Slabe wyniki? I co dalej?
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć! Opowiem co nieco z naszej historii, może Ci się przyda.
U nas najpierw było podejście, że jak się uda, to się uda, nie zabezpieczamy się, ale też nie celujemy jakoś bardzo z terminami. Tak minęły 3-4 lata i nic. No to kalendarzyk i ustawki. 2 kolejne lata, nic.
Latałam po ginekologach, badania krwi, tarczyca itp - niby z mojej strony ok.
No to mąż - okazało się, że ma kiepskie parametry nasienia, teratozoospermia index 1,37.
Długo próbował z różnymi lekami i suplementami, odwiedził kilku andrologów, urologa itp.
Miałam tu z Ovufriend kupon na darmową konsultację w Invicta - dobra, idziemy.
Lekarz spojrzał na te wyniki, posłuchał o długich staraniach i stwierdził, że tu pomoże tylko in vitro.
Nie chcieliśmy o tym słuchać, dalej próbowaliśmy działać, coraz bardziej zniechęceni.
Dodam, że mąż pracował na morzu w systemie miesiąc w pracy-miesiąc w domu (nie ułatwiało to sprawy).
Myśleliśmy o inseminacji, ale kilku lekarzy stwierdziło, że będą małe szanse powodzenia.
Tak minęły kolejne 2 lata, aż w zeszłym roku weszła refundacja IVF, mi stuknęły 33 lata i zapadła decyzja.
Przy pierwszym podejściu udało się wyhodować 2 niezłe zarodki - niestety miały problem z zagnieżdżeniem i nie udało się ich utrzymać.
Tu zapaliła się lampka - czemu mój organizm je odrzuca? Przecież wszystko niby było ok.
Zrobiłam milion rozszerzonych badań na niepłodność immunologiczną, przeciwciała, NK, LA itd. - niby ok.
Histeroskopia - ok.
Receptywność endometrium - tu się okazało, że jest miejscami "za młode", co mogło powodować problemy z zagnieżdżeniem. Przed kolejnym transferem strzeliłam wlew z osocza. Aktualnie jestem w 6tc
Dodam, że mąż przez cały ten czas dzielnie brał TenFertilON (zostało nam sporo tabletek, już się nie przyda), wsuwał orzechy brazylijskie i każdorazowo na 3 miesiące przed oddaniem nasienia nie tknął alkoholu.
Podsumowując - szukajcie przyczyny także u żony i nie poddawajcie się! -
Mati33 wrote:Nie, zastanawiam sie czy moze to byc od zylaka na lewym jadrze... Z krwi robilem takze wyniki prostaty, tarczycy i innych i wszystko bylo ok. Nie chce tego bagatelizowac oczywiscie, ale moze to nic wielkiego? W sensie wszedzie pisza ze nie moze byc zbyt male..
Czy akurat od żylaka to ciężko powiedzieć ale przyjmuje się, że pH powyżej 8 może wskazywać na infekcjeStarania od 11.2023
👩🏼 jeden niedrożny jajowód
Amh 1.9
🧔🏻♂️5.2024 operacja żpn
Przed operacją
Koncentracja 2mln/ml
Całkowita ilość 4,7 mln
Po 7 msc od operacji
Koncentracja 5,2 mln
Całkowita ilość 13 mln
Po 10 msc od operacji i kuracji Clo
Koncentracja 3,7 mln/mln
W całości 7,5 mln -
Twoje wyniki są naprawdę niezłe. My na sporo gorszych (morfologia 1%- w porywach 2%, do tego większość czasu były też problemy z ilością jako taką, rzadko wpadaliśmy w dolną granicę normy) zaszliśmy naturalnie w 2 w pełni udane ciąże, a potencjalnie nawet w 3 😉 Choć mnóstwo lekarzy zdążyło nam powiedzieć, że z takimi wynikami to możemy się starać choćby 10 lat i nic z tego nie będzie...
U nas żylaków nigdy nie było, ale mąż miał jako 4-latek operację na wnętrostwo jednego jądra, więc wg urologa prawdopodobnie tylko 1 jądro pracuje jak należy.
Co mogę poradzić? Z suplementów u nas sprawdził się ProFertil. Mąż generalnie siedzący tryb życia prowadzi w zasadzie od zawsze, w okresie starań zmuszałam go do aktywności i trochę biegał na bieżni. Dodatkowo przed drugą ciążą wyszły bakterie w spermie, lekarz przepisał lek na ślepo (bez posiewu) i kazał się koniecznie starać już w tym cyklu (a to był 1 dc) i się udało, więc trafił bezbłędnie (w sumie i lekarz, i mąż 🤭).
Co jeszcze zawsze powtarzali lekarze? Żeby przypadkiem nie gromadzić zapasów 🙃 Regularne stosunki (lub jeśli pracujesz za granicą to w razie potrzeby działanie na własną rękę) nie rzadziej niż co 2-3 dni. Inaczej dużo plemników obumiera jeszcze zanim Cię opuści, a duże ilości tych martwych mogą przeszkadzać żywym w dostaniu się do komórki jajowej.
Dodatkowo zakładam, że nie poszłoby nam tak dobrze, gdyby były jakieś poważniejsze problemy niż trombofilia z mojej strony... Choć oczywiście lekarze twierdzili od dawna, że na pewno nie zajdę w ciążę po 35. urodzinach, bo mam niską jak na swój wiek rezerwę jajnikową... Ale leczenie bezpłodności to trochę wróżenie z fusów i eksperymenty, na szczęście lekarze często się mylą w swoich bezwzględnych wyrokach. A czy Twoja żona jest przebadana z każdej strony?
W kolejnych ciążach pomogło też to, że miałam pewność co owulacji - wypada mi dokładnie w 10 dc i potwierdziło się to co do dnia w każdej udanej próbie... Wybacz, jeśli to będzie zbyt dosłowne, ale w tym dniu cyklu zawsze pilnowałam, żeby już nie wstawać z łóżka po "próbie", która zawsze była wieczorem. Bądź co bądź po inseminacji też trzeba chwilę poleżeć, więc być może coś w tym jest...
Życzę powodzenia w staraniach, wierzę, że prędzej czy później Wam się uda ♥️👩❤️👨 35 lat
1.2017 Julian ♥️ cc - ułożenie miednicowe
2.2021 Witold ♥️ cc - stan po pierwszym cc
2.2024 9tc poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc 💔😭
14.02.2025 walentynkowe plamienie implantacyjne ♥️
26.03.2025 CRL 2,7cm, FHR 174
15.04.2025 I badanie prenatalne - trzeci chłopiec ♥️♥️♥️
14.05.2025 kolejna wizyta
04.06.2025 II badanie prenatalne
22.10.2025 TP
_______
Trombofilia wrodzona, czwarta ciąża na Clexanie -
Hej, dziękuję za miłe słowa
Żona właśnie dostała okres
Jakie badania ona mogłaby albo powinna zrobić? Co można wykluczyć albo co jej może dolegać?
Generalnie u nas taki trochę odwrotny temat generalnie, ja robię badania i podejmuje temat a ona go unika jak może i z „laską” poszła do ginekologa, który powiedział że jest ponoć wszystko dobrze. Może warto jakieś badania jej zrobić w klinice? -
Po_prostu_Ola wrote:Twoje wyniki są naprawdę niezłe. My na sporo gorszych (morfologia 1%- w porywach 2%, do tego większość czasu były też problemy z ilością jako taką, rzadko wpadaliśmy w dolną granicę normy) zaszliśmy naturalnie w 2 w pełni udane ciąże, a potencjalnie nawet w 3 😉 Choć mnóstwo lekarzy zdążyło nam powiedzieć, że z takimi wynikami to możemy się starać choćby 10 lat i nic z tego nie będzie...
U nas żylaków nigdy nie było, ale mąż miał jako 4-latek operację na wnętrostwo jednego jądra, więc wg urologa prawdopodobnie tylko 1 jądro pracuje jak należy.
Co mogę poradzić? Z suplementów u nas sprawdził się ProFertil. Mąż generalnie siedzący tryb życia prowadzi w zasadzie od zawsze, w okresie starań zmuszałam go do aktywności i trochę biegał na bieżni. Dodatkowo przed drugą ciążą wyszły bakterie w spermie, lekarz przepisał lek na ślepo (bez posiewu) i kazał się koniecznie starać już w tym cyklu (a to był 1 dc) i się udało, więc trafił bezbłędnie (w sumie i lekarz, i mąż 🤭).
Co jeszcze zawsze powtarzali lekarze? Żeby przypadkiem nie gromadzić zapasów 🙃 Regularne stosunki (lub jeśli pracujesz za granicą to w razie potrzeby działanie na własną rękę) nie rzadziej niż co 2-3 dni. Inaczej dużo plemników obumiera jeszcze zanim Cię opuści, a duże ilości tych martwych mogą przeszkadzać żywym w dostaniu się do komórki jajowej.
Dodatkowo zakładam, że nie poszłoby nam tak dobrze, gdyby były jakieś poważniejsze problemy niż trombofilia z mojej strony... Choć oczywiście lekarze twierdzili od dawna, że na pewno nie zajdę w ciążę po 35. urodzinach, bo mam niską jak na swój wiek rezerwę jajnikową... Ale leczenie bezpłodności to trochę wróżenie z fusów i eksperymenty, na szczęście lekarze często się mylą w swoich bezwzględnych wyrokach. A czy Twoja żona jest przebadana z każdej strony?
W kolejnych ciążach pomogło też to, że miałam pewność co owulacji - wypada mi dokładnie w 10 dc i potwierdziło się to co do dnia w każdej udanej próbie... Wybacz, jeśli to będzie zbyt dosłowne, ale w tym dniu cyklu zawsze pilnowałam, żeby już nie wstawać z łóżka po "próbie", która zawsze była wieczorem. Bądź co bądź po inseminacji też trzeba chwilę poleżeć, więc być może coś w tym jest...
Życzę powodzenia w staraniach, wierzę, że prędzej czy później Wam się uda ♥️
Hej 🙂 fajnie, że dajesz nadzieję 🙂a pamiętasz może jakie mniej więcej wyniki miał Twój mąż? 🤔Starania od 11.2023
👩🏼 jeden niedrożny jajowód
Amh 1.9
🧔🏻♂️5.2024 operacja żpn
Przed operacją
Koncentracja 2mln/ml
Całkowita ilość 4,7 mln
Po 7 msc od operacji
Koncentracja 5,2 mln
Całkowita ilość 13 mln
Po 10 msc od operacji i kuracji Clo
Koncentracja 3,7 mln/mln
W całości 7,5 mln -
Mati33 wrote:Hej, dziękuję za miłe słowa
Żona właśnie dostała okres
Jakie badania ona mogłaby albo powinna zrobić? Co można wykluczyć albo co jej może dolegać?
Generalnie u nas taki trochę odwrotny temat generalnie, ja robię badania i podejmuje temat a ona go unika jak może i z „laską” poszła do ginekologa, który powiedział że jest ponoć wszystko dobrze. Może warto jakieś badania jej zrobić w klinice?
Musiałaby iść nie do "zwykłego" ginekologa, tylko koniecznie do takiego z kliniki leczenia niepłodności. W zasadzie powinniście iść razem, bo lekarz robi szczegółowy wywiad medyczny z parą. Dla kobiety to jest cały szereg badań i ciąg wizyt, kiedy ja byłam diagnozowana działało to tak, że po najprostszym ginekologicznym usg lekarz zleca hormony tarczycy (TSH, ft3, ft4), hormony płciowe, rezerwę jajnikową, dodatkowo może od razu zlecić oznaczenie poziomu wybranych pierwiastków czy witamin (żelazo, witamina D3). Z wynikami wraca się do lekarza ginekologa i następuje dalsza diagnostyka, w zależności od tego, na jakie tropy wpadł lekarz. Zapewne niezależnie od wyników lekarz przeprowadzi również monitoring cyklu, czyli kilka wizyt z usg, na których ogląda się rosnące jajeczko. Generalnie jedna wizyta u ginekologa powie niewiele, bo wówczas lekarz może tylko z grubsza wykluczyć/zmniejszyć szanse na występowanie części schorzeń, które akurat będzie w stanie zaobserwować w danym momencie cyklu na usg 😔 Nie chcę Cię dołować, ale przytoczę przykład mojej kuzynki, która 6 lat starała się o pierwsze dziecko, chodziła w tym czasie do różnych ginekologów "od niepłodności" - żaden nie znalazł przyczyny, i dopiero gdy w końcu zaszła w ciążę, donosiła ją i robili jej cięcie cesarskie, to operujący ją lekarz powiedział: "Pani ma endometriozę..." 😮💨 Więc warto od razu przeczesać internet (również to forum) i znaleźć sprawdzonego lekarza, który pomógł wielu kobietom. Nie wiem skąd jesteś, jeśli ze Śląska to mogę kogoś polecić 😉
Przykro mi, że Twoja żona nie chce się diagnozować... Podejrzewam, że może się bać tego, co lekarz może znaleźć 😥 Bo na ten moment jest "zdrowa", a jak lekarz coś zdiagnozuje, to może być jej-tak jak wielu osobom-ciężko z tym pogodzić. Niestety leczenie bezpłodności jest ogromnym obciążeniem dla psychiki 😔👩❤️👨 35 lat
1.2017 Julian ♥️ cc - ułożenie miednicowe
2.2021 Witold ♥️ cc - stan po pierwszym cc
2.2024 9tc poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc 💔😭
14.02.2025 walentynkowe plamienie implantacyjne ♥️
26.03.2025 CRL 2,7cm, FHR 174
15.04.2025 I badanie prenatalne - trzeci chłopiec ♥️♥️♥️
14.05.2025 kolejna wizyta
04.06.2025 II badanie prenatalne
22.10.2025 TP
_______
Trombofilia wrodzona, czwarta ciąża na Clexanie -
Fler wrote:Hej 🙂 fajnie, że dajesz nadzieję 🙂a pamiętasz może jakie mniej więcej wyniki miał Twój mąż? 🤔
Jemu te wyniki potrafiły dość mocno się zmieniać, postaram się spisać przez weekend jak to dokładnie na liczbach wyglądało, bo może komuś się to przyda...
Co wiem na pewno, to że największym problemem wg lekarzy była ta słaba morfologia (zazwyczaj 1%, rzadziej 2%, a bodajże w jednym badaniu zmieścił się w normie). Straszono nas wręcz, że z taką morfologią starania naturalne są bardziej ryzykowne, bo rzekomo większe szanse, że nieprawidłowy plemnik zapłodni komórkę jajową... Ale na "zdrowy chłopski rozum" gdyby była to prawda, to przecież mężczyzna z wynikami w normie mógłby mieć ilościowo dużo więcej tych nieprawidłowych plemników niż mój mąż (bo pomyślcie, aż 96% plemników nieprawidłowa z 39 mln - to jest stan fizjologiczny dla zdrowego mężczyzny!!!), a przecież nikt by mu nie sugerował, żeby nie starał się o dziecko, bo coś może pójść nie tak 😑
Dodatkowo zazwyczaj miał koncentrację i całkowitą ilość poniżej normy. Patrzę na Twoje wyniki w stopce i te z 7 msc. po operacji wydają mi się najbardziej zbliżone do najczęstszych wyników mojego męża. A jak z morfologią u Ciebie?
BTW u niego kuracja Clo również nie dała żadnych efektów, a wręcz pogorszenie wyników... Chyba warto byłoby pogrzebać na forum, czy to w ogóle u kogokolwiek może mieć sens 😮💨 Dla mnie, po naszych wspólnych doświadczeniach, leczenie hormonalne osób mających hormony w normie jest mocno wątpliwe z medycznego punktu widzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 21:53
Fler lubi tę wiadomość
👩❤️👨 35 lat
1.2017 Julian ♥️ cc - ułożenie miednicowe
2.2021 Witold ♥️ cc - stan po pierwszym cc
2.2024 9tc poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc 💔😭
14.02.2025 walentynkowe plamienie implantacyjne ♥️
26.03.2025 CRL 2,7cm, FHR 174
15.04.2025 I badanie prenatalne - trzeci chłopiec ♥️♥️♥️
14.05.2025 kolejna wizyta
04.06.2025 II badanie prenatalne
22.10.2025 TP
_______
Trombofilia wrodzona, czwarta ciąża na Clexanie -
Jesli mogę się wtrącić to na wątkach miesięcznych na pierwszej stronie masz wymienione badania, które warto zrobić u kobiety i mężczyzny. To też dobra grupa wsparcia, więc może Twoja żona by się tam odnalazła.
Po_prostu_Ola, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
-
Mati33 wrote:Czesc Kobiety (i mezczyzni!)
Od mniej wiecej roku z Zona staramy sie o dziecko, mamy po 33 lata, 2 lata po slubie, ja niestety pracuje w DE i wracam czasem nie w te dni co trzeba, ale czesto w okolicy, chwile przed - po... wiec troche komplikuje to sprawe... ale zanim jeszcze wyjechalem uprawialismy seks bez zabezpieczen i nigdy nie doszlo do zaplodnienia mimo czesto seksu idealnie wg. 'kalendarzyka - aplikacji'.
Bylem ostatnio zrobic badania spermy, wyniki chyba nie sa jakies optymistyczne, ale czy jest z nimi szansa starac sie o dziecko?
Objetosc: 4
pH: 8,1
Lepkosc prawidlowa
Koncentrancja 39,6
Liczba plemnikow w ejakulacie: 157mln
Ruch postepowy! 19%
Ruch postepowy 30mln
Ruch calkowity: 49%
Ruch calkowity: 77mln
Zywotnosc: 50%
Zywotnosc: 78mln
Plemniki prawidlowe: 1%
Plemniki prawidlowe: 1,57mln
Co mozna stosowac aby poprawic kondycje moich plemnikow? Nie pale, nie pije, plywam, jezdze na rowerze, czasem biegam.
Morfologia krwi, testosteron, estradiol, tarczyca i inne witaminy mineraly w normie...
Jedyne co mi przychodzi do glowy to duzo stresu rok temu zwiazanego z przeprowadzka, awaria samochodu za granica, jednym wypalonym 'jointem' i.. slaboscia do slodyczy... Chodzilem do tej pory tez w dosc ciasnych dopasowanych spodniach i majtkach... Bielizne wymieniam i wracam do 'dresow'.
Wyczytalem ze warto jesc wiecej orzechow, selen, cynk, witaminy... ale czy moge zrobic cos jeszcze? Czy tylko biernie czekac.. w sumie to czekanie jest najgorsze
Przepraszam za brak polskich znakow, ale mam niemiecka klawiature
Mój mąż miał gorsze wyniki , jesteśmy po 2 inseminacjach i z miesiąca na miesiąc ma lepsze wyniki bo zaczęłam go suplementowac porządnie po konsultacji z lekarzem. Z 0% do 7%
Witaminy dla sportowców (allnutrition)
Nicleox (saszetki +tabletki )
Kompleks wit b metylowane
Magnez +ashwaganda
Pregmen (herballine)
Wit D 8tys jednostek codziennie
Melatonina przed snem
Codziennie pije też elektrolity zamiast Pepsi i soczków słodkich
Mocne ograniczenie słodyczy (zamiast 4 łyżek cukru do kawy używa 2 erytrytolu), jeśli jemy słodycze to sama je robię
Białko do picia
Co do jedzenia, rzadko mamy czas gotować więc jemy monotonnie ale nam to nie przeszkadza.
W gulaszach /potrawach mięso najpierw robię na parze. Do każdego obiadu ma surówkę sałatkę w dużej ilości (połowa porcji to sałatka )
Wszędzie wciskam warzywa.
I najważniejsze. Dawniej seks był tylko w okolicach owulacji żeby zajsc w ciążę, bo nasz pierwszy lekarz nam powiedział że wtedy plemniki są najbardziej skoncentrowane. Natomiast w klinice w której jesteśmy teraz lekarz polecił seks codziennie najlepiej (w jeśli nie masz takiej możliwości to na "własną rękę ". Wytłumaczył to tak "trzeba pozbyć się z organizmu uszkodzonych plemników i dać organizmowi sygnał do tego żeby szybciej produkował nowe i lepsze" - zadziałałoFler, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
-
Ala95 wrote:Mój mąż miał gorsze wyniki , jesteśmy po 2 inseminacjach i z miesiąca na miesiąc ma lepsze wyniki bo zaczęłam go suplementowac porządnie po konsultacji z lekarzem. Z 0% do 7%
Witaminy dla sportowców (allnutrition)
Nicleox (saszetki +tabletki )
Kompleks wit b metylowane
Magnez +ashwaganda
Pregmen (herballine)
Wit D 8tys jednostek codziennie
Melatonina przed snem
Codziennie pije też elektrolity zamiast Pepsi i soczków słodkich
Mocne ograniczenie słodyczy (zamiast 4 łyżek cukru do kawy używa 2 erytrytolu), jeśli jemy słodycze to sama je robię
Białko do picia
Co do jedzenia, rzadko mamy czas gotować więc jemy monotonnie ale nam to nie przeszkadza.
W gulaszach /potrawach mięso najpierw robię na parze. Do każdego obiadu ma surówkę sałatkę w dużej ilości (połowa porcji to sałatka )
Wszędzie wciskam warzywa.
I najważniejsze. Dawniej seks był tylko w okolicach owulacji żeby zajsc w ciążę, bo nasz pierwszy lekarz nam powiedział że wtedy plemniki są najbardziej skoncentrowane. Natomiast w klinice w której jesteśmy teraz lekarz polecił seks codziennie najlepiej (w jeśli nie masz takiej możliwości to na "własną rękę ". Wytłumaczył to tak "trzeba pozbyć się z organizmu uszkodzonych plemników i dać organizmowi sygnał do tego żeby szybciej produkował nowe i lepsze" - zadziałało
Hej 🙂 mozesz napisać jakie Twoj maz miał wyniki i na jakie udało się je poprawić? 🤔 udała Wam się inseminacja? 😀Starania od 11.2023
👩🏼 jeden niedrożny jajowód
Amh 1.9
🧔🏻♂️5.2024 operacja żpn
Przed operacją
Koncentracja 2mln/ml
Całkowita ilość 4,7 mln
Po 7 msc od operacji
Koncentracja 5,2 mln
Całkowita ilość 13 mln
Po 10 msc od operacji i kuracji Clo
Koncentracja 3,7 mln/mln
W całości 7,5 mln -
Fler wrote:Hej 🙂 mozesz napisać jakie Twoj maz miał wyniki i na jakie udało się je poprawić? 🤔 udała Wam się inseminacja? 😀
Jeśli znajdę dokumenty to napiszęale 100% nieprawidłowych i nieruchomych, wzmożona lepkość.
Jesteśmy po drugiej inseminacji . Pierwsza 1.5 miesiąca temu ,zakończyła się spadająca betą (mój organizm odrzuca ciążę ) , i jestem w trakcie drugiej - za tydzień mam zrobić betę. -
Po_prostu_Ola wrote:Jemu te wyniki potrafiły dość mocno się zmieniać, postaram się spisać przez weekend jak to dokładnie na liczbach wyglądało, bo może komuś się to przyda...
Co wiem na pewno, to że największym problemem wg lekarzy była ta słaba morfologia (zazwyczaj 1%, rzadziej 2%, a bodajże w jednym badaniu zmieścił się w normie). Straszono nas wręcz, że z taką morfologią starania naturalne są bardziej ryzykowne, bo rzekomo większe szanse, że nieprawidłowy plemnik zapłodni komórkę jajową... Ale na "zdrowy chłopski rozum" gdyby była to prawda, to przecież mężczyzna z wynikami w normie mógłby mieć ilościowo dużo więcej tych nieprawidłowych plemników niż mój mąż (bo pomyślcie, aż 96% plemników nieprawidłowa z 39 mln - to jest stan fizjologiczny dla zdrowego mężczyzny!!!), a przecież nikt by mu nie sugerował, żeby nie starał się o dziecko, bo coś może pójść nie tak 😑
Dodatkowo zazwyczaj miał koncentrację i całkowitą ilość poniżej normy. Patrzę na Twoje wyniki w stopce i te z 7 msc. po operacji wydają mi się najbardziej zbliżone do najczęstszych wyników mojego męża. A jak z morfologią u Ciebie?
BTW u niego kuracja Clo również nie dała żadnych efektów, a wręcz pogorszenie wyników... Chyba warto byłoby pogrzebać na forum, czy to w ogóle u kogokolwiek może mieć sens 😮💨 Dla mnie, po naszych wspólnych doświadczeniach, leczenie hormonalne osób mających hormony w normie jest mocno wątpliwe z medycznego punktu widzenia.
Super by było 😊 też właśnie często wrzucałam tu wyniki, by ktoś kto miał podobny przypadek mógł zobaczyć czego się może spodziewać lub coś porównać bo sama nieraz szperałam po całym forum 🫣
U mojego męża morfologia wyglądała różnie, w sumie od 1-3% zazwyczaj. Teraz oprócz ilości problemem był też ruch (10% 😔) ale mam nadzieję, że po tym jak odstawił Clo, schudł i zaczął brać większą ilości supli to że się coś poprawi.
Tak no może to Clo coś pomogło chwilowo ale w sumie ciężko powiedzieć 🤷♀️ też zdaje mi się, że jak hormony są w miarę ok to nie ma co jednak kombinować. Zwłaszcza, ze no żeby dobrze trafić to chyba trzeba by było je co tydzień sprawdzać żeby mieć pewność.
Tu na forum widziałam też sporo historii z pozytywnym finałem przy 0% morfologii 🙂Starania od 11.2023
👩🏼 jeden niedrożny jajowód
Amh 1.9
🧔🏻♂️5.2024 operacja żpn
Przed operacją
Koncentracja 2mln/ml
Całkowita ilość 4,7 mln
Po 7 msc od operacji
Koncentracja 5,2 mln
Całkowita ilość 13 mln
Po 10 msc od operacji i kuracji Clo
Koncentracja 3,7 mln/mln
W całości 7,5 mln -