X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Problem męski
Odpowiedz

Problem męski

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Marycha80 Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 1 listopada 2012, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja "problem męski" odczytuję jako "chłop wyjechał na pół roku do Wielkiej Brytanii, nie ma mnie kto zapłodnić" albo ewentualnie jako "chcę dziecko i staram się o dziecko, ale mój chłop go nie chce." Ma któraś z Was takie ekstremalne sytuacje?

    promyk, mussli lubią tę wiadomość

    65vqb201b9jxxjrn.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 2 listopada 2012, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj to faktycznie ekstremalna sytuacja na szczęście u mnie już nie występuje;)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Marycha80 Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 2 listopada 2012, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A występowała? Starałaś się wtedy o dziecko? Opowiesz coś?

    65vqb201b9jxxjrn.png
  • Dora Autorytet
    Postów: 1783 1387

    Wysłany: 2 listopada 2012, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aż tak drastycznie to nie, ale służbowe wyjazdy planujemy w oparciu o kalendarzyk małżeński ;)

    Marycha80 lubi tę wiadomość

    Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 5 listopada 2012, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wyglądało to tak dość wcześnie włączył mi się instynkt macierzyński jak poznałam mojego miałam 19 lat on 24,chciałam skończyć szkołę iść na studia i mieć dzidzie, ale mój nawet o tym nie chciał słyszeć twierdził że nie jest gotowy strasznie się denerwował jak wspominałam o dziecku. W wieku 22 wyszłam za mąż byłam szczęśliwa jeździliśmy na wakacje ja studiowałam i pracowałam mój pracował, nie zabezpieczaliśmy się bo mam uczulenie na lateks na na nawet najsłabsze tabsy reagował mój organizm strasznie. Więc metoda na "będziemy uważać" mój M. dokładnie wiedział kiedy mam @ i wiedział kiedy należy unikać kontaktu. Rok po ślubie okazało się że jestem w ciąży (potem lekarz powiedział że chyba byłam w ciąży) bo wyszło na to że poroniłam między 6-8 tyg lekarz dokładnie sam nie wiedział. Od tamtej pory nie chodzę do lekarzy w moim mieście;) miałam depresje działy się ze mną dziwne rzeczy w pewnej chwili nawet rozmawialiśmy o rozwodzi wszystko trwało kolejny rok. Potem przez dwa lata po prostu szliśmy na spontan aż w końcu nie wytrzymałam i stwierdziłam że należy się zbadać że to za długo trwa. Więc można powiedzieć że mój M. dojrzał do decyzji zostania ojcem z własnej nie przymuszonej woli ponad 2 lata temu. Od tamtego czasu zrobiliśmy dużo badań, myślałam że będę miała z moim problemy ale bez mrugnięcia okiem zrobił wszystkie badania i chodził do urologa. Na pewno wyniki badań (mąż ma zaniżone parametry nasienia wtedy było to 0-2% żywych plemników) trochę go zmiażdżyły ale z moich ust nigdy nie usłyszał i nie usłyszy że to "przez niego" nie mamy dzidzi, dlatego też jak pisałam w innym wątku jeśli dojdzie do in vitro to na pewno nie skorzystać z dawcy, wiem że mój M. zrobiłby dla mnie wszystko ale tego nigdy nie będę od niego wymagać by zgodził się na dawce. Jesteśmy razem 9 lat raz mieliśmy z górki raz pod górkę ale nadal jesteśmy razem jeśli okaże się ze nie dane nam będzie mieć dzidziusia to cóż może tak miało być....
    dlatego uważam że nic na siłę że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć razem a czasami trzeba powiedzieć sobie dość by nie stracić tego co się ma:)
    a jak to wygląda u Ciebie?

    Eavonne lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 5 listopada 2012, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie od samego początku chcemy mieć dziecko i ostatnio gadaliśmy na temat in- vitro jak by było tak że trzeba było by skorzystać z nasienia dawcy lub z jajeczek dawczyni to jesteśmy zgodni że się zgadzamy na to. Bo to że tylko dla nas są dawcy i nic poza tym. To my od samego początku poczęcia będziemy przy maluszku aż do samego końca to my go będziemy kochać i wychowywać. Po prostu będzie nasz :)

    she, Libra, martuskacz lubią tę wiadomość

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 5 listopada 2012, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala29_ wrote:
    u mnie od samego początku chcemy mieć dziecko i ostatnio gadaliśmy na temat in- vitro jak by było tak że trzeba było by skorzystać z nasienia dawcy lub z jajeczek dawczyni to jesteśmy zgodni że się zgadzamy na to. Bo to że tylko dla nas są dawcy i nic poza tym. To my od samego początku poczęcia będziemy przy maluszku aż do samego końca to my go będziemy kochać i wychowywać. Po prostu będzie nasz :)

    fajnie że nie macie z tym problemu :) ale mam nadzieję że nie będziecie musieli korzystać, bo może życie zaskoczy Was pozytywnie w najmniej oczekiwanym momencie:)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Monisia1601 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 29 grudnia 2012, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 20 mój przyszły mąż (gdyż planujemy wziąć ślub w 2013r) jesteśmy już ze sobą parę lat. Staramy się o dziecko chodź mam duże obawy że będę mieć z tym problem gdyż w wieku 16 lat podczas mojego 1 razu pękła prezerwatywa i zaszłam w ciążę którą poroniłam :( Mimo iż bardzo chcę zostać mamą boję się tego że będą z tym problemy i że znów będzie tak samo :(

    Myszatku
  • malina Koleżanka
    Postów: 54 3

    Wysłany: 30 grudnia 2012, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala dlaczego bierzesz od razu pod uwage dawce? moze akurat nie będzie potrzebny :)

    "Dziecko to uwidoczniona miłość."058b337219f031a69b716a67456054c4.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 30 grudnia 2012, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja podjełam decyzję że jeśli dojdzie u nas do in vitro i zostaną jakieś jajeczka zapłodnione których nie będziemy wykorzystywać to będziemy je chcieli oddać do adopcji :)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • malina Koleżanka
    Postów: 54 3

    Wysłany: 31 grudnia 2012, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra a da się tak? tylko w przypadku jak Wam się uda?

    "Dziecko to uwidoczniona miłość."058b337219f031a69b716a67456054c4.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 5 stycznia 2013, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na pewno się da bo o tym czytałam... a to że dopiero jak nam się uda to jest moja decyzja bo jak się nie uda to muszę mieć coś w zapasie ;)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • promyk Autorytet
    Postów: 572 2452

    Wysłany: 26 maja 2013, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marycha80, ja mam podobna sytuacje. Moja polowka wyjechala za chlebem dwa lata temu,od tamtej pory byl w kraju 3 razy...Mam juz swoje lata i potrafie truc- a robie to od 4 lat,az wreszcie dopielam swego. Przez ostatnie pol roku obserwowalam uwazniej swoj cykl i sciagnelam meza do kraju w wiadomym celu. O ile @ nie przyjedzie to zrobie test jutro- zobaczymy czy sie udalo.

    Promyk
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ubranka dla noworodka - na co zwracać uwagę?

Ogromna oferta ubranek dla dzieci może przyprawić przyszłych rodziców o zawrót głowy. Na co zwracać uwagę? Czy skład i pochodzenie ubranka mają rzeczywiście takie znaczenie? Dzisiaj podpowiadamy 3 najważniejsze zasady, którymi warto kierować się podczas kompletowania wyprawki dla noworodka.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ