Nekrospermia? Większość martwych plemnikow

Witam czy któraś z par mierzy się z problemem nekrospermi?

Hej, u nas to samo. Nie wiem czy to ma bezpośredni związek, ale w badaniach chromatyny plemnikowej wyszło 75% plemników z fragmentacją. Podchodzilismy do ICSI od razu ze wskazaniem na MACS (magnetyczna selekcja plemników). Udało się zapłodnić 4 jajeczka, tylko rozwinęły się do blastocysty. Żadne się nie przyjęło.
Wkrótce jeszcze raz podchodzimy do procedury, ale bez szczególnych nadziei, bo lekarze sami nie wiedzą co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, bo wszystkie pozostałe badania wychodzą dobrze...
A Wy macie jakiś trop?

Właśnie szukam też takich osób u nas fragementwcja DNA też coś koło 75 procent 3 blastki i były 2 razy beta lekko drgnęła nic pozatym.
Nie wiem czy jest sens leczyć się dalej.. No invitro było bez separacji plemników.. Przeważnie albo faceci mają mała morfologia albo kiepski ruch albo wcale plemników a to co ma mój mąż to jedt jakiś fenomen. Plemniki o szybkim ruchu u nas 1 %.. 1% wolny tych Żywych 12 % reszta martwa..

U męża to i czasem 99% martwych było, w tym 1% bez ruchu. Mieliśmy konsultacje z androlog, która mówiła, że być może to błąd genetyczny i plemniki po prostu nie mają fazy dojrzałej. Albo są niedojrzałe, albo od razu martwe. A jedyny sposób sprawdzenia tego to właśnie in vitro, bo ponoć żeby komórka się zapłodniła i zaczęła się rozwijać plemniki potrzebuje być przynajmniej kilkadziesiąt godzin żywy i dojrzały.
Boję się, że U nas może być właśnie ten problem, bo z 4 zaplodnionych komórek tylko dwie się rozwijały, z czego obie bardzo leniwie. Niby zostały podane, ale beta nawet nie drgnęła.

No badaliśmy podstawowa genetykę.. Wszystko ok.. Nie wiem co mamy robić my leczymy się w Novum maze chociaż o jednym dziecku.. Ale coraz częściej widzę że to wariactwo które nie ma sensu..
A moze biopsja? Gdzie się leczycie?

My leczymy się w Salve. Też zastanawialiśmy się nad biopsją, w sobotę idę do naszego lekarza żeby porozmawiać o kwalifikacji do kolejnej procedury, zobaczymy co powie. U nas sytuacja jest trochę inna, bo dziecko mamy (dla męża to pasierb, ale w sumie wychowuje jak własne od 4 r.ż.), więc gdzieś tam jesteśmy pogodzeni wewnętrznie z ewentualnym porzuceniem starań, zwłaszcza że najmłodsi też już nie jesteśmy:-)

I jak tam po wizycie?
My mamy już plan działania zobaczymy jak z realizacja

My będziemy podchodzili do nowego protokołu, więc i tak wszystkie badania (oprócz genetycznych) musimy powtórzyć, w tym ogólne nasienia. Jeśli nie będzie w czym wybierać to być może opcja biopsji będzie wchodziła w grę.
A jaki jest u Was plan działania?

Robię histeroskopie miesiąc przed procedura najpewniej początek lutego między czasie
robimy badania
Wizyta startowa i zapladnianie wszystkiego co wyhoduje ewentualnie magnetyczna separacja plemników dodatkowo i hodowla do blastocysty
Mam Amh koło 3 ostatnio było 9 komórek zobaczymy jak będzie teraz nie spróbujemy to się nie przekonamy

U nas kilkanaście miesięcy starań... po kilku miesiącach zaczęliśmy się badać. Ja prawdopodobnie owulacje ok, badania hormonalne poprawne. Natomiast mój 60% plemników martwych, ruch postępowy 2%, on badania hormonalne ok... w lutym powtarzamy... ja drożność, usg jąder+ powtórka badań nasienia.

A jak morfologia plemników?? Moze u was warto coś zasuplementowac? I jak coś dobry androlog, z doświadczeniem

U jak badania powtórzone?
Po wymyślonej suplementacji i dodatkowo profertil żywotność wzrosła z 12 procent do 17 (zanim zaczął leczenie było 6% żywych)
Wzrosl ruch i inne parametry dalej zanizone ale wzrosło niestety morfologia mąż nie zbadał ale widzę że coś te witaminy dają nam nadzieję że będzie co wybierać do procedury.