nasienie poniewaz moj juz choruje od podstawowki, caly czas bierze leki i to spora dawke 200, a nasienie beznadziejne

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 26 kwietnia 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to faktycznie duzo wieksza dawka moj pytal endokrynolog czy ma to zwiazek z jakoscia nasienia to powiedziala ze po tym leku powinno sie poprawic

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 26 kwietnia 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moze jesli mial nieleczona chorobe hashimoto to mu sie poprawi nasienie (oby:)) moj juz bral nawet wieksze dawki wiec czesto kontrolujemy tsh bo wyniki sa rozne raz w normie raz nie, kiedys nie bral tej choroby na powaznie raz leki zazywal raz nie i pewnie tym sie doprawil... teraz mocno go pilnuje zeby regularnie bral i od tego miesiaca zmienilismy eutyrox na letrox bo nie moze schudnac mimo diety wiec moze leki cos zmienia:)

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 26 kwietnia 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez staram sie pilnowac diety mojego partnera ale roznie to bywa, w domu prowadze mu diete a w kieszeniach od spodni znajduje papierki po batonach:-P no mam nadzieje ze cos sie poprawi ale z tego co pamietam ma mala liczbe plemnikow jakos rok temu robilismy badanie nasienia to mial tylko 5 mnl... Ale dopoki jest chociaz jeden plemnik w nasieniu mam jeszcze nadzieje! :-) a Twoj partner tez ma takie wahania nastroju i lapie doly?

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe skądś znam te papierki w kieszeniach albo paragony

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jak robiliśmy pierwsze badanie nasienia to mąż miał pojedyncza ilość plemników wiec byliśmy załamani, androlog mówił ze nie ma z czego zrobić badania rozszerzonego wiec byliśmy załamani a wy naturalnie się starcie czy podchodziliscie do in vitro?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 06:25

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem kochana co robic narazie staramy sie naturalnie ja mam 26 lat partner 27, jeden lekarz ginekolog powiedzial ze jedyne co to wlasnie in vitro ale narazie myslimy o inseminacji a Wy?

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam 29 lat a maz 30 takze czas niestety ucieka, jestem 8 dzien po transferze, wiec pierwsze podejscie in vitro za nami i czekam na bete;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 18:02

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To bardzo trzymam kciuki nie denerwuj sie i badz dobrej mysli:-* ja za bardzo nie jestem w temacie ale jedyne co mi sie kojarzy z in vitro to masa badan i duze koszty... Nie znam sie na tym i nie bardzo wiem jak to wyglada. A dlugo staraliscie sie zajsc w ciaze naturalnie? Jesli moge zapytac

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teraz juz bedzie ok 2 lat ale po ponad roku juz poszlam do ginekologa i zaczelismy od badania droznosci jajowodow i monitoring ale ze wszytko bylo ok wiec zaproponowal by maz zbadal nasienie i tu sie okazala porazka i to totalna bo nie spodziewalismy, ze wyniki beda az takie tragiczne, jak lekarz powiedzial tylko in vitro i nawet przy tym moze byc ciezko to bylam zalamana bo tez in vitro kojarzylo mi sie z wydaniem sporej kwoty, badaniami, jezdzeniem na wizyty a z tym wiaza sie urlopy w pracy itd. wiec tym bardziej bylam zla bo maz nie chcial nikomu mowic na razie o naszych problemach (w sumie poki co pierwsze podejscie robilismy w tajemnicy przez najblizszymi). Powiem Ci, ze jak sie juz zaczniesz wglebiac w temat to wcale to nie jest takie skomplikowane jak w pierwszej chwili sie wydaje, my wybralismy klinike, w ktorej wszystkie badania mozesz zrobic u nich (fakt jest troche drozej niz w przychodni ale nie trzeba co chwile latac na badania, szukac i kombinowac bo nie kazde badanie zrobisz w zwyklej przychodni) ogolnie spory koszt ale mam nadzieje, ze bylo warto.

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz zrobil tylko monitoring w 2014 roku zbadal prolaktyne i wyszlo mi 28, powiedzial ze jest w normie i na tym sie skonczylo poczulam ze nie traktuje mnie powaznie bo kiedy zobaczyl wynik nasienia tylko na tym sie skupil i powiedzial ze to sie kwalifikuje tylko na in vitro a jak wspomnialam bylo to rok temu i mysle ze skoro od miesiaca dopiero bierze euthyrox to mam nadzieje ze bedzie sie polepszac nasienie, za jakis miesiac pojdziemy jeszcze raz na badanie i sie okaze czy cos sie dzieje w dobrym kierunku jesli nie to pomyslimy o inseminacji. Twoj lekrzaz zrobil Ci chociaz ta droznosc jajowodow a ja sie nie doprosilam, dopiero dzis na wlasna reke poszlam na ogole badanie krwi tez pod katem tarczycy cholesterolu itp. Czyli jestes zadowolona z tej kliniki?to super bo czytalam opinie o niektorych to raczej nie jest tak kolorowo, najwazniejsze to sie nie poddawac ale tez nie dac sie zwariowac jest tylko par ktorym ciezko doczekac sie potomka... Kto by pomyslal kiedys o takich klopotach. Moze to lepiej ze nie mowilas o tym w rodzinie wszyscy by Cie wypytywali o szczegoly, na pewno wszystko bedzie dobrze :-) pomodle sie dzis za Was <3

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziekuje kochana jestes:) ja chodze do ginekologa prywatnie ale on pracuje w szpitalu takze jak poszlam po roku staran to od razu na dzien dobry zalatwil mi badanie droznosci jajowodow i za tydzien bylam juz po badaniu, chcial mi dalej dac skierowanie na laparoskopie ale stwierdzialam, ze nie ma sensu na razie zostawac na kilka dni w szpitalu (to sie wiazalo z powiedzeniem rodzinie dlaczego ide do szpitala) i lepiej zdabac nasienie meza, no i wyszlo co bylo przyczyna takze dalej juz mnie nie badal bo stwiedzilam, ze nie ma sensu. Jesli chodzi o sprawy organizacyjne kliniki to jestem zadowolona (chociaz ceny sa straszne) a co do lekarza to bylam az do ostatniej wizyty-w dniu transferu gdzie nawet nie poinformowal mnie o moich zarodkach jak sie rozwijaja itd. takze w ostatni dzien mnie troche wkurzyl to ale zobaczymy jak to sie skonczy. Mnie sie ciezko z tym pogodzic tym bardziej ze 2 lata temu moja rodzina przezyla tragiczne chwile wiec nie chce ich obarczac dodatkowymi problemami, a jakies witaminy bierzecie na poprawe nasienia? trzymam za was kciuki:)

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 27 kwietnia 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem Cie, wlasnie boje sie tych kwot wiec nawet o to nie pytam, moj bral swego czasu salfazin i poprawily mu sie wyniki ale teraz to tylko menmag i kwas foliowy. Juz rozne mysli przychodza mi do glowy moze nie powinien w ogole pic alkoholu? Papierosy rzucilismy oboje ale myslisz ze wypicie jednego piwa w weekend moze pogarszac sprawe? Czy juz przesadzam?

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez ograniczylismy alkohol do minimum jednak zupełnie nie zrezygnowaliśmy, myślę że wszystko z umiarem, jeśli problem leży po stronie faceta to mogę Ci jeszcze doradzić żeby bokserki nosił luźne a nic obcisłe, jak najwięcej ruchu, zdrowe odżywianie, ja daje mężowi profertil, kwas foliowy, witaminę D, cynk i selen (wskazany przy tarczycy zamiast tabletki można jeść kilka orzechow brazylijskich dziennie)

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No majtasy musze mu nowe kupic masz racje z odzywianiem juz zaczelismy nawet sama pieke chleb :-) tylko czasem tesciowa mi dogryza ze robie jalowe jedzenie

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez sama piekę chleb

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 08:47

  • Okrąglinek Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebralam dzis wyniki i tsh mam 2,56 mlU/I a norma jest do 4,20 to chyba spoko wynik ale wyczytalam w internecie ze kobieta w moim wieku i starajaca sie o dziecko powinna miec najwyzej 1,5 ale nie wiem rozne rzeczy pisza w pon pojde do ogolnego z wynikami bo tak samo morfologie krwi powinien zobaczyc lekarz.

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 29 kwietnia 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj dopiero teraz zauwazylam, ze sie ostatnio rozpisalam a Ty tylko mi zapisalo, ze tez chleb sama pieke hehe wrrr odnosnie tsh to wlasnie czytalam ze najlepiej miec maks do 1,5 przy staraniach o dziecko ale nie wiem dlaczego skoro wynik powyzej tez jest w normie;/ no ale masz racje najlepiej niech sie lekarz wypowie.

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ