Niepłodność kierowców ciężarówek
-
Cześć dziewczyny!
Czy poza mną są tutaj jeszcze inne kobietki, których partrzerzy/mężowie pracują jako kierowcy ciężarówki i borykają się z niepłodnością? ☺️
Jak sobie z tym radzicie, a przede wszystkim jak Oni sobie z tym radzą? ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 06:44
-
Co prawda nie wiem czy problem z niepłodnością jest ale już dość długo się staramy. U mnie oprócz nieregularnych cykli(biorę od 2 miesięcy duphaston) wszystko wygląda ok,owu jest. Mąż pracuje jako kierowca,ale nie Europa,dość często też wysiada i sporo wysiłku. Pracuje długo i często jest przemęczony. Na dodatek dużo kawy. Myślę żeby na początek jakieś suplementy zapodać tylko nie wiem co najlepiej...Na razie bierze magnez21.03 dwie kreski na teście
06.04 jest ❤ -
Andzia91 wrote:Co prawda nie wiem czy problem z niepłodnością jest ale już dość długo się staramy. U mnie oprócz nieregularnych cykli(biorę od 2 miesięcy duphaston) wszystko wygląda ok,owu jest. Mąż pracuje jako kierowca,ale nie Europa,dość często też wysiada i sporo wysiłku. Pracuje długo i często jest przemęczony. Na dodatek dużo kawy. Myślę żeby na początek jakieś suplementy zapodać tylko nie wiem co najlepiej...Na razie bierze magnez
Suplementy to nie jest zły pomysł- może fertilman plus, profertil? Mało osób o tym wie, ale podczas starań mężczyzna też powinien zażywać kwas foliowy. W większości supli dla mężczyzn jest w składzie. -
Mój mąż jeździ tirem od roku. W sierpniu tego roku badania pokazały brak plemników.
To było pierwsze badanie nasienia, nie wiemy jak bylo wcześniej.
Wcześniej maglowalismy mnie i uczepilismy się tego, ze niepłodność jest po moje stronie. Trudno mi powiedzieć czy przed zmianą pracy M byl plodny.
Żaden lekarz nam nie powiedział że to wina wykonywanej pracy. Jak to się ma do płodności? Bo nie znam szczegółów. -
lindalia wrote:Mój mąż jeździ tirem od roku. W sierpniu tego roku badania pokazały brak plemników.
To było pierwsze badanie nasienia, nie wiemy jak bylo wcześniej.
Wcześniej maglowalismy mnie i uczepilismy się tego, ze niepłodność jest po moje stronie. Trudno mi powiedzieć czy przed zmianą pracy M byl plodny.
Żaden lekarz nam nie powiedział że to wina wykonywanej pracy. Jak to się ma do płodności? Bo nie znam szczegółów.
Możliwe że Twój mąż ma żylaki powrózka nasiennego, których nabawił się w pracy. Ale oczywiście jeśli tysiąc innych opcji- hormony, uwarunkowania genetyczne. -
kokoszka31 wrote:Suplementy to nie jest zły pomysł- może fertilman plus, profertil? Mało osób o tym wie, ale podczas starań mężczyzna też powinien zażywać kwas foliowy. W większości supli dla mężczyzn jest w składzie.
Dziękuję za polecenie,coś musimy wypróbować. Na pewno nie zaszkodzi 😉21.03 dwie kreski na teście
06.04 jest ❤ -
lindalia wrote:Mój mąż jeździ tirem od roku. W sierpniu tego roku badania pokazały brak plemników.
To było pierwsze badanie nasienia, nie wiemy jak bylo wcześniej.
Wcześniej maglowalismy mnie i uczepilismy się tego, ze niepłodność jest po moje stronie. Trudno mi powiedzieć czy przed zmianą pracy M byl plodny.
Żaden lekarz nam nie powiedział że to wina wykonywanej pracy. Jak to się ma do płodności? Bo nie znam szczegółów.
Poczytajcie o tym, jaki wpływ na plemniki ma praca siedzącą. Podniesiona o 1-2 stopnie temperatura jąder działa destrukcyjnie na plemniki. U nas było podobnie, też się sporo najeździłam po lekarzach i faktycznie u mnie też są jakieś problemy, ale okazało się, że mój mąż ma słabe parametry nasienia. M. był u androloga, nie ma żadnych problemów w budowie, czy żylaków.
Naczytałam się o tej temperaturze bardzo dużo i jestem przekonana, że to ma bardzo duży wpływ na jakość spermy Już po 2 godzinach jazdy temperatura idzie do góry.
A jeszcze w kwestii angrologa. Lekarz nawet nie zasugerował, że ta praca może powodować spadek jakości spermy, niekompetencja lekarzy mnie dołuje.. To tak jak jakiś czas temu ginekolog wyśmiał to, że dietą i suplementami chcę ustabilizować gospodarkę hormonalną. Ale jego jestem jeszcze w stanie "zrozumieć", bo pracuje w klinice invitro, więc nie może działać na swoją niekorzyść 😉 -
Andzia91 wrote:Co prawda nie wiem czy problem z niepłodnością jest ale już dość długo się staramy. U mnie oprócz nieregularnych cykli(biorę od 2 miesięcy duphaston) wszystko wygląda ok,owu jest. Mąż pracuje jako kierowca,ale nie Europa,dość często też wysiada i sporo wysiłku. Pracuje długo i często jest przemęczony. Na dodatek dużo kawy. Myślę żeby na początek jakieś suplementy zapodać tylko nie wiem co najlepiej...Na razie bierze magnez
Suplementy jak najbardziej. Ale z własnego doświadczenia nie czekałabym z badaniami nasienia. Szkoda czasu, może akurat wyjdzie e coś co będzie można szybko wyleczyć ☺️kokoszka31, Andzia91 lubią tę wiadomość
-
Beataem wrote:Suplementy jak najbardziej. Ale z własnego doświadczenia nie czekałabym z badaniami nasienia. Szkoda czasu, może akurat wyjdzie e coś co będzie można szybko wyleczyć ☺️
Fakt,warto się zbadać ale wiadomo jak to z facetami...Tak jak koleżanka wyżej napisała, tak jest właśnie u mnie. Obecnie uczepilismy się mnie,bo problem z nieregularnymi miesiączkami. Jak je ustalibilizuję a mimo to nie będzie efektu to ultimatum i bez dyskusji. Wiadomo jak jest...przyjęto że jak są problemy to z pewnością u kobiety A faceci święcie przekonani o swojej nieśmiertelności.21.03 dwie kreski na teście
06.04 jest ❤ -
Andzia91 wrote:Fakt,warto się zbadać ale wiadomo jak to z facetami...Tak jak koleżanka wyżej napisała, tak jest właśnie u mnie. Obecnie uczepilismy się mnie,bo problem z nieregularnymi miesiączkami. Jak je ustalibilizuję a mimo to nie będzie efektu to ultimatum i bez dyskusji. Wiadomo jak jest...przyjęto że jak są problemy to z pewnością u kobiety A faceci święcie przekonani o swojej nieśmiertelności.
To co moge szczerze doradzic to nie czekajcie z badaniem nasienia!
Naprawde da sie przezyc, my musimy rozkladac nogi u ginekologa, to facet da rade raz sie zbadac. Czas wytwarzania/dojrzewania nasienia to ok 3mce, wiec lepiej wiedziec za wczasu i wprowadzic zmiany/leczenie, zaplanowac ewentualne koszty i zmiane trybu zycia. Mowie to z wlasnego doswiadczenia.🧔🏻Czynnik męski/ wnętrostwo/ kryptozoospermia
👩🦰 AMH ok 2, reszta w normie
*1 procedura pICSI/FAMSI z separacją. pickup- pobrano 10 kumulusow/6 MII/3 zaplodnione/ 0 zarodkow 😭
********************************
**2 procedura pICSI/FAMSI z separacją+ aktywacja oocytow+ embryoGEN.
08.20 pickup- pobrano 7 kumulusów/6MII/ mamy 4❄️❄️❄️❄️
*****************************
10.20 FET 1x ❄️ 5.2.2
3dpt : 37 mlU (pozostalosc po ovitrel);6dpt: 25 mlU;10 dpt: 166 mlU
14dpt: 965 mlU
18dpt: 3593 mlU /20 dpt krwawienie jest pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
31dpt:❤️🐻
10.23 FET 1x5.2.2
6dpt 27mlu
8tyd brak akcji serca💔
04.24 FET 5.1.1
5dpt 16,6 mlu;8dpt beta 171mlU;22dpt 745mlU 😢
06.24 FET
7dpt 6,5 😣
********************************
3procedura 11.24 6MII/mamy jeszcze 2❄️
11.30 transfer
7dpt 66mlU/10dpt 364mlu/16dpt 3557 -
lindalia wrote:A co Wam dokladnie dolega ?
Po pierwszym badaniu nasienia- morfologia plemników 2 proc ruch 12% koncentracja 13 mln/ml czyli słabiutko. Ze mną ogólnie wszystko wydaje się być ok- choć jak zaczęłam robić badania to wyszła hiperprolaktynemia oraz insulinoopornosc. Mam też niedoczynność tarczycy- unormowaną już od kilku lat. -
Cześć! Odnawiam temat. M już po badaniu. Ogólnie wyniki dobre ale podwyższona lepkość i ruch postępowy 13,53%(norma min.32%) niepostepowy 11,63%. P+NP 25,16%(norma min.40%). Nieruchliwe 74,84%. Mam nadzieję że to tylko przez tryb życia,kawa,papierosy,kąpiele. Zobaczymy jeszcze co lekarz powie...21.03 dwie kreski na teście
06.04 jest ❤ -
My niestety mamy ten problem. Mój partner jeździ od 8 lat, bardzo dba o to co je, rusza się ile może, jak jest w domu to zawsze uprawia jakiś sport...do 35 roku życia zawodowo był sportowcem czyli niby człowiek zdrowy a mamy ten sam problem. Zaczęliśmy się leczyć, póki co ja porobiłam badania hormonalne. On idzie na badania nasienia...czy którejś z was facet robił sobie profil niepłodności w Vitalabo?
-