Cześć dziewczyny, podbijam temat, ale tak ogólnie. Znacie jakieś wiarygodne badania, co do wpływu soi na jakość nasienia - statystyki z ilością w diecie i wpływem na mężyczyzn? Wydaje mi się, że to pytanie raczej do wegetarianek/weganek...
Jak to jest z dietą Waszych partnerów; unikacie soi, jadacie czasem czy może bez ograniczeń?
Trochę mnie martwią te fitoestrogeny, ale wydaje mi się, że trzeba by spożywać ilości hurtowe, żeby to miało rzeczywisty wpływ na hormony i jakość nasienia...
Jakie są Wasze doświadczenia?