Oxytocyna - wady/ zalety? Czy się zgadzać?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie mogę zrozumieć, co to znaczy podanie kroplówki bez zgody - mnie się pytano 3 razy, czy się zgadzam. I zaproponowano mi, że mogę nie decydować się na kroplówkę i wrócimy do tematu za 6 godzin, jeśli skurcze nie wystąpią. Ale z racji tego, że i tak czekali już 8 godzin na skurcze i się nie pojawiły to sama postanowiłam nie przedłużać.
-
Agaata - niestety takie są realia w niektórych szpitalach. Dużo te zależy od lekarza czy położnej, na kogo się trafi. Jeden lekarz w tym samym szpitalu wciśnie Ci kroplówkę a drugi nie. Taka smutna prawda
baassiia lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Rodziłam w 42 tygodniu z oksytocyną, ale zacznę od początku. Leżałam na patologii ze względu na skaczące ciśnienie. Trafiłam do szpitala w połowie 40 tygodnia. Na ktg niby jakieś skurcze się pisały, ale porodu nie było widać. W 41 miałam robioną próbę oksytocynową(jak będzie reagował maluszek)wyszło ok. Później miałam mieć założony tzw. balonik, nie udało się go założyć, następnego dnia miałam bolesne badanie ginekologiczne aby coś ruszyło, po badaniu zaczął odchodzić czop, później założono mi balonik. Balonik powinien wypaść, ale u mnie wszystko szło opornie, więc nie wypadł. Razem z balonikiem trafiłam na porodówkę na indukcję porodu (na balonik podpisywałam zgodę pisemną, na oksytocynę też musiałam się zgodzić) Po wyjęciu balonika rozwarcie 3 cm., przebito mi pęcherz z wodami i podano oksytocynę. Najgorzej wspominam czas od 4 do 7 cm rozwarcia, dodam, że dostałam przy 4 cm zzo, które prawie w ogóle mi nie pomagało, dostałam 3 dawki znieczulenia, przy 4 cm, 6cm i 8cm i dopiero przy tej ostatniej poczułam ulgę. Poród trwał 7 godzin, mimo bólu jakiego do tej pory nie doświadczyłam to myślałam, że będzie gorzej. A i gdyby nie udało się z balonikiem to miałam mieć za dwa dni robioną cesarkę. Nie wiem jak wygląda poród bez oksytocyny, ale u mnie nie było tragedii, bolało, ale każdy poród boli.
-